Matrix

26 września, 2012, Autor:

Bez owijania

Jakiś czas temu kumpel przyniósł zioło. Ogólnie ok, tylko nie wiedział co to jest i jakie mocne.

Po dwóch buchach z kaczki kumpel odleciał totalnie, był dwa dni nieprzytomny a potem długo dochodził do siebie. Drugi kumpel porzygał się cały po buchu.

A ja ? Cóż, ja po 5 buchach przez godzinę stałem i nic nie widziałem. Słyszałem tylko głosy kumpli. Potem zbladłem, dostałem drgawek, lekko krew z nosa poszła. Aż w końcu zemdlałem i drgawki się nasiliły. Miałem wszystkie obiawy zawału, a znam się trochę na tym więc wiem że to nie było to tylko coś innego. Cóż, mdlejąc omal nie spadłem z wysokości do wody, już by było po mnie. Ale kumpel mnie złapał w ostatniej chwili.

Po godzinie obudziłem się, to co widziałem we śnie to tego nie da się opowiedzieć. Dosłownie jebany matrix.. I kurwa możecie mi wierzyć lub nie ale omal się nie przekręciłem. Dosłownie czułem że umieram… To nie był jakiś wkręcony film po zjaraniu.

I nie było tak wspaniale jak mówią, nie było miło, ciepło i nie widziałem żadnego pierdolonego światła. Było zimno, ciemno i ból jak chuj.

Jak się obudziłem to bylem blady jak trup, słabe tętno, a serce mnie na kurwiało jak nigdy. Potem przez dwa dni się tak czułem aż w końcu mi przeszło.

Po co to piszę, a no po to żeby was przestrzec. Uważajcie na takie gówna.

Ja sam już nigdy nie wezmę nic do ręki.. już wolę się najebać zwyczajnie jak polak katolik

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 6 raz(y), średnia ocen: 5,67 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!
Kategoria Chujowo, Dom, Zachowanie, Zdrowie, Zwyczaje, Życie

komentarze 4 do “Matrix”

  1.  karpiula pisze:
    26 września, 2012 o godzinie 20:11

    To Ci kumpel zapodał jakiś jebany dopalacz (najwiekszy syf pod słońcem) a nie zioło. Nie słyszałem, żeby po trawie były takie schizy, sam również nie doświadczyłem, natomiast jeśli chodzi o te zjebane dopalacze, to kumpel po nich o mało nie wykorkował, ledwo go odratowaliśmy, był bliski zapaści. Raz w życiu skusiliśmy się na to gówno i prawie straciliśmy ziomka, dlatego dopalaczom mówie stanowcze WYPIERDALAJ! A ziółko jest spoko, tylko z warunkiem, że masz je z pewnego źródła, trzeba uważać co sie wtłacza w swój organizm, a nie tak jak napisałeś „Ogólnie ok, tylko nie wiedział co to jest i jakie mocne.”

  2.  Kistos pisze:
    26 września, 2012 o godzinie 20:34

    Tak, jak się dowiedziałem potem to był jakiś jebany dopalacz. Sam omal przez to nie wykorkowałem więc się wkur… jak mi powiedzieli.

    Nawet chuje po karetkę nie dzwonili. Człowiek leży nie przytomny, trzęsie się, krew leci a oni chuja.

  3.  Szturmierz pisze:
    26 września, 2012 o godzinie 20:41

    No gdy ja zajarałem wypaliłem gibona, wypełnionego niby to marychą – w pierwszej chwili zacząłem skakać w rytm jakiejś popierdolonej muzyki puszczanej z telefonu, a zaraz potem tak mi odpierdoliło że usiadłem na pobliskim murku i nie wiedząc do końca gdzie jestem zacząłem polemikę z Bogiem… Kurwa tak to jest jak sie chuj wie skąd towar zniesie.
    A tak poza tematem, Kistos widzisz co sie dzieje na serwerze, jeśli nie obczajaj fakty i reaguj.

  4.  luke pisze:
    27 września, 2012 o godzinie 01:21

    raz zajarałem zioło z taką niebieską pastą – kwas prawdopodobnie – kurwa film mi sie urwał, tylko mi ludzie później mówili, że gadałem że jestem w obronie przeciw lotniczej i podobno nawet do tych samolotów strzelałem – tak na niby oczywiście :)

Napisz komentarz