Zamówienie
13 sierpnia, 2018, Autor: Wkuwiony AnalfabetaCzy byliście kiedyś w sytuacji w której mieliście zamówić kilka rożnych rzeczy z tej samej dziedziny życia? Naturalnie człowiek myśli sobie wtedy czemu zamawiać to w kilku różnych miejscach i decyduje się na jedno, by oszczędzić na dostawie. Jeszcze spokojny wówczas człowiek wybiera więc sklep o którym do tej pory miał dobrą opinię i zaczyna poszukiwania potrzebnych mu dóbr. Z każdym przejściem na podstronę jednak orientuje się dzięki wielkiemu banerowi reklamowemu wyskakującemu na środku ekranu, że do życia absolutnie niezbędny mu jest nowy telefon lub niszczarka do dokumentów. Po przekopaniu się przez reklamową propagandę dociera wreszcie do produktów go interesujących tylko po to by po umieszczeniu ich w koszyku przypomnieć sobie o konieczności zalogowania się w serwisie reklamowo handlowym. Loguje się więc by chwile później jego naciągnięta cierpliwość dostała potężnego kopa w odbytnicę na widok opróżnionego koszyka. Nieszczęsny człowiek myśli jednak wciąż racjonalnie. Cóż, może to po części moja wina. No i rusza w powtórny bój z marketingiem by dotrzeć do utraconych produktów. Po każdej reklamie jego wkurwienie narasta i narasta by w końcu po ponownym zgromadzeniu dóbr w koszyku eksplodować na widok komunikatu: „Wybrane produkty znajdują się w różnych salonach na ekspozycji. W celu ich zakupu prosimy złożyć osobne zamówienia na każdy z nich.” I w tym właśnie tkwi piękno staromodnych, fizycznych przybytków handlowych. Towar jest na półkach, nie ma tornada reklam a i mało prawdopodobne, by ktoś zapierdolił ci płytę DVD z koszyka.
Tagi: Komputronik, Krutkowkurw
Kategoria Komputery, Przedmioty, Zakupy
14 sierpnia, 2018 o godzinie 13:33
Dobry wpis. Pozwoliłem sobie nie zachowywać pisowni oryginalnej, bo arz mje oczy szczypły:D