Wkurw dwutematyczny :)
22 sierpnia, 2016, Autor: drawaTemat pierwszy.
Wkurwia mnie to, jak często ludzie używają słowa „masakra”. Jest gorąco tak, że masakra, korki takie, że masakra, ludzi w galerii tyle, że masakra. Kurwa !!! „Masakra” to przecież „potoczna nazwa krwawego starcia zbrojnego lub rzezi ludności cywilnej, połączonej z okrucieństwem i znęcaniem się” (cytat za Wikipedią). Więc gdzie w upale masakra ? Gdzie w zakupach masakra ? Gdzie w korkach masakra ? Tępi ludzie tak się nauczyli mówić i nawet nie zdają sobie sprawy z tego jak bardzo bredzą. I jak bardzo mnie to wkurwia ! Ludzie po prostu nie myślą…
Temat drugi.
Teściowa. Wkurwia mnie ta baba niebotycznie. Do roboty się nie ruszy, tylko czeka, aż teściu $ przyniesie. Jest leniwa, głupia i na niczym się nie zna. Nie rozróżnia Szmala od Kurka, choć ogląda każdy mecz piłki ręcznej i siatkówki, na mapie nie potrafi wskazać kierunków świata,a na propozycję pracy odpowiada, że w jej wieku już się nie opłaca robić… Jej paszcza pochłania każdą ilość żarcia. Osobiście wyznaję zasadę jedzenia 3x dziennie (śniadanie + obiad + kolacja), a ona żre non stop. Kiedyś jechałem z nią autem (ja prowadziłem, bo ona oczywiście prawka nie ma) i wsiedliśmy do samochodu zaraz po obiedzie. Była godz. 13:00. Do godz. 19:00 (podróż trwała 6 godzin), zeżarła 2 cukierki, 3 ciastka, kilkanaście chipsów i bułkę z parówką. I popiła to ogromną ilością wody, którą żłopie dosłownie hektolitrami (woda odkłada jej się potem w udach powodując okropny celulit, ale to temat na osobny wpis). No i oczywiście po przyjeździe do domu zjadła kolację.
A, no i oczywiście wpierdala się we wszystko, a co drugie jej słowo to…..masakra :D
P.S. – Jeśli macie jakąś pasję, której poświęcacie dużo czasu, to…nie żeńcie się/nie wychodźcie za mąż ! I nie miejcie dzieci ! Żona/mąż i dziecko zabiorą Wam całe dotychczas wolne chwile i o swoim hobby będziecie mogli zapomnieć, a w najlepszym wypadku mocno ograniczą czas na nie poświęcany.
Kategoria Różności
22 sierpnia, 2016 o godzinie 12:46
Kurwa, ja jeszcze niedawno tak mówiłem, ale uznałem że to chujowo brzmi i za często używam, więc zastąpiłem 'że masakra’ prostym 'że to jest chuj’ :D
Lubię nie mieć czasu, wtedy czuję że nikt mi nie może powiedzieć że nic nie robię, bo tak mi w kółko mówią w domu chociaż sami wiedzą że chuja tam, ale nie mam pracy itp jako kontrargumentu, więc dorosłe życie z żoną będzie moim docelowym środowiskiem, tak myślę
Woda się odkłada w udach? Kurwa, to dobrze że mówisz, bo właśnie planowałem się zdrowo odżywiać i pić wodę zamiast napojów xD
22 sierpnia, 2016 o godzinie 12:54
Powiem Ci, że Masakra :D ja też wpierdalam w chuj że no normalnie Masakra :D
@skrycie_zly jak chcesz zdrowo piwo pij :D
22 sierpnia, 2016 o godzinie 12:59
Od dziś wyobrażam sobie, że za każdą moją wypowiedzianą masakrą staje się ona rzeczywistością. „Kolejka do kasy, że masakra” i nagle zjawia się kosiarka na ludzi torując drogę…
Podzielam nastawienie Gramatycznego Nazizmu, ale widocznie jestem niższy stopniem.
Co do PS, dzięki za radę, ale trochę rychło w czasło, wiesz?
22 sierpnia, 2016 o godzinie 13:06
skryzie_zly, wiesz dlaczego faceci nie mają celulitu?
bo jest brzydki.
22 sierpnia, 2016 o godzinie 14:21
Wiesz jaka jest teściowa na 102? 100 m od domu i 2 pod ziemią :D
Bill Brama, mówię jak jest.
Megawkurw.
22 sierpnia, 2016 o godzinie 16:24
Rozmawiałem ostatnio na temat gówniaków z bratem i doszliśmy do wniosku, że jest to zwyczajne tchórzostwo względem życia. Dlatego ma już dwa króliki, żeby mu żona spokój dała :D