Wkurwienia w kategorii: ‘Samochody’

Śnieżyca kurwica

4 lutego, 2019, Autor:

Zima jak co roku zaskakuje. Fizycznie i mentalnie, drogowców i zwykłych ludzi. My też dorośliśmy – zamiast cieszyć się z białego za oknem ciśnienie i puls zaczyna skakać lepiej niż po najbardziej wykurwistej kawie. I chuj, to będzie poniedziałek zjebany od samego rana.

Odsniezylas przed tym swoim jebanym garazem. Sąsiad 2 garaże obok przylazl w międzyczasie w garniturku, w paltku za kilka tysi i z neseserkiem – otworzył garaż, odpalił swojego mega hiper sportowego bmw, zgasil go, wysiadl i patrzy na Ciebie. Może się uczy teorii odsniezania, pies go lizal… Zaczepia. Czy ja mogę mu tez odsniezyc podjazd bo jemu się spieszy, on lopaty nie ma, a widac ze mi sprawnie idzie. Spojrzałam na niego. Więcej nie pytał, poszedl do siebie. Wyjeżdżam sprawnie, zamykam garaż, i jadę osiedlowa drozka dojazdowa do garaży, szorujac podwoziem o śnieg jak spasiony jamnik. Jeden skręt, inna ulica – zamiast szorowania brzuchem koleiny i tańce dupą VW przy najmniejszym ruchu kierownicą. Poślizgi, drifty, jeziora łabędzie i breakdance na kolejnych zakretach, jazda na pałę bo pasow ruchu juz od dawna nie widać jak jezdnia dluga i szeroka.

W międzyczasie dopaduje snieg i ruch coraz większy. Zgadnijcie, po co w taka zjebana pogodę zostawiam sobie przynajmniej 40m do auta przede mną, jadac max 30/h? Tak, po to by jakiś kretyn w BMW wpierdolil się przede mnie, dupę podsuwając mi pod nos jak blachara co wyczuła liczne zera na koncie bankowym. Być 3 metry dalej w takim korku, w taką pogodę to kwestia życia lub śmierci z kurwicy, niedoboru czasu albo hipotermii.

Parking zakladowy powtorka z rozrywki odnośnie dróżki dojazdowej do garażu – darmowe czyszczenie podwozia, jak staniesz to juz nie ruszysz nawet na zimowkach. Służbowe traktorki odsniezajace stoją na parkingu, pracownicy techniczni zawekowani w garażu – ze szpary w bramie garazowej sączy się światło i dymek ruskich fajek.

Czekam na koniec pracy, może ten śnieg trochę rozjeżdżą…

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 3 raz(y), średnia ocen: 9,67 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!
Tagi: , ,

patologia drogowa

30 maja, 2017, Autor:

Wkurwiają mnie kobiety… za kierownicą. Nie wszystkie oczywiście (szczególnie nie moja instruktorka jazdy ;)

Nawet nie mam ochoty bo już o tym kiedyś pisałem co one robią za kierownicą, mistrzynie prostej itp. itd. Kto chcę niech się cofnie i przeczyta.

Poza tym ponad połowa ma dziwną pozycję za kierownicą. Siedzenie przesunięte chyba na maksa do przodu, dwie ręce na kierownicy, plecy dziwnie wygięte w pałąk od wiadra, łeb podniesiony do góry i jedzie. Mi to przypomina kota srającego na pustyni.

Cytat z filmu „Baby są jakieś inne” – Polecam !

„Pucio: Baby nigdy nie kumają, kiedy pierwszeństwo mają i na wszelki wypadek wszystkie puszczają wszystkich. I tak stoimy na skrzyżowaniu w cztery samochody kurwa, trzy kobity i ja.

Adaś Miauczyński: A czemu ty nie jedziesz?

Pucio: Bo się kurwa boję, że jak tylko ruszę one też odpalą i mnie skasują we trzy, kurwa.”

No ale poza ich niebezpieczną jazdą to najbardziej wkurwiają mnie pierdolone cwaniaczki. Nie wiem czy wiecie ale wożę ze sobą kij golfowy w razie gdyby jakiemuś coś odpierdoliło a nie raz już z nie jednym się wyzywałem.

przykłady:

1. Są dwa pasy do jazdy prosto. Raz jedno ma zielone raz drugie. Korek. I tak jeden skurwiel jeździ slalomem raz na jeden pas, raz na drugi a inne drogowe pojeby go wpuszczają. Ja w takich przypadkach jadę do końca. Jak przypierdoli jego wina. I wtedy nawet nie mam zamiaru bawić się w oświadczenia a odrazu dzwoniłbym na policję bo mnie wkurwiają tacy ludzie.

