Ciul…
10 sierpnia, 2010, Autor: ASPIRYNAWkurwia mnie mój długi 24cm gruby ciul ..kurwa same problemy przy dupczeniu .Laski jak go w zwodzie widza to się kurwa za łeb łapią i mówią do niego „’O Bożę”co to kurwa ma być…Co ja kurwa Boga w spodnich mam do jasnego chuja!Kurwa co jak go włożę do pizdy to albo mi za głośno jęczą albo po ruchaniu mają wyłupiaste oczy albo mówią do mnie bym kurwa je nie skrzywdził albo był ostrożny lub uważał albo chodzić kurwa nie umieją po seksie a ja się pytam jak kurwa można chujem babę skrzywdzić!Ja dupce…zawsze rucham do połowy mojego chuja bo po same jajca to mi z łózka wyskakują !Kurwa !Nie wspomnę już ze mam problemy by założyć na niego kalosza!
Kategoria Różności
10 sierpnia, 2010 o godzinie 15:53
Jesuss…
10 sierpnia, 2010 o godzinie 16:13
Aspiryna – następnym razem jak będziesz miał sraczke to se dupe zakorkuj własnym chujem – bo widzę, że masz takie możliwości techniczne
10 sierpnia, 2010 o godzinie 16:18
HAHAHAHHAHAHA…
10 sierpnia, 2010 o godzinie 16:23
Aspiryna – to jest reklama to co napisałeś – musisz odpalić jakąś forsę adminowi – albo wpłać jakąś kwotę na fundację obrony krzyża ;)
10 sierpnia, 2010 o godzinie 16:24
A może pójdę ich postrzyc moim fiutem:)))
10 sierpnia, 2010 o godzinie 16:31
Aspiryna – czy ty im chcesz tylko organ zaprezentować – czy zamierzasz wykorzystać narzędzie w celu penetracji tamtejszego środowiska – jak tak to współczuje Tobie jak i Twojemu organowi ;)
10 sierpnia, 2010 o godzinie 16:38
nie.. staranuje ich razem z tym krzyżem by zakończy ten cyrk..!
10 sierpnia, 2010 o godzinie 16:58
wrzuć to na youtube – chętnie obejrzę – popieram Twoją szlachetną inicjatywę „recami i nogami” i moim skromnym organem – cha cha cha
10 sierpnia, 2010 o godzinie 17:10
ty masz pomysły!
10 sierpnia, 2010 o godzinie 17:22
a kto zaczął ??? – tyle w chujowym temacie – zwijam dywan
10 sierpnia, 2010 o godzinie 17:25
Spoko luke ..:))To tylko zabawa!:))
10 sierpnia, 2010 o godzinie 19:13
jednym słowem… o kurwa! ja się tutaj wszystkiego spodziewałam, ale takiego wkurwa to nie… hehe
10 sierpnia, 2010 o godzinie 21:40
Wreszcie rozumiem skąd ta wiara taka zacietrzewiona – Aspiryna obiecał mocherówkom biczowanie boskim organem w zamian za zrobienie wiochy pod pałacem
10 sierpnia, 2010 o godzinie 22:09
Aspiryna – rozwijam dywan – a samo Ci takie urosło czy to kwestia treningu ???
10 sierpnia, 2010 o godzinie 22:26
Kurwa ludzie….to nie moja wina to wina mojego taty:)))
10 sierpnia, 2010 o godzinie 23:03
Aspiryna masz interes – zrób biznes ;)
10 sierpnia, 2010 o godzinie 23:18
Ja już biznes mam choć muszę przyznać ze sam bym zagrał w filmach porno ale czy dadzą mi wizę do Ameryki!
10 sierpnia, 2010 o godzinie 23:25
jak pokażesz czym dysponujesz to Ci dadzą wizę – tylko gadaj z Panią konsul – siedzi tam jedna – nawet niczego sobie ;)
10 sierpnia, 2010 o godzinie 23:28
a ..powiedz mi tylko jedno jak wejdę do niej to mam ją przygwoździć swoja pałą od razu czy po chwil jak mi da wizę!
10 sierpnia, 2010 o godzinie 23:35
chuja przygwoździsz – ona siedzi za kuloodpornym oknem i możesz jej tylko pokazać – ale musisz iść w płaszczu i nic pod spodem – i cyk szybko – jak ekshibicjonista w parku, inaczej Cię wywalą
10 sierpnia, 2010 o godzinie 23:45
Pomachaj jej na znak pokoju
10 sierpnia, 2010 o godzinie 23:48
na znak przyjaźni polsko – amerykańskiej – i krzyknij : „make love not war”
11 sierpnia, 2010 o godzinie 10:01
O kurwa ale ASPIRYNA dojeb*ł z tym wkurwem.
11 sierpnia, 2010 o godzinie 17:06
no i stało się wyjebali mnie dziś dupnym kopniakiem i przez was mam cała osiniaczoną dupę a wiec tak ..polazełm do konsulatu po amerykańską wizę za namową lukiego i od wejścia zacząłem dreć japę po amerykańsku “make love not war” czy coś w tym stylu a swojego fiuta oparłem o szybę pancerna oczywiście fiut był w zwodzie i przyłożywszy paszport prosząc o wizę z orłem amerykańskim a ta pani za szybką ,szybkim migiem swoją głową rozdupcyła tę pancerną szybę i gdyby nie ochroniarze którzy w tym momencie się na mnie rzucili to pewnie byłbym już zgwałcony w konsulacie a ponieważ w całym zamieszaniu ktoś nadepnął mi swoim butem na chuja zacząłem znowu dreć japę w stylu “make love not war” bo tylko to znam po angielsku:) po czym poczęstowali mnie dupnym kopniakiem a do paszportu wbili mi coś w stylu peerson non garta czy chuj wie jak tam pisze!I teraz się zastanawiam czy przypadkiem nie poprosić ich o azyl>!
11 sierpnia, 2010 o godzinie 17:31
a jeszcze jedno zapomniałem napisać że byłem w przebraniu muzułmanina i że wołałem po “make love not war” że mam radamera!!!
11 sierpnia, 2010 o godzinie 17:46
Aspiryna – zmień taktykę – obiecaj im, że najpierw pojedziesz wyruchać prezydenta Iranu
11 sierpnia, 2010 o godzinie 17:56
No coś ty!!chcesz bym Sie zarazil:)
11 sierpnia, 2010 o godzinie 18:44
a czym się zarazisz – chłop siedzi na beczce uranu – bakterie pozdychały już dawno – a swoim czynem udowodniłbyś, że jesteś wielkim sojusznikiem Ameryki w wojnie z terorem nuklearnym;)
11 sierpnia, 2010 o godzinie 18:54
a jak dokonasz dzieła to chłop nie bedzie już mogł na beczce z uranem siedzieć bo go bedzie dupa bolała i wtedy mu Amerykanie beczke podpierdolą i Aspiryna dostaniesz pokojową nagrodę Nobla w dziedzinie rozbrojenia i bańka zielonych Ci wpadnie – czyż nie warto sie poświecić dla dobra ludzkości???
13 października, 2011 o godzinie 17:50
a huja tam z tym hujem!!!!!!!!!!!!!