Cytat
5 maja, 2009, Autor: Krucabomba„Gdy wieczorne zgasną zorze. Zanim głowę do snu złożę. Modlitwę moją zanoszę. Bogu ojcu i synowi, dopierdolcie sąsiadowi. Dla siebie o nic nie wnoszę, tylko mu dosrajcie, proszę. Kto ja jestem? Polak mały. Mały zawistny i podły. Jaki znak mój – krwawe gały. Oto wznoszę moje modły, do Boga, Marii i Syna, zniszczcie tego skurwysyna. Mego brata sąsiada, tego wroga, tego gada. Żeby mu okradli garaż, żeby go zdradzała stara, żeby mu spalili sklep, żeby dostał cegłą w łeb, żeby mu się córka z czarnym, i w ogóle, żeby miał marnie. Żeby miał AIDS i raka, oto modlitwa Polaka.”
Modlitwa Polaka – „Dzień Świra”
Tagi: cytat
Kategoria Dom, Ludzie