2. Jest zwężenie drogi. Jest od chuja ludzi na jednym i drugim pasie to wpuszczam czyli tzw. jazda na suwak? Ale jak skurwiel widzi, że na jednym pasie jest trochę samochodów i specjalnie zjeżdża na ten co się będzie zwężał i wpierdala się aby szybciej, to jak powyżej nie ma kurwa zmiłuj.

3. Jeden pas, drugi to bus pas i dla tramwajów. I sobie jakiś pojeb omija wszystkich bus pasem i próbuje się wepchać przedemnie to kolejny raz ni chuja. Niech zablokuje wszystko ale skurwiela nie wpuszczę. Niech się taki pojeb męczy aby nie zablokować tramwaju.

W powyższych sytuacjach nie raz już słyszałem

„Ty kurwa chuju pierdolony może byś kurwa wpuścił.” Wtedy wystawiam mu tylko palca i jadę dalej. Nie raz już jakiś pojeb którego nie wpuściłem na światłach wyszedł i mi groził, to samo na parkingach.

Nie wiem jak to skomentować ale chyba się nie da…

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 2 raz(y), średnia ocen: 7,00 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!

Pizdy

4 lutego, 2017, Autor:

Piszę z telefonu przez co będą błędy za co chuj wam w dupe bo ja mam wyjebane.

 

Zacznę szybko bez zbędnego pierdolenia. Może coś już kiedyś o tych rzeczach pisałem ale nie moja wina, że nadal mnie to wkurwia.

1. Kobieta za kierownicą.

– kierunkowskaz w lewo, skręca w prawo.

– Wyjedzie swoim Tico czy innym Cinquecento i wkurwia bo mimo, że może jechać 90km/h to jedzie na wszelki wypadek 60km/h.

– Sytuacja się zmienia gdy znajdzie sobie bogatego frajera i dostanie od niego jakieś nowe Audi, bwm (najczęściej jest to SUV ) wtedy taka szmata staje się jebana mistrzynią prostej i wyprzedzania. Wyprzedzi cię bo ona ma lepszy samochód zapierdala, ale jak tylko pojawi się zakręt to hamuje prawie do zera.

– godzina siodma jesien, zima, ciemno, korek, stoi przed tobą ten zjebany nowy SUV w środku oczywiście jakąś pizda. Stoi w miejscu, droga płaska jak ta szmata przed zrobieniem sobie cycków gdy dostała kasę od starego. A wiecie jak napierdalaja te światła w tych nowych autach. To ta kurwa stoi z tym jebanym wcisnietym hamulcem i napierdala Ci po oczach.

– Zielone światło, chuj na wszelki wypadek zwolnienia aby kurwa na pomarańczowym nie przejechać.

 

Ciąg dalszy nastąpi jutro (może) bo to jest dopiero początek niedojebania mózgowego polskiej cebuli.

 

Miało być kilka punktów ale żeby nie było wam tak dobrze jeden wkurw to jeden punkt.

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 4 raz(y), średnia ocen: 9,25 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!

Lista zjebanych osób – Tom II

28 sierpnia, 2016, Autor:

Zacznijmy to chore gówno:

