Och wielmożne TP… pierdol się!

20 sierpnia, 2012, Autor:

Przypomniało mi się pisząc ostatniego komenta, co prawda cała zadyma zaczęła się jakiś czas temu, ale przez tych szmaciarzy musze się wkurwiać po dziś dzień, także jedziem.

Internet w tej dziurze w ziemi gdzie mieszkam = tragedia, już miałem się pogodzić z faktem, że będe musiał ciągnąć na tej jebanej prędkości jaką udostępnia nam sieć GPRS, ale nie, cud! w jedynej skrzynce tp jaką mam w zasięgu paru kilometrów i to dosłownie 50m od domu pod płotem sąsiada zwolniło się jedno łącze, no to dawaj, komóra w łape i dzwonimy do chujów. W odpowiedzi na nasze błagania przysłali jakiegoś chuja technika, coś tam pomierzył, posprawdzał, zabrał dupsko i tyle było po nich słychać, po pewnym czasie zadzwoniła konsultantka i stwierdziła, że to się kurwa nie da bo… i tutaj lista problemów. Tak więc troszeczke zbici z tropu, zaproponowaliśmy, że zrobimy wszystko na własną ręke, wynajmiemy elektryka który nam to wszystko podłączy, pociągnie kabel i tak dalej, a ich prosimy tylko i wyłącznie o aktywacje numeru, ale ni chuja. W odpowiedzi na pytanie dlaczego nie, pani konsultantka odpowiedziała, że im się to nie opłaca, za duże koszty… Nosz kurwa mać jakie koszty, wszystko idzie z naszej kieszeni, ale kurwa oni poniosą za duże koszty, no ja pierdole jaka kurwa ciemnota… „grzecznie” podziękowaliśmy za współprace i szukaliśmy innego dostępu do świata, ale wszyscy dostawcy neta nie podjęli wyzwania, więc póki co musiałem się męczyć na tych zajebanych 256 kb/s. Ale prawdziwe wkurwienie przyszło dosłownie 2 tygodnie później, gdy dowiedziałem się, że sąsiadowi mieszkającemu dodatkowe 100m dalej od tej skurwiałej skrzynki niż ja, te pierdolone kurwy przyznały numer, nosz ja pierdole, przysłali jebanych techników którzy im to wszystko podłączyli, a w moim wypadku nie chciało im się nawet kliknąć w klawe, żeby dokonać pierdolonej aktywacji, KURWA! No to co, jak sie wkurwiać, to przynajmniej na kogoś, komóra w ruch i opierdol jakim cudem wogóle doszło do takiej sytuacji, a te jebane chuje stwierdziły, iż w ich skurwiałym systemie nie ma najmniejszej wzmianki na temat naszej chęci skorzystania z ich usług, nosz ręce cycki opadają… troche się wyżyłem, pokurwiłem i jebnełem telefonem. I teraz wszyscy do okoła mają zajebistego neta (jak na nasze warunki) a ja się musze męczyć na radiówce z orange który w miedzyczasie wprowadził swoje CDMA, nie powiem działa zajebiście… przez 10 minut, potem przez kolejne 10 minut i kolejne kurwa jebane 10 minut! nawet teraz net zdażył sie wyjebać po pierwszych paru słowach tego wkurwa, więc ide szukać zasięgu żeby to wysłać, wkurwia mnie to tym bardziej, iż gdy raz na jakiś czas jade do ziomka który odwiedza tutaj swoich rodziców mieszkających dosłownie kilkaset metrów w głąb lasu i widze tam neta 6mb, to mam ochote jechać do tych skurwieli z tp i jebnąć komuś w ryj.

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 8 raz(y), średnia ocen: 10,00 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!

Tagi: , ,

Kategoria Biurokracja, Chujowo

komentarzy 6 do “Och wielmożne TP… pierdol się!”

  1.  Szturmierz pisze:
    20 sierpnia, 2012 o godzinie 14:06

    O kurwa gdybym sam miał opisać swoje ekscesy z orange, to bym pobił rekord Guinesa w ilości kurw, chujów, mujów dzikich węży… Skurwysyny, „nie opłaca im się”. Taka sytuacja w Niemczech, czy chuj wie gdzie, ale na zachodzi nie miała by miejsca – a jeśli by miała, w przeciągu 2 godzin dowiedziałby się o tym pierdolony cały kraj, a zarobek i renoma takowej firmy w pizdu zgiń przepadnij. TP – rozpierdziało im się chujom od tego pokomunistycznego monopolu na rynku :/

  2.  Makia pisze:
    20 sierpnia, 2012 o godzinie 15:48

    Nie da się to ulubione stwierdzenie „wytrych” niekompetentnych patałachów. Banda złodziei z TP, też mieliśmy z nimi polkę swojego czasu.

  3.  Faquś pisze:
    20 sierpnia, 2012 o godzinie 19:50

    O tak, TP uwielbia robić w chuja. Prosty przykład z mojego czarnego zadupia. Jest TP i Szopen. TP przycina i daje transfer z dupy(2MB/s ale za to 8 adresów IP, tylko na co to komu?), a szopen czasami odcina neta na parę godzin, ale net 20 Mb/s. Jako, że nie mam wpływu na to od kogo mam neta, to mam TP, i cierpię.

  4.  ASPIRYNA pisze:
    21 sierpnia, 2012 o godzinie 02:50

    Ty się kurwa ciesz że Cie te Tepsy nie podłączyły a co by było gdybyś się chciał odłączyć..pomyśl…!!

  5.  gorg pisze:
    21 sierpnia, 2012 o godzinie 23:23

    Ty się Kurwa ciesz(jak to mówi aspirin)że żyjesz w Polsce,proszę Cię!Bo kurwa mi przypomniałeś…chujnie…luzik nie narzekaj.

  6.  karpiula pisze:
    22 sierpnia, 2012 o godzinie 05:37

    Gorg tu nie chodzi o Polske tylko o jebaną tp, a po drugie gdybym się chciał odłączyć to zapewne wkurwiałbym się jak przy każdym innym operatorze, ale mimo, że aż żal kurwa przyznać, to tp jest chcąc nie chcąc najlepszym dostawcą neta w mojej okolicy.

Napisz komentarz