Ta dzisiejsza młodzież…
15 października, 2010, Autor: KetonalNormalnie wkurwiłam się, parę dni temu, wieczorkiem, było coś po 19, stoję sobie na przystanku i czekam na autobus, zimno jak cholera, na przystanku młodzież stoi i rozmawia. To co usłyszałam, to myślałam, że padnę. Pierdolone gówniarze chwalili się do innych, że napisali oświadczenie do dyrektora, że nie będą chodzić na lekcję religii, jebane gówniarze twierdzą że według jakiegoś tam paragrafu czy ustawy nie muszą chodzić na lekcję religii. Szkoda im czasu, gdzie się kurwa tak śpieszą? No dobra a jak się żenić będą musieli i trzeba pokazać świadectwo z oceną z religii, to co, napiszą oswiadczenie że nie chodzili na religię bo się im nie chciało? Ja pierdolę co za dzieci. W ogóle czy osoby ze szkół średnich można nazwać młodzieżą? Dziewczyny wyglądają jakby pod latarnią pracowały, o chłopakach to ciężko powiedzieć do czego to podobne. Skończą szkołe i co dalej? Do łopaty się nie nadają,paniusie do sklepu też nie bo sobie panokcie połamią. Gimnazjalistom się w głowach całkowicie pierdoli. Dziewczyna dziewczynę nożem rani… Ja pierdolę….Koszmar… Gimnazjalistki dzieci rodzą…. Ja pierdolę….
Tagi: dzieci, młodzież, szkola
Kategoria Różności
15 października, 2010 o godzinie 10:35
Może to i lepiej, że nie chodzą na religię bo jeszcze zaczęliby brać przykład z hierarchów i chłopcy gwałcili by chłopców…
15 października, 2010 o godzinie 10:55
chłopcy są podobni do justina bibera….i to mnie wkurwia :)
15 października, 2010 o godzinie 11:37
każdy ma inne poglądy religijne… nikt nie musi chodzić na religie bo Tobie się tak podoba :)
15 października, 2010 o godzinie 11:48
co do świadectw z religii, które pokazuje się księdzu… żadna osoba z moich znajomych nie musiała pokazywać czegoś takiego… istnieje coś takiego jak nauki przedmałżeńskie i z tego dostaje się świadectwo
15 października, 2010 o godzinie 11:57
i co lepsze, w chwili obecnej każdy ma wolny wybór czy chodzi na religie czy etykę :)
15 października, 2010 o godzinie 13:14
Właśnie, właśnie. Poza tym małżeństwo i śluby są przereklamowane i niewarte zachodu :) Także wszystko cacy, poza tym kawałkiem o religii.
15 października, 2010 o godzinie 13:55
Beznadziejny ten wkurw …
15 października, 2010 o godzinie 13:55
Ja jestem ateistą i wkurwił mnie ten wpis o religii…
15 października, 2010 o godzinie 13:58
Na chuj komu ślub kościelny?
Inna sprawa że w kk wszystko można kupić, każdy śmieszny świstek, a „wiedzę” wyniesioną z przeciętnej lekcji religii można sobie w najlepszym wypadku w dupę wsadzić. Gimnazjalistki rodzą dzieci? Gdyby zamiast tych pożal się jeżu zajęć dali lekcje o prawdziwym życiu to by nie rodziły.
Też mnie wkurwił ten wpis! Pozdrawiam :)
15 października, 2010 o godzinie 14:05
Ketonal mam dla ciebie zajebisty kawałek w tym temacie: http://www.youtube.com/watch?v=Yi_4p0PWLLU
15 października, 2010 o godzinie 14:05
cała prawda o tym gównie
15 października, 2010 o godzinie 14:49
A mnie od rana wkurwia remont sąsiada z góry. Jak by tego było mało to mieszkam na parterze i wykopali wielką dziurę pod moim balkonem i wymieniają rury. Zaraz pierdolnę.
15 października, 2010 o godzinie 14:56
prywatnyKat: jak Cie wkurwił ten post to co pod nim robisz ?
http://www.youtube.com/watch?v=wBWDYQBnRdE&feature=related
15 października, 2010 o godzinie 15:05
(prywatnyKat)Wkurwia się, a co, nie wolno? ;p
15 października, 2010 o godzinie 15:11
Ojojoj. Pozwólcie, że się wypowiem…
Po 1. – też jestem ze szkoły średniej i zastanawiałem się nad tym, by na lekcję religii nie chodzić. Dlaczego? Ano dlatego, że 45 minut w środku dnia na naukę to możecie mi wierzyć – w chuj!
Mimo wszystko na religię chodzę. U mnie jest o tyle dobrze, że mam normalnego katachetę (co prawda chwali się, nie lubię takich ludzi, ale lekcje potrafi poprowadzić normalnie), ponieważ oprócz obowiązkowych notatek, większość lekcji rozmawiamy, a to daje do myślenia. Zastanawiam się czasami, czy księży uczą wykręcania się z niektórych pytań, wielki szacunek za to. Jakby do mojej klasy trafili świadkowie jhwh, to by się chyba nawrócili, albo zostali ateistami ^.^ Więc odpierdol się od lekcji religii i nie chodzenia na nie.
