O kobietach słów kilka
- This topic has 14 replies, 6 voices, and was last updated 11 years, 1 month ago by .
- You must be logged in to reply to this topic.
Komentarze są wyłączone.
O kobietach słów kilka
Home › Forums › Pasje i zainteresowania › O kobietach słów kilka
Raz na jakiś czas w celu podtrzymania życia na forum będę wrzucał jakieś pierdoły.
No, dopóki mnie Letalne nie wypierdoli.
Tak a’propos mojego wpisu na ścianie wkurwień
Co do smerfetki i Gargamela. Stworzył ją tylko po to by skłóciła smerfy, doprowadzając ich pod próg swojego domu. albo, choćby taka Helena Trojańska… Kurwa, widać coś w tym musi być, że kobiety to niebezpieczne istoty :D
A bo facet nie oprze się pięknej kobiecie to co się dziwić. Od starożytności macie z nami Panowie problemy… :D
Jak na razie 3 panów powiedziało mi „…,bo Ty zła kobieta jesteś”, więc coś musi być ze mną nie tak. :D
Można stworzyć ruch społeczny mający na celu przyczynienie się do wyjebania kobiet na księżyc.
Kto jest za?
Kto jest przeciw?
Kto się wstrzymał?
A nie, to niemożliwe.
Codziennie poznaje kobiety na nowo. Pewnie nie raz mnie jeszcze zaskoczą. I powiem wam że czasem skłaniam się do tego by podzielać zdanie jakie kiedyś usłyszałem. „Kobiety rządzą światem”
Ale chyba mnie nie wyrzucilibyście w kosmos co?
Szakuś, za nic w świecie! :)
Uff… A już myślałam, że ktoś tu chce mnie się pozbyć. :D
Ogółem kobieta to cwana bestia, więc myślę mikel, że połowa nas wróciłaby prędzej czy później jak babka z filmu „Grawitacja”. :D Tak mi się skojarzyło.
Moje dziewczę nazywam Zagadką nie bez powodu. Czasem potrafi zaskoczyć nawet samą siebie ;]
Raczej nie rządzą światem, tu wszystko zależy od danego osobnika, bo są i babochłopy (feministki), i takie ciche kobiety, którym się nie chce zabierać za rządzenie, oraz takie zwykłe po prostu OK, jak Szaka, ale i są różni faceci przecież
Pawle, ale mi schlebiasz, że jestem aż OK. No dziękuję bardzo, że nie zaliczasz mnie do feministek, ani innych dziwactw. xD
A teraz wracając do tematu to uważam, że mimo iż my kobietki jesteśmy uważane przez Was jako siła destrukcyjna, zło, zagadka itp. to i tak nas uwielbiacie. :D
To prawda
Ps chyba nie jesteś feministką w moim rozumieniu tego słowa, miałem na myśli to, że są różne kobiety w tym spoko, za jaką cię uważam hmm nie umiem prościej
Pawle spokojnie, wiem o co chodzi. ;)
No to dobrze bo się spiąłem
haha to jest dobre:
„Wszystko, na czym ona [kobieta mająca krwawienie miesięczne] się położy podczas swojej nieczystości, będzie nieczyste. Wszystko, na czym ona usiądzie, będzie nieczyste.Każdy, kto dotknie jej łóżka, wypierze ubranie, wykąpie się w wodzie i będzie nieczysty aż do wieczora.Każdy, kto dotknie jakiegokolwiek przedmiotu, na którym ona siedziała, wypierze ubranie, wykąpie się w wodzie i będzie nieczysty aż do wieczora.Jeżeli kto dotknie się czegoś, co leżało na jej łóżku albo na przedmiocie, na którym ona siedziała, będzie nieczysty aż do wieczora. ”
Chyba wiecie z czego ten cytat?
Komentarze są wyłączone.
Letalne Prącie: A jednak wpisales tez na MW!
kot: Musiałem się z kimś tym podzielić. Sorry.
kot: Samotność jest wtedy, kiedy około 4 nad ranem piszesz z czatem gpt, bo już nie masz z kim...
kot: Żadna tam drama. Zawsze mówię co myślę. Po prostu ;)
Faquś: o kurwa, jaka drama o Juriejgo Owsienko. Wy nie ma cie problemów misiaki?
kot: Ani lewak ani prawak ani nic innego. Nie lubię wszystkich opcji politycznych tak samo ale najbardziej fanatyzmu
luke: Opinia o Owsiaku nie moja, ale jakże trafna.
