Śmietnikowe chuje
24 października, 2010, Autor: BergamoNo kurwa, spieszyłam się dziś do kina, wychodząc zabrałam worek śmieci, które zamierzałam wyrzucić w drodze na tramwaj. Zaiwaniam przez osiedle, dochodzę do śmietnika, a tam kurwa kraty, których jeszcze kilka dni temu nie było. Worek był za duży by go wyjebać do zwykłego kosza, musiałam się kurwa cofnąć do śmietnika na drugim końcu osiedla, bo już tylko jeden został ogólnodostępny. Pozostałe zakratowane i zamykane na klucz, każdy śmietnik na inny zamek, dorobienie klucza w spółdzielni jedyne 50 zł od sztuki, dorobienie na własną rękę jeszcze droższe. Od kilku dni totalnie wkurwia mnie to państwo, a konkretnie pojeby które podejmują decyzję tak, żeby dojebać tym, którzy nie mogą się bronić, jak się okazało mamy nowy przepis, który pozwala pracodawcy zwolnić pracownika za stan zdrowia, a teraz jeszcze kurwa z jebanymi śmieciami będę musiała planować trasę nadkładając drogi i marnując czas, a wszystkie kurwy z willami i samochodami i tak będą wyjebywać swój syf w lesie i ludziom pod bloki, bo oczywiście nie muszą mieć umowy na wywóz śmieci jak w normalnych krajach, do chuja jebanego wafla, bo przecież codzienne życie zwykłych ludzi nie może być łatwiejsze tylko coraz bardziej usrane.
Na tramwaj i do kina oczywiście się spóźniłam, za to film o kolesiu czyszczącym świat z nadmiaru ludzi bardzo mi się spodobał!
Kategoria Polityka i gospodarka, Praca, Zachowanie, Życie
24 października, 2010 o godzinie 00:30
powiem krótko: wolę umrzeć na obcej ziemi
24 października, 2010 o godzinie 09:20
U nas też porobili te kraty w śmietnikach. Tylko, że na osiedlu nie ma ani jednego bez krat, więc trzeba było kupić kluczyk…
24 października, 2010 o godzinie 14:22
kurwa – to mi cały plan zjebało, bo myślalem, że jak czasem wrócę do Polski to se bedę grzebał po śmietnikach zbierając złom lub butelki – czyli te chuje co te kraty montują – czyli pierdolona administracja przyczynaia sie do global warming gdyż utrudnia proces recyclingu – kurwa
24 października, 2010 o godzinie 14:55
ano – pierdolona krótkowzroczność i głębokokieszeniość decydencików – będziesz musiał zainwestować w klucze w wybranym rewirze, względnie w piłę do metalu
24 października, 2010 o godzinie 15:09
kurwa znowu wydatki :) – ciężko w Polsce zrobić biznes – tutaj za głupią butelkę plastikowa po pepsi płacą 5 centów – są takie maszyny co się wrzuca i dostaje paragonik i w sklepie można to zamienić na czystą gotówkę – a raz mnie taka maszyna wkurwiła, bo nie chciala przyjąć buteleczki, to się wkurwiłem skserowałem kody kreskowe z innej butelki, ponalepiałem na wszystko co sie da i głupia amerykańska maszyna przyjęła nawet słoik po kiszonej kapuście z Polski, a na końcu sie scwaniłem i ciąłem plastikowe butelki na pół i poprzylepiałem „moje” kody kreskowe (maszyna ma czytnik laserowy) i wszystko było najs, aż sie ta jebana maszyna zacięła i zaczęła brzęczeć, buczeć i się wyświetlił napis error i musiałem z tego sklepu spierdalać na jakieś pół roku, bo tam kamera była – cha cha cha
24 października, 2010 o godzinie 15:33
Myślałem, że to tylko u mnie w mieście kible zamykają na klucz. Ja to się zbytnio nie pierdole, jak nie mam klucza to porzucam worek w jakimś ustronnym miejscu i udaje, że to nie moja zguba hehehe
7 grudnia, 2010 o godzinie 21:01
Wal się, kurwa. Nie podoba ci sie to spierdalaj kurwa. A jak sie kurwa nie umiesz dostosować to chuj ci w dupę kurwa.
Z poważaniem
Spółdzielnia Mieszkaniowa