Ślub kościelny? Na chuj to komu? Pierdolony wymysł, a ślub kościelny powinien być przywilejem ludzi wierzących i praktykujących! Tak powiem.
Wygląd dziewczyn i chłopaków – co Cię to obchodzi? Ja rozumiem, dziewczyny często mają zbyt głębokie dekolty, czy krótkie spódniczki, ale Twoja sprawa? Jak będziesz miał dzieci, to wychowaj je tak, żeby się nie ubierały wg. mody, jeżeli Ci przeszkadza że mam dłuższe włosy, buty za kostkę, rurki, kolorową bluzę i chodzę z torbą. Nie Twoja sprawa.
Do łopaty się nie nadają? No fakt, niektórzy są za głupi i na to, ale nie oceniaj po pozorach. Pracowałeś kiedyś z „młodym” na budowie i był kretynem? To się zastanów czemu robił na budowie i znowu się odpierdol od młodzieży, a przynajmniej tej większej normalnej części.
Gimnazjalistki rodzą dzieci? Fajnie… Odkąd żyję, słyszałem może o 1 takim przypadku (rzecz jasna osoby którą zna jakiś mój znajomy, czy coś), dziewczyna dziewczynę nożem rani? Księża są pedofilami? CZY WY KURWA MUSICIE OCENIAĆ PO MNIEJSZOŚCI? Ja pierdolę… Zamknęliście się w tych chujowych telewizyjnych informacjach i odnosicie wszystko do ogółu. Słyszeliście o takich dwóch przypadkach księży? Jeee, straszne… W każdej parafii pewnie taki ksiądz jest? Opanujcie się, ja pierdolę. Słyszeliście o gimnazjalistce w ciąży? O jaaa, straszne… Na kilkaset tysięcy gimnazjalistów w Polsce, na prawdę… Dziewczyna dziewczynę nożem rani? Na szczęście nie oglądam telewizji…
W imieniu części „młodzieży” – KU CHWALE OJCZYZNY! Idę coś zjeść, bo kurwa od 9 godzin nic nie jadłem.
15 października, 2010 o godzinie 15:13
W chuj chaotyczny ten komentarz, ale mam nadzieję że zrozumiecie.
15 października, 2010 o godzinie 16:25
Mikel zgadzam się z Tobą.I wkurwia mnie fakt że w szkołach jest religia.Uważam że jest to sprawa prywatna i nie powinno się nikomu niczego odgórnie narzucać.A niestety nie w każdej szkole jest etyka np.w mojej poprzedniej szkole nie było. A już najbardziej wkurwia mnie to że ocena z religii/etyki liczy się do średniej.Po cholerę to komu?
15 października, 2010 o godzinie 16:53
…. żebyś zapierdalał na religię, udawał, że słuchasz i mógł za gówno zarobić 5, a organizacja mogła Cię wciągnąć w swoje abstrakcyjne statystyki.
Nigdy nie chodziłam na religię, co dzięki szczuciu katomiłosiernychrodziców wytykały mi już katopomioty w przedszkolu – kto nie robi tego co KURWA MY, ten jest zły i trzeba go zdeptać. Gdy poszłam do podstawówki sam osiedlowy probospaśluch zaatakował mnie na ulicy, że pójdę do piekła. Miałam wtedy 6 lat – pozew o nękanie aż się prosił. Jebana religia zawsze musiała być w środku planu, a ja wycierałam w tym czasie szkolne korytarze i chuj z kulawą nogą się nie interesował co przez tę godzinę robię. Gdy poszłam do liceum niby wszedł przepis, że lekcje wyznaniowe mają być na początku lub na końcu, by nie okradać z czasu tych co mają takie rzeczy w dupie, myślicie że tak było? Co roku kurwa-dyrektor oznajmiał, że „komputer tak plan ułożył”… A było to wszystko dawno temu, obserwując co się dzieje myślę, że dziś jest w szkołach jeszcze gorzej. A 0,4% niepojebanych katechetów wiosny nie czyni.
15 października, 2010 o godzinie 23:20
skomentuję krótko – o kurwa ja pierdolę jaka tragedia z tą młodzieżą – nic tylko ich utopić we wodzie kurwa święconej
16 października, 2010 o godzinie 01:37
TyrQ masz vice http://www.youtube.com/watch?v=YodgJgKeO88
16 października, 2010 o godzinie 01:51
i jeszcze kurwa to http://www.youtube.com/watch?v=bMfS1rinUx4
16 października, 2010 o godzinie 01:53
i kurwa nie prowokuj bo wkurwiasz
16 października, 2010 o godzinie 02:57
do TyrQ’a to
16 października, 2010 o godzinie 08:14
nie mozesz w jednym komentarzu napisac tylko spamujesz jak male dziecko neostrady ? :>