Psychole.
9 września, 2009, Autor: NataliaMyślałam, że mój dzisiejszy wpis będzie ostatnim wpisem na dzisiaj, ale nie. Nie dało się! Zawsze musi mnie coś wkurwić na maksa. Jak wcześniej wspomniałam, szłam dzisiaj do pracy na 14. No dobrze, więc pomyślałam, wyjadę wcześniej i skoczę z ojcem do bankomatu. Jako, że mnie zawozi do pracy bo nie miałam dzisiaj samochodu, to spoko. Wjechaliśmy na zajebiście dziurawą drogę i zatrzymaliśmy się. Ojciec czeka, ja wyskakuję do bankomatu, załatwiłam co trzeba i wio do samochodu. Jedziemy sobie dalej, a tu… jakiś Psychol w postaci grubej baby idzie środkiem ulicy. Była to ulica jednokierunkowa. Co tam kurwa, nieważne, że po prawej i po lewej jest świeżutki chodnik. Dopiero co go zrobili, ale babsko wlecze się środkiem jezdni. Dojeżdżamy do jej tyłka i mamy nadzieję, że się usunie, ale nie! Bo kurwa po co! Zamiast tego odwraca się na nas i ma twarz oraz spojrzenie jak morderca. Wystraszyliśmy się serio, próbujemy ją ominąć z lewej, to ona dupę wlecze też na lewo. No to my cierpliwie na prawo, ona też! Nosz kurwa! Zlazła dopiero nam na skrzyżowaniu, a ile to nerwów kosztowało! Z 50 metrów za nią musieliśmy się wlec bo miała takie widzimisie. Zastanawiałam się, czy ona ma równo pod sufitem, ale jak ją minęliśmy w końcu na skrzyżowaniu, to jednak stwierdziłam z ojcem, że jest pojebana i patrzy się na ludzi jakby chciała mordować. Co za kurwa dziwne babsko!
(oceniano 5 raz(y), średnia ocen: 9,00 na 10)
Loading...
