Zarabianie na siebie

2 lutego, 2010, Autor:

Ja mam wyjebane, nie jestem murzynem zeby robic na kogos, sam krece swoje lody.. chuj z tym ze ciezko, a na zachodzie mialbym x3 wiecej roboty i x3 wieksze zarobki… mam swoje sianko swoj biznes swoje patenty i na tym wychodze najlepiej, proponuje wam nie tracic czasu na pracowanie na kogos, ten sam czas mozecie poswiecic na pracowanie dla siebie i na siebie.. polecam wam na poczatek jak nie macie wlasnych pomyslow oglosic sie jako sprzataczka prywatnie i nie macie wtedy 5zl / godzine tylko np 150zl za usluge… 5 uslug dziennie i jestescie zarobieni (mycie okien, kurze, odkurzanie, naczynia, posciel, pranie, prasowanie) z kolezanka na 2 chaty robicie dzielicie sie na pol… bo jedna moze miec robote za 50 druga za 100… wiadomo :) poza sprzataniem, myciem dywanow, opiekowaniem sie dziecmi, mozecie isc na budowe chlopcy drodzy poduczyc sie prostych spraw, typu malowanie i oglaszac sie samemu.. w ten sam sposob pomnazajac swoje wydatki, informatycy, nauczyciele prywatni… !
ULOTKI NA DRUKARCE! NOZYCZKI I LECICIE!! PLAKATY TASMA PLECAK MIASTO!!! ULOTKI POD DRZWI JAK TELEPIZZA!! i po 7 dniach roznoszenia wlasnych ulotek (zamiast roznoszenia cv) odbieracie telefony od klientow a nie pracodawcow!!! TO JEST PROSTE!:)

REJESTRUJECIE FIRME W URZEDZIE MIASTA, GUS, URZAD SKARBOWY, ZUS, PIECZATKA!
I MACIE przez 2 lata oko 350zl oplat zusu nic wiecej!! jedyne obowiazkowe oplaty przez 2 lata waszej firmy to 350zl.. zarabiajac 500zl dziennie nie bedzie to dla was problem!

WIEM JAK JEST SAM SPROBOWALEM! JESTEM DO PRZODU! SPROBUJCIE SAMI WIELE WAS TO NIE KOSZTUJE! ZAMIAST CV DRUKUJCIE WLASNE ULOTKI I SPRZEDAJCIE LUDZIOM WLASNE UMIEJETNOSCI! OGLASZAJCIE SIE W SIECI, GAZETACH, SZKOLACH, FORACH, CHODZCIE WE WLASNYCH KOSZULKACH Z WLASNYM LOGO PO RYNKU PROMUJAC SWOJA STRONE NA KTOREJ MACIE INFO!! DZIALACIE! ROZWIJAJCIE GOSPODARKE!! TYLKO TAK MOZEMY POMOC SOBIE WZAJEMNIE!!

zainteresowanych prosze o kontakt mailowy, chetnie pomoge osiagnac sukces, za darmo.. taki wujek dobra rada.. bo akurat okres zimowy mnie wkurwia i mam ochote komus pomoc wyrwac sie z gowna, mysle ze samo wprowadzenie dalo wielu ludziom duzo do myslenia i otworzylo nowe spojzenie na pewna kwestie… czy warto tyrac na kogos, czy robic w tym czasie lepiej na siebie?

pozdrawiam
Piotrek, wroclaw


Wysłano z formularza nowego wpisu.

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 2 raz(y), średnia ocen: 10,00 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!
Kategoria Praca

komentarze 2 do “Zarabianie na siebie”

  1.  księgowy pisze:
    2 lutego, 2010 o godzinie 11:02

    wszystko pięknie,zapomniałeś tylko dodać,że jak się tak świetnie zarabia to trzeba jeszcze czasem zapłacić jakiś podatek dochodowy no i przy Twoich założeniach 150zł/usługax5 usług/dzieńx20 dni/miesiąc po ok.6-7 miesiącach stajesz się podatnikiem VAT i już chyba przestaje być tak różowo…(dodatkowe papiery,kasa fiskalna,więcej paragrafów,z których mogą ujebać człowieka itp).Oczywiście nie mam zamiaru nikogo zniechęcać do zakładania własnej firmy ale trzeba mieć świadomość,że własna działalność to nie tylko szybkie i spore pieniądze minus 350 zł na ZUS ale coś więcej…Pozdrawiam

  2.  RadzioWML pisze:
    21 marca, 2011 o godzinie 09:19

    Jak się czegoś nauczyłeś to nikt ci tego nie zabierze.pomysł jest na pierwszy Biznes czeka na wdrożenie.ja bym na początku jechał na umowie o dzieło lub zlecenie jak da rade, żeby rozkręcić firmę na początku.

Napisz komentarz