Szwedzkie Deja Vu
27 lutego, 2010, Autor: adminWstałem dzisiaj rano, w sobotę, około 9 rano, zrobiłem sobie śniadanie, pomyślałem, że puszczę sobie TV, żeby tak w ciszy nie siedzieć. Puszczam, przelatuję po kanałach…
Hm… ja to chyba już gdzieś widziałem.
Przelatuję jeszcze raz.
No jasne, tydzień temu było dokładnie to samo. Ten sam program o odkrywcach jakiejś jaskini w dżungli, te same reklamy jakiegoś H2O mopa na jednym kanale i jakiejś siekaczki do warzyw na drugim, ta sama debilna tele-krzyżówka. Kurwa! Na pozostałych bajeczki dla dzieci albo ekran powitalny. Kurwa! Mam tu raptem 12 kanałów i nic się nie da pooglądać.
W końcu na jednym pojawił się jakiś nowy program, patrzę, może będzie coś ciekawego. No żesz kurwa, powtórki wczorajszego meczu babskiego hokeja i wywiady przez telefon z zawodniczkami. Wszystko po szwedzku, oczywiście, ja pierdole.
Przełączam znowu, nic kurwa nie ma. Po jakimś czasie na jednym kanale rozpoczyna się nowy program. Patrzę.
Ja pierdolę, wiecie co to było? Wiecie? No jasne – program o jebanych krabach. Kurwaaaaa, ile mnie to będzie prześladować????
Tagi: kraby, powtórki, reklamy, Szwecja
Kategoria Telewizja i radio
27 lutego, 2010 o godzinie 10:29
Po Szwedzku czy Polsku te programy!
27 lutego, 2010 o godzinie 18:24
Po Szwedzku – przecież pisze :). Co do tych krabów to chyba będzie jeszcze ciebie długo to Adminie prześladować.
27 lutego, 2010 o godzinie 18:31
O nie, trzeba ASPIRYNIE zwrócić honor, bo to po jego komentarzu zauważyłem, że nie dopisałem tego i nie było jasne. Więc dołożyłem.
27 lutego, 2010 o godzinie 20:05
Aha to przepraszam.
27 lutego, 2010 o godzinie 20:11
admin to sobie seriale pooglądaj na necie :P