Pewnego zajebanego dnia, za siedmioma fabrykami(…) więc kurwa wstałem rano jak zwykle w chuj niewyspany, jadę do szkoły, jebany śnieg, spóźnienie 15 minut. Babka spoko, więc pól biedy, ale śnieg mnie już z rana lekko wkurwił. Minęły lekcje i przyszedł czas na znienawidzoną przeze mnie historie. Koleś oddaje poprawy sprawdzianów. WOW! kurwa poprawiłem kapę na […]
Kurwa mać, kto odpowiada za rozkład jazdy tych pierdolonych autobusów? Wstaję sobie rano, żeby pójść do szkoły, o dziwo nie miałem z tym dzisiaj problemów. Wchodzę na internet w tel. patrzę na dni robocze (w końcu kurwa Piątek, ludzie zapierdalają do pracy i szkoły[nie wszyscy]). Autobus 7:25. No to zajebiście. Przyszedłem ok. 7:20 na przystanek, […]
Kurwa, tak się dzisiaj nad wszystkim zastanowiłem i doszedłem do zajebiście konstruktywnego wniosku. To wszystko kurwa jest monotonne jak chuj, szczególnie takie życie jednostki. Wstaje rano, jem jebane śniadanie, idę do szkoły, siedzę tam 7 godzin, wracam, jem obiad, idę albo na trening albo na angielski albo na piwo. Wracam z tego, albo się pouczę […]
Chciałbym zaznaczyć, że ten megawkurw składać się będzie z kilku wkurwiających aspektów zajebanego życia codziennego, które pojedynczo nie wkurwiają tak, jak zmixowane razem i napierdalające człowieka jak tworząc pierdolone combo. Po 1 sprawy zdrowotne itp. Poszedłem sobie rano do lekarza sportowego na 9. Przychodzę, kurwa, przyjmuje od 12:30. Japierdole, co tu robić. Poszedłem więc z […]