Beton

18 listopada, 2014, Autor:

Witajcie moi drodzy!

To co teraz opisze, to już nawet nie będzie wkurw.  Jestem załamany, jestem rozgoryczony a i owszem wkurwiłem się – ale wiem, że to i tak nic już nie zmieni. Nie dalej jak wczoraj słuchałem „Radia Maryja”. Tak, wiem że część z was może być mocno zdziwiona, ale pozwólcie że wyjaśnię. Trochę już żyję na tym łez padole. Z pełną świadomością wsłuchuję się w treści tam podawane, potrafię je zweryfikować z istniejącymi faktami, wiem też jaka partia okrywa te medium swoim płaszczykiem elektoratu (ojej, przepraszam!) słuchaczy, pieniędzy i troski o prężne funkcjonowanie. Nie jestem PiS’owcem! Socjalizm w KAŻDEJ postaci wg mnie jest zły. To samo pokazuje historia – ale okey, bo wchodzę na grząskie bagna. Do czego zmierzam. Jak pewnie większość z was wie, dnia 16.11.2014, w naszej umiłowanej Ojczyźnie odbyły się wybory samorządowe. Takie nasze demokratyczne prawo, by móc sobie obrać kilku łepków (których często nigdy się nie widziało na żywe oczy – „ale chuj tam.”) i na nich zagłosować. Wczoraj, od rana wyszły na jaw problemy PKW z nowymi systemami do obliczania głosów. Serwery im siadły, czy inny chuj – nie wiem, nie znam się. Coś się zjebało, w wyniku czego do teraz nie znamy prawdziwych wyników wyborów. Jeśli nie wiecie na czym polega program RM (przynajmniej ten nocny, bo o tej właśnie porze najczęściej wbijam w eter) to wam po krotce przybliżę. Ok. godziny 24 rozbrzmiewa Hymn Polski (piękna inicjatywa), później grają „Bogurodzicę”, któryś z księży obecnych w studio, w swoim monologu pochyla się nad wizerunkiem danej świętej, bądź błogosławionej osoby i na koniec zarzuca temat dzisiejszej rozmowy z słuchaczami, którzy to niezwłocznie dzwonią i mówią co im na wątrobie leży (nie rzadko dosłownie). No wczoraj było ciekawie, bo jak już się pewnie domyślacie ks. Robert czy jak mu tam było, poruszył temat minionych wyborów, postawy PKW w świetle zjebanych serwerów no i oczywiście jawnych oszustw jakich dopuszczały się komisje w tym roku. Na telefony nie było trzeba długo czekać. Kurwa, ale to co tam się działo, to co Ci ludzie pierdolili – Matko kochana! To jest dno, skandal, to jest poniżej jakiejkolwiek krytyki. Słuchacze opisywali liczne naruszenia prawa przez komisję, w których niejednokrotnie również i oni zasiadali. Chuj że najczęściej historie tam przetaczane, miały miejsce kilka ładnych lat temu, chuj że większość z nich to brednie aż miło – najważniejsze było, że PiS jak zawsze najbardziej dostał po dupie. Że PO’wcy sfałszowali wybory, że kurwa Smoleńsk, że bieda w kraju, że się nic przez to wszystko nie zmienia. Ja pierdolę. Takich ludzi jest cała armia. Rzesza kurwa starych, zdezelowanych samotnych ludzi, dzieci poprzedniego systemu. Stali się pobożni, w nadziei że po latach PRL’owskiej matni odkupią swoje grzeszki w „Demokratyczno-socjalistycznej Republice PiS’owskiej”, na czele której stoi męczennik Jaruś. I żeby było jasne, nie bronię w żadnym wypadku PO, PSL, SLD i innych skurwysynów. Nie mówię też że tegoroczne wybory były nieskazitelnie uczciwe – co rusz dochodzą do mnie niezbite dowody na to jak panie i panowie lecą w chuja. Nie chodzi mi tutaj tylko o elektorat PiS’u, mówię tutaj również o PO tzw. „lemingach”, czerwonych skurwysynach z SLD, czy o jednym wielkim rodzinnym biznesie PSL’u. To jest beton, większy niż mi się do tej pory wydawało. I właśnie dla tego musiałem się z wami tym podzielić. Nie będzie już rad na to jak zmienić nasz kraj. My Polacy mamy to do siebie, że każdy jest mądry, z tym że tylko w gębie. A ja przecież również jestem Polakiem – i niech to będzie odpowiedzią. Czuję kurwa żal, bezradność, złość. Pewnie wielu z was ma podobnie. Niektórzy po prostu przestali się tym przejmować. Mają w dupie to wszystko siedzą w domach i trwają. Podziwiam! Jakaś moja cząstka nawet zazdrości, ale ja mimo tego, że zdaję sobie sprawę jak chuja znaczę i jak chuja mogę, nie potrafię machnąć na to wszystko ręką. Nadal jak miliony młodych gniewnych będę trząsł portkami w trosce o Polskę, zapierdalając na obcy kapitał, żyjąc jak intruz bez praw i godności. Kurwa, nie mogę…

To tyle moi drodzy, Niech Bóg ma nas w swojej opiece. Bo jeśli chodzi o mnie, już tylko w nim pokładam realne nadzieje na lepsze jutro – nieźle co?