5. Maniacy e-papierosów. Kurwa, palisz to palisz, to nie jest ani pozytywne, ani jakoś szczególnie negatywne. Zresztą, zawsze jak ktoś mówi o jakimś samochodzie, który można by kupić z zaoszczędzonych na fajkach pieniądzach, to tylko się śmieję, bo zwykle jeśli nie wydajesz tej kasy na fajki, to wydajesz ją na coś innego i w efekcie gówno oszczędzasz. No ale teraz to są e-papierosy, a to już przecież nie jest zwykłe palenie, tylko jebany styl życia. Nawet już określa się to jako subkulturę. O co biega? Dlaczego ludzie palący e-pety uważają, że wolno im to robić w autobusach? Albo dlaczego tłumaczą swoje palenie e-petów tym, że walczą z nałogiem i próbują rzucić? Przecież takie tłumaczenie jest w chuj absurdalne. To tak, jakby alkoholik powiedział: „Kiedyś piłem codziennie, ale piłem tylko wódkę, a teraz przerzuciłem się na piwo, bo rzucam”. Dochodzi nawet do patologicznych sytuacji, gdzie rodzice kupują swoim dzieciom e-papierosy na ich urodziny. Kiedyś kupowało się rower, komputer albo Neostradę, teraz funduje się e-peta, żeby gówniak mógł popierdalać z nim przez miasto i zaciągać się co pół minuty. Dorosłość przybrała właśnie taką formę. Pracowałem blisko takiego stoiska z olejkami i elektronicznymi papierosami. I wiecie co? Jakieś 80% kupujących stanowiły dzieciaki w wieku gimnazjalnym i wczesnolicealnym. Nie orientuję się, jak działa prawo polskie w takich przypadkach, ale jakoś te dzieciaki dostawały to, co chciały, i nikt ich nie sprawdzał. Wróćmy jednak do poczucia tego, że takie osoby tworzą jakąkolwiek subkulturę. Mam inną propozycję – od teraz nie używajmy zwykłych kibli ze spłuczką, tylko produkujmy kible elektroniczne, które wysyłają gówno przez ogólną sieć prosto na satelitę w dalekim kosmosie. Gratulujemy, teraz możesz się pochwalić, że nie srasz jak jakiś plebs, tylko uprawiasz e-sranie, które jest przeznaczone dla wąskiej grupy odbiorców.

6. Weganie. Tak, jak toleruję dużą liczbę osób, tak wegan po prostu nie trawię i uznaję ich na wyjątkowo zadufane w sobie istoty, którą myślą, że budują lepszy świat, a tak naprawdę uprawiają megalomanię, sądząc, iż ich styl życia jest najlepszy na świecie. Mówią coś o wartościowaniu życia, ale zapytani, dlaczego wpierdalają rośliny, powołują się na jakieś badania, że przecież rośliny nie czują bólu i nie odbierają tak bodźców jak zwierzęta. Gratuluję, właśnie doszło do wartościowania przez was życia. Tego samego wartościowania, które zarzucacie każdemu, kto spożywa mięso. Dziwi mnie też, że tak duża grupa z nich musi sobie zastępować mięso jakimiś substytutami, ale jednocześnie nadal twierdzi, że mięso przecież nie ma smaku i nie potrzebuje go do życia. Tak. Zajebista logika – nie lubię mięsa, ale spożywam jakiś roślinny odpowiednik o tym samym smaku, bo w głębi duszy czuję, że jednak mięso jest mi potrzebne. Śmieszy mnie też zarzucanie wyzysku rolnikom, którzy podbierają jajka biednym kurom. Bo to przecież nie jest tak, że wybudowali im kurnik, sypią im ziarno, zmieniają słomę na grzędach i przywiązują obok psa, żeby chronił je przed lisem, czy kuną. Co ciekawe, mimo że sram na politykę i nienawidzę zarówno prawa jak i lewa, to zauważyłem, iż znaczna część wegan jest z tej lewej strony. Co to ma do rzeczy? Ano wyobraźcie sobie paradoks człowieka, który rzuciłby się za rybą w Bałtyk, byle tylko źli rybacy jej nie złowili i nie przerobili na paluszki, ale jednocześnie takiego człowieka, który nie ma problemu w mówieniu, że aborcja jest w sumie spoko, a Ziemia jest przeludniona :D  Ostatnio nawet natrafiłem na artykuł, gdzie dwóch braci ogłosiło, że wpadło na pomysł „wegańskiego rzeźnika”. Kurwa, leżę i się nie podnoszę. Albo sprzedajecie mięso i rzeczywiście można o was powiedzieć, że prowadzicie rzeźnię, albo tego nie robicie. Nie widziałem nigdzie „mięsnego warzywniaka”. Mam jednak pewną teorię co do nazwy tego sklepu: oni po prostu chcą przyciągnąć to całe „hipsterstwo”, które korzystając z ich usług, będzie czuło się elitarnie. Chuj, że za następną ulicą znajdą sklep czy restaurację z artykułami roślinnymi, które po prostu będą się nazywać „sklepem wegańskim/wegetariańskim”. To przecież nie to samo. To brzmi zbyt konwencjonalnie. I tu znowu posłużę się porównaniem do kibla. Bo to trochę tak, jakby ktoś otworzył toaletę publiczną, ale nazwał ją „Strefa Pozytywnego Wydalania”. Brzmi mądrze i elitarnie? Owszem, tyle że zamiast 2 złotych zapłacisz 10, bo to nie byle jaki sedes. No i można zrobić fotę i wstawić na Instachuja czy Pejsbuka, żeby znajomi z zazdrości wykurwili z papci.

