Wkurwy oznaczone tagiem: ‘telefon’
‘Allo’Allo!
29 stycznia, 2013, Autor: Baron_VietinghofI tak miło było… Było miło, do czasu – aż się wkurwiłem. Może to głupota, drobiazg, ale po to jest to Forum, po to ono jest, żebyście się Wy Wszyscy, kurwa, dowiedzieli.
Co za jebany MacGyver wymyśla te pierdolone wynalazki w telefonach, a ludzie dają się na to nabrać? Nawpierdalane są do tego telefonu kamery, maszyny do pisania, mikrofalówki, lodówki, lokówki i zmywarki, a Publika się cieszy. A Ty się wkurwiasz. Bo pojechało towarzystwo na ferie czy wakacje i napierdalają Cię filmami, zdjęciami, MMS-ami i pizdesami, chcąc się podzielić radosną nowiną. A ja jestem konserwatywny – i mam solidny i prosty telefon komórkowy, który używam do dzwonienia. Do dzwonienia, kurwa mać, nie do pisania, bo od tego jest ta duża i wygodna klawiatura, której teraz używam. No bo co za jełop rajcuje się wciskaniem mikro-guziczków, które ledwo co widać? I oczekuje ode mnie, że mnie też to rajcuje i będę teraz, kurwa, wytężał wzrok i jak baletnica ćwiczył swoje słoniowe paluszki, żeby mu, kurwa, odpisywać? A na przykład te wszystkie pojebane życzenia wysyłane SMS-ami w Święta jedne i drugie. Ściągane z jakichś chujowych, popierdolonych stron i pisane wg takiego samego schematu. Cieszy Was, jak dostajecie hurtowo takie same, identyczne, idiotyczne życzenia od kilkunastu osób? A może Sami je tak wysyłacie? Ja to pierdolę, jak mam coś komuś zakomunikować, to po prostu do niego dzwonię, bo OD TEGO JEST TELEFON, który wymyślił Pan Bell. Pan Bell w grobie by się przekręcił i chuj by go strzelił, gdyby dowiedział się, jak sprofanowano jego szlachetny wynalazek. Zbrukano go, tak jak chrzci się dobre piwo czy wino wodą. Tak jak lepsze jest wrogiem dobrego. Ale jak Wiecie, zgodnie z prawem Ohma, im rzecz, mechanizm jest bardziej skomplikowany, tym szybciej chuj to strzeli. I psują się kamerki, aparaty, MP trójki czy czwórki, wpierdalają się wirusy z Internetu, i sprzęt, za który wywaliliście Koleżanko i Kolego kupę kasy, nie wart jest odniesienia go do serwisu. Bo naprawa nie opłaca się; za jej cenę można sobie kupić jeszcze lepsze bajeranckie, migające światełkami gówno. A ja od lat mam ten sam prosty, wg obecnych standardów – prymitywny aparat, który nigdy mnie nie zawiódł, nie raz był wdeptany w błoto, śnieg, piach, oblany piwem – i działa.
I to by było na tyle. Miłego MMS i SMS-owania, kurwa mać.
Tagi: Ludzie, telefonOch wielmożne TP… pierdol się!
20 sierpnia, 2012, Autor: karpiulaPrzypomniało mi się pisząc ostatniego komenta, co prawda cała zadyma zaczęła się jakiś czas temu, ale przez tych szmaciarzy musze się wkurwiać po dziś dzień, także jedziem.
Internet w tej dziurze w ziemi gdzie mieszkam = tragedia, już miałem się pogodzić z faktem, że będe musiał ciągnąć na tej jebanej prędkości jaką udostępnia nam sieć GPRS, ale nie, cud! w jedynej skrzynce tp jaką mam w zasięgu paru kilometrów i to dosłownie 50m od domu pod płotem sąsiada zwolniło się jedno łącze, no to dawaj, komóra w łape i dzwonimy do chujów. W odpowiedzi na nasze błagania przysłali jakiegoś chuja technika, coś tam pomierzył, posprawdzał, zabrał dupsko i tyle było po nich słychać, po pewnym czasie zadzwoniła konsultantka i stwierdziła, że to się kurwa nie da bo… i tutaj lista problemów. Tak więc troszeczke zbici z tropu, zaproponowaliśmy, że zrobimy wszystko na własną ręke, wynajmiemy elektryka który nam to wszystko podłączy, pociągnie kabel i tak dalej, a ich prosimy tylko i wyłącznie o aktywacje numeru, ale ni chuja. W odpowiedzi na pytanie dlaczego nie, pani konsultantka odpowiedziała, że im się to nie opłaca, za duże koszty… Nosz kurwa mać jakie koszty, wszystko idzie z naszej kieszeni, ale kurwa oni poniosą za duże koszty, no ja pierdole jaka kurwa ciemnota… „grzecznie” podziękowaliśmy za współprace i szukaliśmy innego dostępu do świata, ale wszyscy dostawcy neta nie podjęli wyzwania, więc póki co musiałem się męczyć na tych zajebanych 256 kb/s. Ale prawdziwe wkurwienie przyszło dosłownie 2 tygodnie później, gdy dowiedziałem się, że sąsiadowi mieszkającemu dodatkowe 100m dalej od tej skurwiałej skrzynki niż ja, te pierdolone kurwy przyznały numer, nosz ja pierdole, przysłali jebanych techników którzy im to wszystko podłączyli, a w moim wypadku nie chciało im się nawet kliknąć w klawe, żeby dokonać pierdolonej aktywacji, KURWA! No to co, jak sie wkurwiać, to przynajmniej na kogoś, komóra w ruch i opierdol jakim cudem wogóle doszło do takiej sytuacji, a te jebane chuje stwierdziły, iż w ich skurwiałym systemie nie ma najmniejszej wzmianki na temat naszej chęci skorzystania z ich usług, nosz ręce cycki opadają… troche się wyżyłem, pokurwiłem i jebnełem telefonem. I teraz wszyscy do okoła mają zajebistego neta (jak na nasze warunki) a ja się musze męczyć na radiówce z orange który w miedzyczasie wprowadził swoje CDMA, nie powiem działa zajebiście… przez 10 minut, potem przez kolejne 10 minut i kolejne kurwa jebane 10 minut! nawet teraz net zdażył sie wyjebać po pierwszych paru słowach tego wkurwa, więc ide szukać zasięgu żeby to wysłać, wkurwia mnie to tym bardziej, iż gdy raz na jakiś czas jade do ziomka który odwiedza tutaj swoich rodziców mieszkających dosłownie kilkaset metrów w głąb lasu i widze tam neta 6mb, to mam ochote jechać do tych skurwieli z tp i jebnąć komuś w ryj.
