Siedzę w robocie, klikam w komputer, Matka Natura cichym głosem szepnęła o nawadnianiu ciała. No co, nie będę się kłócił, poczciwa kobita, wie lepiej. Skierowałem komendę do łydek o potrzebie napięcia mięśni, te bez wahania wykonały komendę. W w okolicach rzepki łupnęło, gruchnęło, kolana od 90 do 0 stopni w jakieś 2,37 s. (dobry wynik). […]
Witam! Piatek, wracam z kołchozu na hasiendę. Szczęście wylewa mi się uszami, przyjdę, sobie naleję coś z C2H5OH i ułożę w pozycji horyzontalnej. Nie, ktoś mi pożałował! Podjeżdżam pod swój blokhaus, zarzucał żurawia gdzie by tu srebrną strzałę zamieszkać. Jest, moje „standardowe miejsce”, no ale że godzina wczesna więc miejsc do wyboru, do koloru. I […]
Jeśli temat był poruszany, przerabiany, odrabiany, wyrabiany… to Władysław Sorewicz. Gdy pierwszy raz zobaczyłem owo cudo se pomyślałem se… „Zdjęcie + adekwatny, inteligentny, kąśliwy podpis….fajo-gejo”. Niestety, z czasem zaczęło pojawiać się ścierwo, niczym rdza na nieocynkowanej blasze, pryszcze na twarzy nastolatki czy wrzody na dupie osoby o siedzącym trybie życia. Pewno znajdą się Ci którzy […]
Siema! Wypłakać się chcę…toteż piszę… Telewizornia kłamie tak… stare, oklepane ale prawda. No ale dobrze. A jęsli człek się chce doedukować informacyjnie to co robi? Ja np. będąc internetowo-elektronicznym knurem klikutam na WP, Onet, Gazeta. Generalnie jak z restauracjami wszędzie to samo ścierwo w menu ale tu liczy się forma podania. Za Waszym przyzwoleniem chcę […]