luke: Owsiak zrobił przez te wszystkie lata z WOŚP istny cyrk, którego koszty stają się absurdalne. Godziny telewizyjnych transmisji, przeloty samolotami (tym razem w eskorcie F-16), tysiące ludzi do obsługi koncertów, którzy przecież nie pracują darmo, sprzęt itd. Jaki jest sens ciągnąć imprezę, gdzie co roku trzeba wymyślać nowe fajerwerki, coraz absurdalniejsze i coraz kosztowniejsze, byle zachęcić ludzi do jednorazowego zrywu? Porównanie kosztów i zysków to zwykłe wyliczenie efektywności. Nikt tego dotąd nie zrobił, a w takim wyliczeniu wspominany przez Leskiego Caritas wypadłby pewnie o kilkaset procent lepiej niż WOŚP. Dlaczego nikt tego nie zrobił? O tym też już swego czasu pisałem: w sprawie WOŚP działa moralny szantaż. Kto krytykuje Owsiakową imprezę, ten widocznie musi nienawidzić małych dzieci, którym Owsiak pomaga. Ten argument jest oczywiście absurdalny, oparty na naciąganym sylogizmie i założeniu, że cel uświęca środki, a przy okazji dowodzący niezdrowego utożsamienia idei z osobą. W licytacjach WOŚP biorą udział wszystkie liczące się firmy, wydając w ten sposób pieniądze swoich klientów bez pytania ich o pozwolenie, ewentualnie pieniądze państwowe. Nie ma wysokiego urzędnika, który mógłby się wyłamać z obowiązkowego entuzjazmu – w tym cyrku biorą udział i prezydent, i premier. Szantaż moralny odnosi skutek. Kto w entuzjazmie nie bierze udziału, zostaje napiętnowany. Po raz kolejny warto postawić pytania, które już zadawałem: z jakich to powodów akurat jedna charytatywna impreza, firmowana przez osobę mocno kontrowersyjną, cieszy się bezprecedensowym wsparciem mediów, publicznych i prywatnych? Dlaczego akurat w tym przypadku istnieje niepisany obowiązek entuzjazmowania się i wspierania tej imprezy? Dlaczego F-16, które, jak rozumiem, i tak muszą latać, latają akurat, eskortując Owsiaka, a nie Annę Dymną albo wolontariuszy Caritasu, którzy co roku przed świętami po cichu sprzedają swoje świece? Medialny i organizacyjny cyrk, jaki towarzyszy WOŚP, dawno już przekroczył granice absurdu i przyzwoitości. Owczy pęd wyłącza myślenie większości ludzi, którzy „dają na Owsiaka”, bo „przecież wszyscy dają”. Wraz z każdą edycją WOŚP uzupełniany jest wizerunkowy kapitał człowieka, który pod pozorami ograniczenia wyłącznie do pracy charytatywnej, przemyca bardzo wyraziste poglądy społeczne i polityczne.
luke: W przypadku Owsiaka mamy do czynienia z często stosowaną metodą tworzenia iluzji pozapolityczności osoby i przedsięwzięcia, które pozapolityczne wcale nie są. Owsiak nie jest osobą „pozaideologiczną”, stojącą w jakiś sposób poza sporem politycznym. Przeciwnie – jest osobą o bardzo wyrazistych poglądach, które uzewnętrzniają się od czasu do czasu w postaci zapowiedzi „dawania z baśki” tym, którzy ośmielają się badać życiorys Wałęsy, w wypowiedziach na temat Radia Maryja albo w usuwaniu sprzed wejścia na Przystanek Woodstock (podkreślam: z terenu publicznego) wystawy antyaborcyjnej. Jednak dla środowiska, mówiąc ogólnie, „Gazety Wyborczej” jest Owsiak authority of last resort – kimś, po kogo się sięga w nadzwyczajnych sytuacjach. Owsiak jest niezwykle wygodny, ponieważ jego charytatywna działalność pozwala tworzyć wrażenie, iż jest osobą niezaangażowaną politycznie, a więc to, co mówi, mówi niejako z pozycji „pozapolitycznych”.
luke: kot - a Ty jesteś lewak, LGBT+, czy aktywiszcze, bo nie wiem co tu pisać, żeby Cię nie urazić.
Letalne Prącie: Jasne, że WOŚP działa, robią coś pięknego. Ale Owsiak jest o włos od wstąpienia do klubu parlamentarnego. Rok temu wyjątkowo nic im nie wpłaciłem za te bannery wyborcze.
kot: A bez prawackiej można?