7. Ludzie, którzy nie potrafią zrozumieć, że z pociągu/autobusu/tramwaju najpierw się, kurwa, wysiada, a później dopiero się do niego wsiada. Wychodzący pasażerowie mają jebane pierwszeństwo i to nie dlatego, że czują wyższość, tylko dlatego że to jest po prostu logiczne. Jeśli pojazd jest zajebany, to lepiej żeby kilka osób najpierw wysiadło na swoim przystanku, by pasażerowie wsiadający mogli się tam wcisnąć, nie tworząc przy tym kompletnego chaosu. Ale nie, kurwa. „Grażyna, musimy wsiąść pierwsi, bo 5 sekund nas zbawi, mimo że autobus po prostu stoi i raczej nie spierdoli nam sprzed nosa, skoro przed chwilą się zatrzymał”. Proste rzeczy, kurwa. Nie fizyka kwantowa, nie transplantacja serca, nie wielki zderzacz hadronów, tylko proste zasady, które można rozpisać w dwóch, góra trzech zdaniach.

8. Czwarty punkt pierwszego tomu był o księżach. Ósmy będzie o ludziach, którym wiara (i tu niekoniecznie musi chodzić o religię) tak przeżarła mózg, że brakuje im dystansu do samych siebie. Nie zaliczają się do fanatyków, lecz mają do tego aspiracje. Lubisz te osoby, możesz z nimi pogadać na wiele tematów, ale spróbuj wyrazić własne zdanie na temat ich świętości, to masz przejebane. I okej, nie od dziś wiadomo, że w towarzystwie rozmowa nie powinna schodzić na politykę i religię, chyba że jesteś w grupie tak zaufanych „ziomów”, że wiesz, że nikt się tym zbytnio nie przejmie. Ale tu nawet nie chodzi o poważne rozmowy, tylko o żarciki, jakieś spostrzeżenia czy uwagi. Ja po kilku piwach często rzucam niejednoznaczne komentarze z tym związane, dla przykładu ktoś kiedyś wspomniał o Najwybitniejszym Polaku Znanym Na Całym Świecie (podpowiedź 1.: to nie był Wałęsa; podpowiedź 2.: ma rzymską dwójkę w nazwie). No i oczywiście gadka, że był wielkim człowiekiem itd. Odpowiedziałem, że nie wiem, czy był wielkim człowiekiem, bo nie wiem, jakiego był wzrostu. Kurwa, jakie oburzenie. Jak ja śmiałem podważyć autorytet (w sumie to chyba tego nie zrobiłem, nie?) tak wybitnego człowieka. Ktoś puści „dla beki” techno remix „Dobry Jezu a nasz Panie” i efekt ten sam. Kurwa, gdzie jest dystans? Najgorsze jest to, że takich osób jest w sumie dużo i każda ustala sobie jakieś autorytety, o których tak naprawdę wie tyle, co jej na mszy powiedzą. Często uznają te autorytety za bogów, mimo że to już podchodzi ewidentnie pod bałwochwalstwo. Polityk z muszką zawsze ma rację. Papież Polak wiele zrobił. Prezydent najlepszy od lat. I koniec, kropka! I takie osoby niekoniecznie są głupie. Mogą posiadać dużą wiedzę z różnych dziedzin, jednakże pragną żyć we własnym świecie, nie dopuszczając do siebie opinii, które mogłyby je zmusić do zastanowienia się. Bo nie chodzi mi o to, żeby je siłą nawracać i usilnie im pokazać, że są idiotami. Tylko żeby potrafiły zająć jakieś stanowisko i je obronić. Ale nie. One zatykają uszy i krzyczą „la, la, la”, żeby ich strefa komfortu nie została naruszona. I to się tyczy każdego: katola, ateusza, żyda, muzułmanina, prawaka czy lewaka.

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 5 raz(y), średnia ocen: 9,80 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!