Tagi: Internet, telefon, tpKolejny mercedes
26 marca, 2011, Autor: AveEgoLeże sobie dzisiaj rano w łóżku wstanie błogiego odprężenia.Tak sobie leże,patrze się w sufit i nic nie robię.Normalnie raj.Aż tu nagle moją sielankę przerywa paskudny dźwięk mojego dzwonka.Więc zrywam się z łóżka i z prędkością światła nie, nie światła to za szybko jak na mnie hmm…żółwia?ślimaka? nie… w każdym razie jak na mnie to dosyć szybko.Dopadłam moją komórkę,wcisnęłam klawisz odbierania i przykładam telefon do ucha i słyszę:TWÓJ NUMER ZOSTAŁ WYLOSOWANY…
Kurwa.Zaraz potem dostałam jeszcze SMS-a o tej samej treści.Wkurza mnie to.Człowiek rzuca wszystko tylko po to by się dowiedzieć o tym że się wygrało kolejnego mercedesa.A najgorsze w tym jest że skoro że skoro ciągle wysyłają te wiadomości to że są idioci którzy się na nie nabierają.
I ogólnie po tym cały dzień mi się zjebał.Matka zauważyła że wstałam i od razu coś chciała .Z psem trzeba było iść na spacer.Potem rozbolała mnie głowa.Trzeba było nie wstawać z łóżka i przespać cały dzień.
Tagi: reklama, telefonA ja nie zgaszę kurwa światła!!!
26 marca, 2011, Autor: ZiutekKurwa!!!
Znów słyszę o jakiejś chujowo debilnej akcji gaszenia świateł. Znów trąbią o tym w TV, znów piszą o tym wszędzie. Na portalu tvn24 widzę nagłówek „Prezydent zgasi światło, a Ty?”.
A ja kurwa nie!!!!!!!!!!!!!!!!
I co więcej – jeszcze zapalę dodatkowe!!!
Ja pierdolę. Co za kretyństwo!!!!!
I po co to w ogóle? Wiadomo, że to żadnego pożytku nie przyniesie, no bo niby jaki? Że na chwile spadnie zużycie prądu, po to, żeby za godzinę znów skokowo wzrosnąć? Żeby niby ograniczyć emisję CO2? No kurwa, śmiech na sali. Już widzę jak to cokolwiek ograniczy. A już nie mówię, że badania dowodzą, że całe to stężenie CO2, którego tak się dzisiaj wszyscy boją, było miliony lat temu, zanim pojawił się człowiek, dużo większe niż dzisiaj! I jakoś wszystko było ok.
Organizatorzy tego typu debilnych akcji twierdzą, że to ma uświadomić ludziom potrzebę oszczędzania energii. A gówno tam, ludzie są debilami i żadne tego typu akcje nic tu nie zmienią. Tak jak nic nie zmieniło się po śmierci Papieża, tak jak nic nie zmieniło się po katastrofie w Smoleńsku, tak i teraz nic się kurwa nie zmieni. To jest tylko pierdolenie o Chopinie, jakaś medialna akcja, która da zarobić paru osobom z tej organizacji, która to promuje, da zarobek dziennikarzom, którzy będą mieli o czym pierdolić na antenie i tyle. Nic więcej.
A mnie to wszystko wkurwia. Wkurwia mnie ta cała debilność ludzi. Wkurwia mnie to, że media kreują takie debilne zachowania. Tak samo jak akcja wyłączania ładowarek do telefonów z sieci. Kurwa mać, toż to kretyństwo totalne. Ta ładowarka na biegu jałowym zużywa tak mało energii, że to jest wręcz pomijalne. Więcej kosztuje cała ta akcja niż zysk z tego, że ludzie wyjmą wtyczkę ładowarki z kontaktu. Ale co tam, trzeba mieć o czym pierdolić, więc wyjmujcie te ładowarki, gaście światło na godzinę i róbcie inne bzdury, bo przecież kurwa coś trzeba robić.
Ja pierdolę, najchętniej rozpierdoliłbym całe to towarzystwo i wysłał na Marsa. I zgasił im światło!
Tagi: akcja, gaszenie, ładowarka, światło, telefon