Wkurwienia w kategorii: ‘Poezja’
Film o toporku – podejście drugie
19 lipca, 2024, Autor: lukeMiałem z tym filmem coś zgrzebać, ale wyszło co wyszło.
Tagi: toporekniezrównażonoc
9 maja, 2018, Autor: Letalne Prącieksiężyc raz odwiedził staw
bo miał nadmiar swoich spraw
otoczyły go szczupaki
co on jakiś smutny taki?
księżyc zmienił zdanie szybko
rzucił swoją linę rybkom
i wyciągnął bladą rękę
chwycił jednego za gębę
dusił całą noc w śmietanie
a przez dzień miał używanie
Wieczór… Spacer… Ja…
13 marca, 2018, Autor: NukaPod monopolem bardzo słabo świecą ledy,
mi żeby streścić życie – już zabrakło kredy…
Nie zdejmę nogi z gazu, bo nie mam jej na gazie,
ciekawe co byś zrobiło Życie, gdyby dać Ci raz – po – razie?
Wiesz… Twej mordy nie skrępuje tu nawet Skrucha,
nikt bowiem tak jak Ty – tu nikogo nie wyruchał.
Choć nie szepczesz nam tu czułych słów do ucha,
– to jesteś Klaunem, bo pod kostiumem tylko Martwa czeka Kostucha.
To wrażenie, że wciąż się ścigam z Duchem,
gówno mi dajesz,
a grozisz stale tłustym paluchem.
Życie Ty Luju.
Biedna dziwko bez sumienia.
Dajesz cukierka,
potem zawijasz znów kamienia.
To Oda Bezsilności,
na wkurwie poczęta.
Nie dziwiąc się Innym wcale,
że zaczynają dzień od skręta.
~ Nuka ~
Tagi: #dziśtylkokurwaijapierdolę #dosyćMerry Christmas!
17 grudnia, 2017, Autor: NukaBiegną, pędzą, wyrywają…
Lecz co za ubaw z tego mają?!
Jeden dyszy, drugi skacze,
a w gardle serce mi kołacze…
Jadą sanie, jadą sanie,
wciąż w żołądku napierdalanie.
Bo chyc do sklepu – po prezenty,
już nie czas na sentymenty!
Zabierz kilof, zabierz młota,
by wydobyć z dna Kubota. :)
Weź latarkę, ochraniacze,
bo to Polska, nie majaczę!
Łap skarpety Adidasa,
to w nich naród nasz ten hasa!
Dezodorant i golarki,
wszystko dobre, polskiej marki!
Rozpierducha w całym sklepie,
„- Weź ten drugi!” – słyszę – „Nie ten!!!”
Karpia biją, karpia smażą,
zaraz młotem drzwi wyważą!
I do domu, znów na prędce,
choć mi dali – wezmę więcej.
Zapakować i obkleić,
w rolę trzeba wszak się wcielić.
Człowiek hajs już wypierdolił,
więc teraz co…?!
Dobrą minę – do złej, stroi!
Jarzynowa już podana,
pieróg paruje na stole…
Ja zmęczona, wyjebana,
nie mam siły? Więc pierdooooolę…
Chwila, moment – to już wieczór,
czas na sromotne życzenia.
Tyle hajsu, tyle zdrowia,
w całym życiu no żem nie miał…
Zaraz, zaraz, leci Kevin!
– „nie przełączaj mi Polsatu!”
Na reklamy brak już hajsu,
polecę do bankomatu.
Minął miesiąc,
chleb wpół suchy,
z dala od świątecznego gara…
Wspominając ciepłe kluchy,
myślę – co bym sobie znów wjebała. :)
*Kochani, wszystkim Wam życzę prze-zajebistych świąt! :)
Żeby nikt z Was tym razem nie oparzył się pierogiem i nie upierdolił barszczem. Żeby Rapacholin spisał się na medal!
Abyście wyjątkowo wyszli na tegorocznych zdjęciach i aby w aptece starczyło dla Was masek tlenowych na wyczekiwanej pasterce – wśród tej całej oszałamiającej chmury spirytusu, lawendy, kadzidła i „Pani Walewskiej”.
„Merry Christmas! And happy New Year!” – Wasz Kevin. :)
Tagi: #poczujmagiętychświąt #merrychristmas #andhappynewyear #kevin