Wkurwy oznaczone tagiem: ‘fast food wkurw kotlet’
Fast Food
4 stycznia, 2010, Autor: SolarWitam. Dawno się nie wkurwiałem (wiem, dziwne) do dziś. Po szkole miałem jazdy (prawko) ale że miałem przerwe 2h postanowiłem coś skonsumować. W tym celu wybrałem się do pewnego fast foodu na ul. Zwycięsta w Gliwicach( nazwy nie podam, jeszcze by mnie posądzili o antyreklame czy coś). Troszkę zniechęcił mnie widok gdy wszedłem do tego lokalu. Nie było w nim ani jednej osoby (a lokal dość spory) no ale myślę sobie, spróbujemy a nuż będzie coś innego/lepszego od innych fast foodów. Zamówiłem cheesburgera + frytki + cola 0,25l. W końcu otrzymałem swoje zamówienie i podjąłem się oględzin wyżej wymienionych towarów. Na pierwszy rzut oka frytki zdają sie w porządku (pewnie i tak robione na czarnym oleju ale co tam). Pierwszy kęs. Przeżuwam dokładnie by wyczuć jakieś niezidentyfikowane substancje tudzież rzeczy. Nic takiego nie wyczułem, więc spróbowałem Cheesburgera. Odwinąłem go z papierka w który był zawinięty i moim oczom ukazała się bułka do hamburgerów z hipermarketów, kotlet w miare nieźle wyglądający + ogórek i kawałek papryki. Pierwszy gryz. Kurwa. Bułka niesmaczna, twardawa (ja takich nie lubię) no i w końcu do jamy ustnej trafił kurewski kotlet. Żując go, rozmyślałem nad tym jak źle traktowany musiał być zwierzak z którego go zrobili. Kotlet był o konsystencji przypominającej wyrzutą przez 10 godzin gumę do żucia. Taki kurwa po prostu gumowy. Chujowy w smaku strasznie. Nawet Cola nie była 'oryginalna’, miała dodatek kurwa gumy! Pewnie ma to jakiś związek z chujowym kotletem w cheesburgerze. No i jak tu sie nie wkurwić? Ale to nie koniec. W domu, gdy wróciłem z jazd odezwał sie żołądek. Myślę sobie ” kurwa ,jak wizyta w toalecie będzie podobna do smaku/jakości/ tego co zjadłem to sie zesram!” Nie myliłem się. Siedziałem bite 10 minut w bólach marząc o tym by to się skończyło. Wkurwiłem się.
Tagi: fast food wkurw kotlet