Jingle chuj wam w dupę bells
20 grudnia, 2010, Autor: BergamoPodczas czarnych nocy, z dymkiem za pan brat
Pędzą moje sanki w fantastyczny świat
Lej się słodkie bianco, gusłom mówiąc pas
Dziś pijemy by to gówno ominęło nas!
Pada śnieg, pada śnieg
W dupie wszystko mam
Co za radość w pompie mieć
Wszystkich, których znam
Pada śnieg, pada śnieg
W śniegu brodzi chłam
A ja siedzę pod kołderką
I na choinkę sram!
Sanki to te sanki ze Sklepów cynamonowych
I to tyle ode mnie w temacie zbliżającej się zbiorowej histerii
20 grudnia, 2010 o godzinie 18:37
chuj im wszystkim w dupę – wyłączając pedałów – im chuj z dupy i hemoroidów z całego serca życzę
luke
20 grudnia, 2010 o godzinie 18:56
a ja tam czym innym przyozdobię choinkę niż gównem =]
20 grudnia, 2010 o godzinie 19:00
Pierwsza gwiazda już
pokazała się
ja wyjmuję nóż
mam ochotę wyjebać gdzieeś
20 grudnia, 2010 o godzinie 23:42
Podczas ciemnej nocy, z łóżkiem za pan brat
Pędzą w głowie sanki w ten cudowny świat
Gdzie się leje bianco i smakuje sztach
Zanim o poranku snów mych przyjdzie krach
Pada śnieg, wali śnieg
Wszystko wkurwia mnie
I utonął w śniegu człek
Leży gdzieś na dnie
Sypie śnieg, piździ śnieg
A pod śniegiem ja
Leżę cicho pod kołderką
Ideał sięgnął dna
20 grudnia, 2010 o godzinie 23:48
Bergamo, dzięki za inspirację!
21 grudnia, 2010 o godzinie 02:04
aLE móJ WIersz JEst ZAjebisCIE lepszy!
21 grudnia, 2010 o godzinie 02:05
Także spadaj! Chłopczyku!~!!!!
21 grudnia, 2010 o godzinie 02:06
Tak mnie przyjęłaś, Dziewczynko, a ja, kurwa, jestem, pamietliwy!!!!
21 grudnia, 2010 o godzinie 02:11
Chuj mnie to boli :)
Riposta elegancka – szacuneczek
Zapoznaj się z edycją komenta zamiast napierdalać pięć kolejnych ;p