Trzymajcie się!

/Odpowiedzialność za treści kontrowersyjne, mogące kogokolwiek urazić ponoszę tylko i wyłącznie ja. Autor powyższego tekstu./

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 8 raz(y), średnia ocen: 10,00 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!

Tagi: , , , ,

Kategoria Biurokracja, Ludzie, Polityka i gospodarka, Życie

komentarze 4 do “Beton”

  1.  nacjonalista pisze:
    18 listopada, 2014 o godzinie 14:55

    Zgadzam się z tobą w 100%! Czuję się dokładnie tak samo bezradnie! Po za tym w wyborach frekwencja wyniosła 38,28%! No co to kurwa jest? Powinni wprowadzić w Polsce przymus wyborczy, żeby ludzie wreszcie ruszyli dupska. Tak to większość głosujących to PISiory dla których nie pójść na wybory i nie zagłosować na P(ierdolenie) I S(kurywsyństwo) to obraza Lecha, świętego kościoła Smoleńskiego.
    W Krakowie gdzie mieszkam, na trzecim miejscu uplasował się Łukasz Gibała. Jebany skurwysyn kupił te wybory i te głosy swoją chujową kampanią wyborczą, wpierdolił w nią kupę forsy i przekupił ludzi bzdurami. Do dupy z taką demokracją.
    PO spada na dół, PIS nie wiem jakim cudem zyskuję.
    Może przez „aferę madrycką”? Od razu wywalili tych trzech skurwysynów, bez gadania i to było im na plus.A PO jak miała jakieś afery to kryła swoich, nawet jeżeli to jebani oszuści byli. To się bardzo źle kojarzy z PZPR. Tym wszystkim sobie głowę zamartwiam i jestem tym zmęczony. Dlaczego do kurwy nędzy ci jebani politycy siedzą w tym zagrzybiałym sejmie i nic nie robią??? Potrzeba nam radykalnych zmian!!! Kurwa radykalnych! Dlatego już wolę Nową Prawicę czy nawet jebany ruch narodowy. Nic nie wskazuję żeby cokolwiek miało się zmienić w najbliższym czasie, więc czekam na Putina żeby to wszystko rozpierdolił w drobny mak.
    A morał tej bajki jest piękny i niektórym znany: „Naród wspaniały tylko ludzie kurwy.”

  2.  Sheezo pisze:
    18 listopada, 2014 o godzinie 19:57

    A mnie to jakoś nie dziwi. Jebane skurwiele z PO pozatrudniali w chuj narodu w państwowych spółkach dzięki czemu zyskują głosy. Wiem, bo moja żona ma wielką nieprzyjemność w jednej z nich robić. Muszę zaznaczyć, że najpierw pracowała w Vatenfallu, a później kupił ich zjebany Tauron. Nawet nie macie wyobrażenia co tam się teraz dzieje, jak wielkie pieniądze są wyprowadzane, to normalnemu człowiekowi nie mieści się w głowie. To całe gówno ma ponad 190 spółek w których jest osobny zarząd i inne dyrektorskie przykurwieństwa. Jebana spółka sprzedażowa ma ponad 600 ludzi, z czego większość od brania kasy, a polaczki grzecznie na to wszystko płacą. Jak ogromna kasa idzie na jakieś zjebane akcje, bo znajomy ma firmę drukarską i chce zarobić to wymyśla się kampanie za miliony złotych, o których nikt tak naprawdę nie słyszał i kaska już wyprowadzona. No jebany socjalizm i układy. Ja osobiście jestem za KNP, myślę, że to teraz jedyny rozsądny wybór. Pozdrawiam.

  3.  Dragotrim pisze:
    19 listopada, 2014 o godzinie 22:46

    Ja się ogólnie zgadzam z tym, co napisał nacjonalista, ale… cóż, frekwencja powinna być wyższa, to fakt, aczkolwiek moim zdaniem niektórzy ludzie są po prostu za głupi i zbyt ułomni, żeby głosować. No kurwa… Jak można mieć problem z postawieniem trzech krzyżyków na trzech różnych kartach/książeczkach? Ja, kurwa, na maturze musiałem podobne rzeczy robić i tam było ok. 25 takich okienek i jakoś mi się udało sprostać temu iście bohaterskiemu zadaniu. Druga sprawa jest taka, że wybory powinny być dniem wolnym od pracy. Wiele osób zapierdala, haruje jak woły i to właśnie w tym dniu, więc tak naprawdę gówno ma do powiedzenia. Taki mój ojciec na przykład nie miał możliwości głosu, bo robił całą dobę w pracy. Może to głupio brzmi, ale wydaje mi się, że to nie jest w porządku. Trzecia sprawa – dużo osób błędnie twierdzi, że nie interesuje się polityką. Ale nie da się nie interesować polityką, dopóki egzystuje się w tym smutnym kraju. Praca, szkoła, ruch uliczny, nawet głupia cena bułek w sklepie – to wszystko to polityka. A osoba, która nie głosuje, nie ma moim zdaniem prawa narzekać, bo sama uznała, że ma wyjebane, czyli zgodziła się na każdą opcję.

  4.  Letalne Prącie pisze:
    20 listopada, 2014 o godzinie 01:13

    „Nie ma nie-polityki. Wszystko jest polityką.”

Napisz komentarz