Wystąpił błąd

10 września, 2024, Autor:

Dawno nie pisałem. Związku brak od łoo bedzie dawno, życie rozjebane do cna, psycha kompletnie padła. Fizyka ledwo się jeszcze broni.
Znowu. Brak sił do walki ze swoimi lękami. Gubią mnie zawsze. Kończą to, co dla mnie się liczy, co jest najważniejsze, albo przynajmniej kompletnie rzucają o bruk mną, moimi emocjami, uczuciami, znajomościami i… Ogółem.
Żadne moje przepraszam wypowiedziane nawet po stokroć nie sprawi, że wybaczę samemu sobie iż dałem się kolejny raz pokonać swoim własnym stresom i zraniłem… Nie umiem nie mieć do siebie żalu. Każdy błąd pamiętam. Każdy, te z dzieciństwa też.
Nikogo nigdy nie chcę skrzywdzić a zawsze coś zpierr…
I ten brak odwagi, by mówić wszystko, chociaż zawsze umiałem wprost wobec każdego.
Musiałem się wypisać. Pewnie to skasuję.
Trzymcie się, nie dajcie zwariować się temu co Wam się wydaje ani depresji czy czemukolwiek z resztą.

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 1 raz(y), średnia ocen: 10,00 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!

Tagi:

Kategoria Chujowo, Niewkurw, Życie

komentarze 3 do “Wystąpił błąd”

  1.  Anonim pisze:
    12 września, 2024 o godzinie 13:27

    Nigdy nie skasowałem żadnego swojego wpisu i nigdy tego nie żałowałem.
    Ogólnie jakieś trudniejsze czasy sie szykują u mnie też, nie moge sie opanować ostatnio

  2.  Letalne Prącie pisze:
    12 września, 2024 o godzinie 13:28

    Ech, to powyższe to mój komentarz.
    LP

  3.  Nuka pisze:
    25 września, 2024 o godzinie 21:00

    Wiem, że to może chujowe pocieszenie, ale wiedz, że zawsze może być gorzej. Do brzegu.
    Nie wiem, czy coś przebije mój popierdolony wrzesień. Powiem tylko, że 3 razy wylądowałam w szpitalu, w tym 2 razy bezpośrednio na SOR. Prawie rozjebałam głowę i każdy lekarz się dziwi – że żyję po tym wszystkim, co mi się stało. (Uprzedzając pytania – nie, nikt mi nie najebał). Wisienką na torcie była jeszcze strata pracy. Nieszczęścia chodzą parami? Czy jakoś tak. Ale odgruzowałam się z tego syfu i wracam. Wracam jako hybryda.

Napisz komentarz