Wiejski mat perliczkowy
9 kwietnia, 2023, Autor: Letalne PrącieMoi rodzice przeprowadzili się na wieś kilka jakieś 10 lat temu. Cisza, spokój, rzeka, las, fajni sąsiedzi.
Ostatnio jednak trudno u nich wytrzymać w ogrodzie, bo po sąsiedzku ktoś sobie założył hodowlę perliczek. A perliczki to takie skurwysyńskie stworzenia, co piłują gardło non stop. Serio, nie przestają napierdalać póki nie zasną. Wrażenia przy otwartych oknach są podobne do tego, jakby ktoś obok robił remont codziennie, w niedziele i święta, tylko zamiast wiertarką nakurwiał dziury kurami czy coś.
Pytam rodziców, czy nie próbowali czegoś z tym zrobić, przecież to idzie ocipieć w takiej atmosferze. Otóż próbowali:
Porozmawiali z sąsiadami i wspólnie zgłosili się do pani sołtys, która okazała się… właścicielką hodowli perliczek :D
– No dobra, a jakoś na około? Nie wiem no za zakłócanie ciszy to chyba można na policję zgłosić?
Nie zgadniecie kim jest mąż pani sołtys :D
Tagi: Perliczki
Kategoria Biurokracja, Zwierzęta, Zwyczaje
10 kwietnia, 2023 o godzinie 12:42
banan mi na mordę wyskoczył, bo to taki polski odruch bezwarunkowy, że komuś gorzej, ale faktycznie jak bym miał tego gulgotu słuchać to bym kurwa tych sąsiadów spalił!!!
12 maja, 2023 o godzinie 12:20
Ja kiedyś o mało siedzieć nie poszedłem w obronie ciszy nocnej, która w Polsce od minimum 1,5 dekady nie isnteniej.