Jebana ochrona w CH Real
8 września, 2015, Autor: iChuj———- Wiadomość przekazana ———–
Data: 8 wrz 2015 17:04
Temat: Jebana ochrona w CH Real.
Do: letalne.pracie@gmail.com
Jako że mam chwilę wolnego czasu i nie mam co robić chciałbym podzielić się wkurwieniem na temat podejścia do klienta w CH Real na Warszawskim Ursynowie.
Czarę goryczy przelała pani ochroniarz w starych rozsypujących się balerinach i długich potarganych tłustych włosach. (są trzy: pierwsza – z czochradełkiem na głowie przypominająca ludzika LEGO z twarzy lekko autystyczna, druga – długie tłuste włosy z rozklepanych balerinach i trzecia – starowinka z okularami w których optyka pozwala wzniecić ognisko w pochmurny dzień – jednak jeszcze pełna wigoru)
Ile razy mam zaszczyt zagościć w progach Real., prawie tyle samo razy jestem traktowany jak złodziej. Tak złodziej. Bardzo urąga to mojej godności i można mnie nazwać chamem albo innym niegodziwcem ale na pewno nie złodziejem. Otóż nadmierną czujność bojowniczek (tak, panowie stacze-podpieracze się nie czepiają) wzbudza mój plecak, który nie odbiega od gabarytów a zawarte w nim są wartościowe rzeczy związane z wykonywanym zawodem i przekraczają wszystkie miesięczne pensje oczadziałych ochroniarzy.
Nie jestem skłonny do pozostawienia pod opieką tak „profesjonalnej” obsługi wartościowych rzeczy i odmawiam uprzejmie nie wdając się w dyskusję która jak zapewne można się spodziewać podąży jedynie w złym kierunku. Skoro ja nie wzbudzam zaufania i jestem traktowany jak złodziej, dlaczego mam darzyć zaufaniem sklep i obsługę? Mam taki komfort, że mogę zrezygnować z usług jebanego sklepu, co też uczynię spodziewając się że nie przyniesie to i tak żadnego efektu w postaci zaprzestania głupich działań.
Zastanowienie moje budzi przykładowa sytuacja kradzieży moich rzeczy ze schowka, czy tam czegoś. Kto wtedy ponosi za to odpowiedzialność? Czy pieniądze zostaną zwrócone? Na jakiej podstawie? A może nie będą zwrócone? Zapewne nie będą – no właśnie.
W tym miejscu chciałem pozdrowić geniuszy – decydentów wspaniałego prewencyjnego systemu zabezpieczeń przed kradzieżami, które obrażają uczciwego człowieka płacącego podatki. Chuj wam w te opasłe dupska.
Na osobny monolog zasługuje forma reklamy mocnych „promocji” przez kolportaż gazetek do podtarcia tyłka porozrzucanych gdzie się da, zaśmiecających całą klatkę schodową.
Pozdrawiam megawkurwa.
iChuj.