Witam wszystkich po kilku miesiącach niebytu, tak w ogóle. To był ciężki okres, nie ukrywam obfitował w potoki wkurwienia, stresu i chujni – w sumie nic nowego. Mimo wszystko, tak mi się w życiu źle huśtało, że nie miałem raz czasu, a nawet ochoty zeskrobać chociaż nieco tynku z naszej sfatygowanej ściany wkurwień. A dobra, […]
Rzecz będzie się miała o relacjach damsko-męskich. W pierwszej chwili miałem napisać „o miłości”, ale to z pewnością zbyt głębokie słowo żeby tak to określać. To był jebany jednorazowy wybryk, do tego po alko. Przynajmniej z JEJ strony. Minęło już trochę czasu od tego co się wydarzyło i co pokrótce poniżej opiszę. Mimo to, kiedy […]
Witajcie moi drodzy! To co teraz opisze, to już nawet nie będzie wkurw. Jestem załamany, jestem rozgoryczony a i owszem wkurwiłem się – ale wiem, że to i tak nic już nie zmieni. Nie dalej jak wczoraj słuchałem „Radia Maryja”. Tak, wiem że część z was może być mocno zdziwiona, ale pozwólcie że wyjaśnię. Trochę […]
Heh kurwa, wstałem dzisiaj tradycyjnie 5:30. Miałem dojechać na drugi kurwa pierdolony koniec miasta, gdzie nigdy w swoim smutnym jak pizda życiu nie byłem. Pewna osoba ogarnęła mi punkty przesiadek w metrze i jakoś kurwa miałem się w godzinę MAX kurwa znaleźć w miejscu przeznaczenia. W drodze na Ubahn – no metro kurwa jebane, połapałem […]