Era telesterwiss-u.

4 czerwca, 2011, Autor:

„Tydzień bez wkurwa – tygodniem straconym”.

Hołdując tej zasadzie Biuro Obsługi klienta sieci (…) postanowiło zaserwować mi temat na kolejny wpis – atak dobrze szło mi od poniedziałku….

Mam telefony w sieci (…), sztuk dwie.  Mój szanowny oprator od dłuższego czasu w ije się w staraniach nakłoniena mnie do rezygnacji z faktur papierowych,  na rzecz tzw. e-faktury przysyłanej na e-mail. Przysyłają kolorowe broszurki, mamią dodatkowymi punktami i minutami albo dzwonią przynajmniej raz w miesiącu.  Nie miałabym nic przeciwko,  gdyby rachunki dotyczyły jenego numeru, ale kiedy taka faktura i biling dotczy dwóch osób, to ta druga nie ma możliwości zapoznania się z jej pokrętna treścią, o ile nie zostanie jej przesłana dalej lub po prostu wydrukowana i dana do łapy.

Suma summarum, mój mąż lubi sobie przestudiować rachunek i tyle.

Kilka dni temu dzwoni do mnie tajemniczy BOK:

-dzień dobry, tu biuro obsługi klienta sieci (…), Karolina B., czy rozmawiam z głównym użytkownikiem tego telefonu, czy  mogę zając pani chwilkę?

-tak słucham.

– w imieniu sieci (…) działającej w trosce o środowisko naturalne, chciałabym zaproponować pani ekologiczną e-fakturę.

-wie pani, nie jestem zainteresowana.

-a-cha, nie dba pani o środowisko naturalne i nie jest pani pro-ekologiczna, rouuuumiem, do widzenia.

-??????????????????????????????????????.

Przyznam się,  że ciężko mnie zatkać ale połknęłam żabę i siedziałam dobrą minutę z otwartą gębą wpatrując się głuchy telefon jak szczerbaty w suchar.

Jakim prawem jakaś pizda z teleserwisu, pracująca na umowę zlecenie za 9,20 brutto za godzinę, obraża mnie dzwoniąc do mnie z idiotyczną ofertą? Jakim prawem zarzuca mi nieekologiczne podejście nie wiedząc że segreguję wszystkie moje jebane śmieci, mam samochód na gaz, nie biorę w sklepie plastikowych torebek, nawet kiedy dają je za darmo, zbieram nakrętki dla jakiś kretyńskich fundacji, zakręcam wodę kiedy myję zęby i przepłacam na eko-żarówkach? Jakim prawem wciska mi kit że papierowa faktura jest nie ekologiczna?

A żeby piździe nogi pokręciło i żeby więcej nie molestowała w ten sposób swoich klientów, nie omieszkałam złożyć oficjalnej skargi oraz postanowienia ze już nie odbiorę nigdy telefonu z BOK-u, żadna kłamliwa picza na mnie nie zarobi.

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 12 raz(y), średnia ocen: 9,25 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!
Kategoria Różności

komentarzy 6 do “Era telesterwiss-u.”

  1.  prywatnyKat pisze:
    4 czerwca, 2011 o godzinie 12:43

    kiedyś malwersowali mnie telefonem za złotówkę, kurwa powtarzałem grzecznie, że nie jestem zainteresowany, ale po kilku telefonach puściły mi nerwy i dostali krótki przekaz myśli…pomogło

  2.  Jacek pisze:
    4 czerwca, 2011 o godzinie 13:41

    mnie za to ta za***na era najgorsza sieć w Polsce bez mojej zgody jakiś zaj***ny dzwonek mi wsadziła.Jak do mnie ktoś dzwonil to słyszał jakąś pedalską muzyke.Jak ja do nich zadzwoniłem, jak ja tych h*jów wyzwałem od takich i takich, to w mig mi zlikwidowali ten dzwonek.I to nie pierwszy raz te gnidy mi taki numer wykręciły, a do tego codziennie przychodziły mi po 10 sms ów ze mają dla mnie h*j wie co i kazali koniecznie dzwonićNie miałem innego wyjścia i po skończeniu umowy zamieniłem operatora na play.I JESTEM Z TEGO DUMNY ŻE TO ZROBIŁEM!

  3.  Letalne Prącie pisze:
    4 czerwca, 2011 o godzinie 19:35

    a ja miałem wkurwa na ten temat pisać:P

  4.  Jacek pisze:
    5 czerwca, 2011 o godzinie 13:47

    teraz ewidentnie widac jaka era do guwniana siec komorkowa nie wiem moye tryeba yrbobic kampanie antzreklamowa niech skurwiele pana i na bruk poleca

  5.  Grzegorz pisze:
    5 czerwca, 2011 o godzinie 15:40

    jetzt wir haben T Mobile

  6.  Belfer pisze:
    14 czerwca, 2011 o godzinie 22:16

    Pierdolone ekośiwry. Kurwa te Billy Oddie itd. Jak mnie to wkurwia. Jestem pro-antyekologiczny, pierdolę ekologię, ekosystemy (fuck the kurwa system), chujsteny, stawy rybne, ładne trawniki i czapy lodowe na biegunach. Ja pierdolę…

Napisz komentarz