Wkurwy oznaczone tagiem: ‘tramwaj’
Tramwaj
29 kwietnia, 2010, Autor: anonimJestem cholernie wkurwiona!! wybrałam się dziś załatwiać ważne sprawy urzędowe. jakie by nie były musiałam założyć jedyne buty jakie udało mi się kupić po zajebiście niskiej cenie 200 zł!! musiałam takie kupić choć wolałabym mieć jakieś cichobieżki za 50 zeta, ale się nie da!! mam rozmiar stopy 34 choć 28 lat na karku więc albo kupię szpile za 200 zł albo komunijne biale lakierki na płaskim. Wbijam spóźniona na tramwaju i 2 przystanki zanim miałam wysiadać wsiada kobieta. mężczyzna i grupa młodzieży. Baba śmierdzi szczochami jak mało który żul na głównym we wrocławiu, normalnie myślałam że się porzygam. Na szczęście przystanek później zwalnia się miejsce i baba się przemieszcza. Jej miejsce zajmuje jakiś już typowy żul, który korzystając z tłoku i z tego że mam spódnicę przytula się bardziej niż powinien. i to chuchanie!!! wali we mnie jakimś śmierdzącym jabolem prosto w mój oddech! nosz kurwa!!! i ta gówniarzeria, ja wiem, może z 15 lat. rety!!! jakie to głośne!!! a ty koziu czemu nie przyjdziesz?? o nie!!! to ohydne – drą się jednogłośne 3 debilne lale!! jeszcze tago brakowało jedna z tych mądrych włącza muzykę z telefonu na cały głos!!! co to kurwa za pojebana moda z tym puszczaniem muzyki?? został m i jeden przystanek, myślę, że łapiąc powietrze z otwartego okna przetrzymam, ale nie! kurwa!!!! tramwaj ma ruszać a tu nagle dwie jakieś debilne panie z wózkami przebiegają po pasach. ten dzwoni, ale nie przejedzie tych debilek. znów stanie i czekanie na zielone. gotuje się we mnie bo gówniarzeria coraz głośniejsza. Jestem przeziębiona więc stoję w płaszczu, z chustą pod szyją, ścieka mi pot po plecach i wdycham opary wina pana za mną! już w myślach wyobrażam sobie że mam kij bejsbolowy i walę tych głośnych po łbie. albo myślę co by było jakbym wrzasnęła zamknąć mordy! cieszę się, że nie mam broni przy sobie, bo po prostu bym zabiła gówniarzy i pianego żula. Ruszamy, na moje nieszczęście śmierdząca moczem baba podchodzi do żula i instruuje go, że zaraz mają wysiadać. ale znów pech bo jebani kierowcy aut zablokowali pas i jakiś kutas wjechał na tor i nie da się przejechać. Jazgot coraz większy, gówniarzeria omawia jakąś imprezę niestety w nieciekawych momentach jak na rozkaz chichrają wszystkie na raz!! jakby miały scenariusz w ręce!! rety. śmierdząca moczem i żul tuż koło mnie! nie mogę oddychać! ja w tym płaszczu, temperatura 30 stopni! zauważam, że nie tylko myślę ja pierdole, kurwa jedz ale też mówię to na głos!! ludzie zaczynają się ode mnie odsuwać, ale nie żule:/ ich to nie zraża. dojeżdżam do przystanku, wkurwiona naciskam przycisk otwierający drzwi. najpierw 2 razy z nerwów, nic. potem 40 razy. okazuje się, że to jeszcze nie przystanek, bo inny tramwaj stoi i muszę czekać jak odjedzie. dziś jechałam 20 min tramwajem. do pracy teraz będę jeździć 40 min. wierzcie mi lub nie, ale ja chyba się kiedyś w tramwaju wysadzę. Bez dynamitu!!!
I wkurwia mnie niemiłosiernie gówniarzeria co puszcza hity z telefonów na cały regulator w tramwaju!po co ja się pytam? wracam zmęczona po pracy, szpilki wbijają mi się w nogi nie mam czasu usiąść bo co chwilę wsiada jakaś starsza baba czy facet i trzeba ustąpić miejsca! po kij oni tyle jeżdżą?? czemu nie odpoczywają w domach?? gorąco jak zawsze, bo na dworze tylko 12 stopni ale w tramwaju nagrzane do 40! zmęczona jestem jak cholera wie co, myśli nie mogę zebrać co tu jeszcze na cholerny obiad zrobić a ci mi puszczają muzę!!szlag by ich wszystkich z tym jazgotem!
—
Wysłano z formularza nowego wpisu.