wesołych świąt
25 grudnia, 2009, Autor: Marks
Wesołych Świąt- grzecznościowy zwrot mający na celu życzenie osobom znajomym, pośrednio znajomym lub też w ogóle kurwa nieznajomym wesołego święta (czyt: jak najwięcej placków, wódki i żebyś doszedł na pasterkę jakimś cudem). Zwrot który w okresie świątecznym wyparł już nawet „JotPe” jakże znany i kultywowany wśród zbuntowanej młodzieży znak nie utożsamiania się z organami ścigania w naszym państwie. Zwrot który stał się modny ze względu na swoje uniwersalne znaczenie które pasuje do każdej niezręcznej sytuacji. Czy ktoś w ogóle zastanawia się co to znaczy Wesołych Świąt? Czy ma to jakiś głębszy sens czy może powierzchowne znaczenie rzucane w przerwie na zakupy?
A skąd ja mam kurwa wiedzieć? Chciałem tylko powiedzieć że wkurwia mnie ktoś życzący mi z łaski/konieczności wesołych świąt z oczami wściekłego psa z krainy psychozy nie wiedząc czy sam tego chce. Wtedy sobie myśle: jak byś mnie znał to byś to wypluł na podłogę i zdeptał to wesołych. Jakbyś wiedział jak mnie wkurwiają ludzie, i ty może też byś mnie wkurwił jakbym cie znał. A teraz życzysz mi wesołych świąt kurwa. Na pewno będą wesołe bez twojej pierdolonej łaski. Stoisz za tą ladą, czekasz aż dam się nabrać na witryny, kolorowe metki, twoje słodkie miny i zapewnienie że najlepsze warzywka w mieście tylko po to żebym zostawił tu kilka marnych groszy a potem życzysz mi wesołych świąt. Ale nie dlatego że chcesz aby naprawdę były wesołe. Nie znasz mnie nie wiesz czy jestem wart takiego życzenia. Może po godzinach stoję na przystanku i wołam na takich jak Ty wybrednymi wulgaryzmami z nudów. Może kiedyś zwyzywam twoją córkę albo matkę bo mi nadepnie na odcisk w sklepie, a Ty mi teraz życzysz wesołych świąt bo zrobiłem z Tobą interes. Gdybym minął Cie na ulicy to nawet byś nie spojrzał ,a teraz uśmiechasz się i jesteś miły. Czy na tym polega świąteczne życzenie? Chyba… powiem więcej : na pewno nie! Zanim życzysz komuś wesołych świąt zastanów się czy chcesz żeby ktoś taki jak ja, kogo zawsze wkurwiony mijasz po drodze do sklepu, kto parkuje auto na twoim miejscu, kto napierdala ci muzyką z drugiego piętra miał wesołe pierdolone święta bo być może ten ktoś, komu życzysz wesołych świąt w codziennym szarym życiu będzie twoim najgorszym koszmarem… I nie pierdolta mi tu o magii świąt i jednoczenia się z każdym na te parę dni bo to jest komedia w naszych szarych Polskich realiach.
Wesołych Świąt
Tagi: święta
Kategoria Zwyczaje
25 grudnia, 2009 o godzinie 21:34
Pierwsza część postu – sama prawda.
Podobnie jest z opisanym przeze mnie 'wszystkiego najlepszego’ czy przez nie pamiętam kogo 'smacznego’.
Teksty po prostu z dupy wzięte. Chociaż już pół biedy jeśli słyszy się / czyta to od osób przez ciebie szanowanych, a nie od pierwszych lepszych… Będzie nowy rok – to sie zacznie… 'do siego roku’ – ojej dziękuje, wzajemnie.
Kuuuuuuurrrrrrrrrrrrrrrrrrr
czę.
8 stycznia, 2010 o godzinie 21:45
Ponieważ względnie zgranie piszesz po raz kolejny skomentuję, chociaż konta (chyba) jeszcze nie mam. Około października byłem w salonie Orange z zamiarem zamknięcia abonamentu. Nie zamknąłem, bo okazało się że coś, co było niemożliwe od paru lat możliwym jest już – przejście z abonamentu na prepaid. Mniejsza o to.
Czekając na kompetentną (też nie do końca) osóbkę płci żeńskiej, znudzony reklamówkami wczytałem się w taką jakby podkładkę pod myszkę komputerową. Stało tam mniej więcej coś takiego: 'jeśli sprzedawca podczas rozmowy nie zaproponuje Ci internetu, to masz prawo zgłosić to do Kierownika Salonu i poprosić o 'prezent’ (smyczkę jak mniemam).
Więc zanim ocenisz teskusiową(gdybam) Panią Kasjerkę, która życzy wesołych podając Ci tzw. reklamówki, które nawiasem mówiąc służą tylko temu, by się zerwać zaraz za progiem marketu, to pomyśl, bo może ona takie życzenia ma wpisane w zadania premiowe, a na serio, to ma tak samo gdzieś Twoje wesołe, jak ty masz gdzieś jej wesołe święta, czy inne nowe roki.
8 stycznia, 2010 o godzinie 21:46
zgraBnie rzecz jasna byś miało.
Wybaczcie nowemu, jeszcze nie doczytałem jak tu komentarze edytować, a pora, choć piątkowa, to jednak mało odpowiednia na dokształcanie.