Pudrowani Idole

7 października, 2020, Autor:

Słucham audiobooka Michaela Jordana i w skrócie – geniusz sportowy i chujowa osobowość obrażalskiego, rozkapryszonego narcysty i hipokryty.

I tak się zastanawiam. Im dalej w las tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że chyba nie chcę nigdy w życiu spotkać idoli. Niech sobie będą w mych wizjach i wyobrażeniach kryształowi. Niestety szansa pół na pół, że takowy bohater to typowy bufon, który sam chętnie zrobi na złość i przypierdoli z przysłowiowego liścia, ale oddać mu? Spłacze się na śmierć. Nie musi tu wcale chodzić o kasę. Czasem tak jest a może i zawsze w myśl średniowiecznego motta – urodzisz się głupi, będziesz (czy umrzesz) głupi.

I żadna wiedza tego świata nie przypudruje braku intelektu ani trzeźwego spojrzenia na świat

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 1 raz(y), średnia ocen: 10,00 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!
Kategoria Różności

komentarze 2 do “Pudrowani Idole”

  1.  Letalne Prącie pisze:
    7 października, 2020 o godzinie 01:49

    Tak bardzo to! U mnie spotkanie osobiste, albo dokładniejsze poznanie idola odziera go z wyidealizowanych cech za jakie go szanuję:)

  2.  Lemmy pisze:
    7 października, 2020 o godzinie 05:28

    Wygląda na to że już miałeś bliskie spotkanie 3 stopnia

Napisz komentarz