Gruby czarny…
26 stycznia, 2010, Autor: MarksPo prostu wszystko ale to wszystko mnie wkurwia. Wychodze z domu… ale zanim wyjdę wkurwia mnie to że muszę z niego wyjść na pogodę która chujem pada na całe moje dotychczasowe życie, do tego wkurwiam się na galoty ubierane pod spodnie żeby mi dupa nie umarzła. Owe kurwa gatki wżynają się w nią jak wiesniactwo w drzwi od media markt kiedy sprzedają bez vatu. Wkurwiają mnie i kręcą kuuurwa na wszystkie strony. Dwie bluzy, kurtka, zapinam i nagle coś mnie swędzi no to rozpinam żeby podrapać… 1,2,3 guzik do tego zdążyłem się zgrzać, spocić i chuj mnie strzela z wodą na plerach kurwa mać, a jeszcze nie wylazłem z domu. Schodze kurwa z 1szego piętra 40 schodów, zawiązuje buty, rękawiczki i … zapomniałem dokumentów. Nie wezmę to znowu dostanę kurwiszczy mandat, jak zdecyduje się wziąć to znowu rękawiczki i buty trzeba ściągnąć. Po drodze kolejna faza zgrzania, kolejne poty na czole i plecach. Wreszcie wsiadam do auta, nareszcie, odpalam, już nic mnie nie zatrzyma kuurwa. 10Min jazdy w korkach, użerania się z buractwem i już mam ochotę wysiąść z tego jebanego grata, po drodze jakaś kurwa na pasach obciąga stopami zebrę posuwając się ruchem ślimaka ugodzonego gwoździem w dupę. Pospiesz się kobieto do jasnej kurwy. Kawałek wolnej drogi to po garach na całego, środkiem. Każdą dziurę w drodzę czuje na własnej dupie, każdy wybój ugadza mnie w dupsko powodując nawrót śniadania którego prawie nie zjadłem bo nie miałem czasu, ja pierdole zima znów zaskoczyła drogowców….a w myślach widzę te koła, zawieszenie: każde z tej części ma twarz swoją i na każdej rysuje się teraz malowniczy grymas niezadowolenia i bólu z powodu sytuacji w jakiej się znalazły.. Rozmarzyłem się.. nie zauważyłem czarnego kota, piski opon żeby nie rozjechać skurwiela. No to będzie pech, ale dla mnie to bez różnicy bo i bez jebanego gada mnie prześladuje. Całe życie mnie męczy.. na każdym zakręcie, witrażu każdym musiałem wejść w lepkie gówno ślizgając się na zamarzniętej wodzie życia. Żółty śnieg. Wszędzie pełno żółtego śniegu kurwa co z tymi psami..i od razu przypomina mi się reklama tych emenemsów, chyba jedyna z której się śmieję i nie doprowadza mnie do dzikiej furii… bo śnieg. Noż kurwa wszystkie inne reklamy to żenada, żenua pierdolona którą próbują karmić otępionych życiem w wiecznie biegnącym świecie ludzi. Coraz więcej dupy i cycków, więcej lizanka, więcej skurwielstwa i robali, a wszystko żeby sprzedać produkt. Kurwa mać do granic możliwości robią z nas idiotów, otępiałych debili, nie mogę już tego znosić nie mogę na to patrzyć pluję na ekran monitora bo dość mam rytmu życia który narzuca mi telewizor prosto z Hameryki. To że banda idiotów ze stępionymi wzorcami ideowymi mówiącymi na psie zmielone gówno papu pokazuje siusiaka to znaczy że my też tak musimy? To że mają heellooołwin to znaczy że my mamy zamienić święto zmarłych na debilne przebieranie się w trupy? Jak będą gnić w bagnie swojej własnej głupoty i odchodów to my też mamy w to skoczyć? Swój wywód zakończę przebieżką w czasie do wieczornej chwili. Ciemność zapada, można w ciszy położyć się na łóżku wyciągnąć nogi i odsapnąć. Nie na długo, bo już jakaś podła żmija woła mnie z kuchni. 1 raz, drugi krzyczy… udaje że nie słysze.. Teraz się kurwa drzyj, jestem wolny, godzina 21 mam wolne ,a jak przyjdzie to udam że kimam i dobranoc. Nie mam siły gadać z ludźmi, kurwa najlepiej niech nic nie mówią. Gdy wkurwienie mnie trapi każde słowo, zdanie każde odbieram jak gderanie kurczaka na grzędzie który wysrał ciepłe jajko. Nie rozumiem co się mówi, nie chce rozumieć bo mam w dupie problemy typu: gdzie podział się mój laptop…? ten który leży kurwa za tobą na łóżku. Albo darcie mordy o byle gówno. Brak życiowego sprytu odrobiny chęci tylko wołanie bezradne o pomoc. Obrazi się? No i bardzo dobrze tylko na to czekałem będzie chwila spokoju. Błogiego spokoju którego potrzebuję jak tlenu. Ja pierdole żadnych starań więc ja tez mam już dość dawania z siebie wszystkiego. Mam dość kurwa
Kategoria Różności