Wkurwy oznaczone tagiem: ‘film’
Wkurwiająca kinematografia.
29 maja, 2009, Autor: cr4shJak już jestesmy przy wkurwianiu i filmach… Ostatnimi czasy doznałem megawkurwienia po seansie filmowym na którym straciłem 2 godziny ogladając film „Dzień w którym zatrzymała się ziemia”. Toż to powinno się nazywać „Dzień w którym usnęła ziemia”, chyba bym wolał czas spędzony w kinie poświęcić no nie wiem… na robienie lewatywy betonem? Płacisz za bilet i jedyne co wynosisz z tego filmu to to, że kosmici gadają po Japońsku, chodzą po wodzie i kochają wszystkie żyjątka.
Tagi: film, kinoWojna Światów
29 maja, 2009, Autor: ZiutekWróciłem znów z siłowni, włączyłem jakiś film na TVN. O, Wojna Światów, nie widziałem jeszcze, szkoda, że obejżę od połowy. Trafiam akurat na scenę, jak Tom Cruise z córką i Timem Robbinsem ukrywają się w piwnicy. Nagle, jak wąż, wsuwa się jakiś kosmiczny stwór i zaczyna szukać, czy ktoś się tam nie zamelinował. Tom Cruise z ekipą chowają się za skrzynką po ziemniakach, za starą rynną i za pudłem po telewizorze. Oczywiście, kosmiczny potwór nie dostrzega ich i wycofuje się. Po chwili do piwnicy wkraczają dwa mniejsze potworki, które również przeczesują piwnicę. Ci, tak samo ślepi i głupi, naturalnie niczego nie znajdują, wychodzą. W międzyczasie Tom Cruise kładzie trupem Tima Robbinsa bo mu czymś podpadł. I właśnie gdy wraca, by powiadomić córeczkę, że pozbyli się upierdliwego kolegi, pierwszy potwór, będący wielką rurą z okiem na końcu, ponownie wkracza do piwnicy, w końcu reflektuje się i zauważa dziewczynkę. Tom Cruise, bierze siekierę i upierdala mu łeb (oko) u samej dupy.
Kosmiczna technologia, cywilizacja wyprzedzająca nas o tysiąclecia, dokonująca zagłady Ziemii, i nie potrafi znaleźć Toma Cruise’a w piwnicy. A jak znajdzie, to ten siekierą ucina jej łeb.
No żesz kurwa. I to Spielberg coś takiego nakręcił? Nie wierzę…
p.s.
Właśnie Tom Cruise rozpierdolił wszystko granatem ręcznym. Film się kończy, kosmici uciekli. No żesz kurwa, co za bzdura!!!
Ciekaw jestem czy zobaczę jeszcze łopoczącą na wietrze amerykańską flagę i tradycyjne przemówienie prezydenta USA, ku pokrzepieniu narodu.
Tagi: film, kino, kosmici, Spielberg, Tim Robbins, Tom Cruise, Wojna ŚwiatówNiewyczerpany kołczan
22 maja, 2009, Autor: ZiutekWłaśnie oglądam po raz setny Władcę Pierścieni. Któraś z kolei scena bitewna, patrzę jak Elf wykańcza następny tabun Orców i innych stworów swoimi strzałami. Tylko o ile dobrze zauważyłem, on całą drogę niósł jeden kołczan strzał. Skąd mu się nowe biorą? Nie pokazali, żeby ktoś mu je dostarczał, albo żeby sobie sam strugał z patyków. Z trupów też nie widziałem, żeby wyciągał. Cały czas ma pełny kołczan. Jak to się dzieje?
Wkurwia mnie coś takiego!
I następny motyw: Boromir dostał w bebechy, w tym w samo serce, 4 strzały. Od 5 minut umiera. W innym filmie wystarczy, że kogoś lekko dźgną kozikiem w półdupek i tamten leży jak długi i nie dycha. A tutaj gość podziurawiony jak sito przez kilka minut dogorywa, oczywiście, żeby wygłosić ostatnią podniosłą kwestię do ratującego go przyjaciela. No żesz w mordę!
Ja rozumiem, że to jest bajka, ale jakiś realizm powinien obowiązywać. Chociażby minimalny.
Tagi: film, kino, Władca PierścieniKosmici poligloci
8 maja, 2009, Autor: ZiutekWkurwia mnie, jak oglądam film Science Fiction i widzę, że kosmici rozmawiają po angielsku. Jakim niby cudem? Właśnie leciała Odyseja Kosmiczna, zdążyłem na końcówkę. Po pierwsze uśmiałem się, jak zobaczyłem znów te sceny, gdzie super wypasiony kosmiczny statek, wyposażony jest w przedpotopowe monitory, jakie dziś spotkać można jedynie w muzeum techniki albo w ZUSie. Ale to jeszcze nic, w sumie to nawet zabawne. Ale jak widzę, że jacyś kosmici wysyłają załodze statku wiadomość, pokazującą się im na ekranie, i że ta wiadomość jest po angielsku, to mnie to po prostu wkurwia!
Jak niby ci kosmici mieliby się nauczyć angielskiego? Że niby są tacy mądrzy i czytając ludziom w myślach od razu uczą się ich języka? No bez jaj!
Tagi: film, kino