Polska technologia pierdolona…
13 kwietnia, 2015, Autor: rajmundxPrzyjechałem se z zachodu, wkładam se kartę sim z internetem do modemu LTE i kurwa kopara mi opada. Polska zjebana rzeczywistość… czyli kolorowe wszędobylne reklamy mówiące jak to pierdolone LTE szybkie teraz jest… Dziwne! Jestem, powiedzmy na urlopie – odwiedziłem Gdańsk, Poznań, Warszawę, Radom, Olsztyn i Bytom bo we wszystkich tych wiochach mam rodzinę. I tak sobie kurwa próbuję pogadać przez skajpa z rodziną na zachodzie i się kurwa nie da a nie da się bo kurwa to co powinno działać bo jest reklamowane jako działające – nie działa. Dzwoń se człowieczku do BOKU i reklamuj to Ci kurwa powiedzą że sieć przeciążona (Play Online). Taryfkę chwilowo wziąłem se te bez limitów czyli 45zł za super mega dobre LTE bez limitów i w chuju to mam bo … kurwa jebana mać – po chuja mi brak limitu jak kurwa prędkość nie hula???
Co to kurwa jest? 3 mega bity? No teraz tyle kurwa mam w speed testach! Ciągle mi rwie skajpa! O youtube można pomarzyć. Rano mam 11-13Mb/s, po południu tyle co kot nasrał czyli 7-9Mb/s a na wieczór chyba kurwa nadajniki wyłączają w celu oszczędności prądu! Nie jestem w lesie kurwa mać! Jestem w mieście. Tym największym w tym zrytym kraju! Zasięg LTE full, modem nówka blaszka, wszystko cacy a wszystko się jebie. Dałem na luz z Play – wkładam T-Mobile a tam jeszcze lepszy numer! LTE nie ma! W prawdzie jest ale kurwa tylko w taryfach do chyba 300MB czy 500MB a w innych na kartę to tylko HSPA więc kurwa – jest te jebane LTE czy nie? Wkładam Orange a tam w ogóle nie zapierdala! 10Mb/s i pa pa! Co to kurwa jest?
Dla przykładu – wkładam kartę VODAFONE w Berlinie – środek kurwa miasta – szczyt jak chuj a LTE dopierdala 80-90-100Mb/s! To samo w Hamburgu. Minimum 50Mb/s, średnia 75-80, nocą 95-100!! Ja pierdolę! Ale bubel! I nie ma bata! Reklamacji nie uwzględnia się w tym zrytym – fałszywym – kłamliwym – naciągającym kraju! Chuj Ci w dupę kliencie! Mamy prawne przyzwolenie na w chuja robienie! Kawałek LTE na skraju miasta można opisać zgodnie z prawem iż w zasięgu SUPER MEGA SZYBKIEGO LTE jest już 40% populacji danej wichury! I chuj!
Przecież za takie coś to na zachodzie pod Trybunał by kurwa postawili! No ale to Polska… Ale co tam! Polonia! Naród nauczony! Wyuczony! Przyzwyczajony! Tu jeden drugiego w chuja wali więc co to za różnica kto kogo? nie?
Kategoria Komputery, Polityka i gospodarka, Przedmioty, Różności, Telewizja i radio, Życie
14 kwietnia, 2015 o godzinie 00:13
Wkurwia mnie to trochę. Wyjechałeś, łyknąłeś dobrobytu i teraz wracasz, żeby nam mówić jak jest źle? Fajnie, wiem to bez Twoich cudownych porównań(pomijając fakt, że Polska i tak wygląda dobrze jak na kraj, który wypełznął z komunizmu po 25 latach). Skoro tak jest tam zajebiście, to wracaj do Niemiec.
14 kwietnia, 2015 o godzinie 00:30
Faquś, co tak cieniutko? Wszystko wszystkim ale z Twojej strony to siekierki się spodziewałem a Ty żeś mi „finką” przyjebał która w locie się „pogięła” … Wracam, wracam – spokojna Twoja rozczochrana – wpadłem na chwilę z deka Was po-wkurwiać zgodnie z obietnicą jaką Letalnemu żem składał przy… nie wiem której już z kolei – rejestracji :-) Jak widać wracam w rytm :-)
I jeszcze jedno…
bo nie zrozumiałem. Mógł byś powtórzyć?
To Polska wyszła w komunizmu?????????????
Aaaaa…. Kiedy??????
:-)
14 kwietnia, 2015 o godzinie 09:37
Dobry zasięg w stolnicy LTE ma Plus i Orange, a trafiłeś na dwie najgorsze sieci.
Play ma ekstremalnie zły zasięg (reklamowane pokrycie ileśtam % społeczeństwa trzeba podzielić przez 3 i do
pisać nieustanne skakanie do innych operatorów). T-mobile jest najgorszą siecią dla zwykłych klientów – najdroższą z niewiele lepszym zasięgiem niż Play.
A właśnie PRAWO przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu na wyższych częstotliwościach (lte) – mamy największe(?) w Europie ograniczenia mocy nadajników. Z resztą kiedyś dyskutowaliśmy o tym z Rumunem to się powtarzać nie będę;)
14 kwietnia, 2015 o godzinie 12:53
Oj tam, zmęczony byłem to się nie starałem. A wyszła. Oficjalnie, a tak to trzeba czekać aż po prostu umrze cała generacja z tamtego czasu. Co jeszcze potrwa. Zresztą, jebać to.
14 kwietnia, 2015 o godzinie 14:08
Wkurwia mnie karmienie ludzi padliną. Sieć nim dostanie jakiekolwiek pozwolenia powinna spełniać jakieś normy tyle że u nas jedyną normą jest kurwa zapłacenie za koncesję a resztę w chuju mają. LTE technologicznie daje szanse na pobieranie z prędkością nawet 300-400-700Mb/s. Standardowe modemy mogą działać z 50 lub 100 i 150mb/s więc kurwa – jakoś prawnie taki operatorek powinien mieć wpisane w koncesję że od… kurwa … OD a nie DO 15Mb/s. Jaki to problem powiedzcie? Ilość abonentów w danym obszarze (średnia z ost. półrocza) i jest już przepis! Ilość abonentów razy 20Mb/s = przepustowość a nie kurwa – jeden nadajnik i się kurwa dzielcie ochłapami. Zresztą, masz rację. Jebać to. Chory i zryty kraj i tyle. Faktycznie poczytałem o mocach nadajników. Unia ma od 3,5 do 4,5 wata na metr a Polska zjebana 0,01 czy 0,1 bo nie spamietałem.. Szok! Kiedyś jakiś krawat z Vodafone.de powiedział w TV: Internet może być tańszy ale na jeden chuj wyjdzie. Nie zapłacisz za neta 20 euro to zapłacisz za prąd 30 euro i wyjdziesz jak zabłocki. Sieć musi mieć szmal na infrastrukturę i tyle. Co z tego że masz za neta 45zł bez limitów (obecnie w kwietniu mam najebane 260GB już no i faktycznie bez limitów) jeśli za prąd zapłacisz 100-120zł za włączonego non-stop kompa! Już bym wolał płacić 100zł za neta i mieć te kurwa minimum 80-100Mb/s no ale cóż. By mieć zachód – trzeba było wyjechać na zachód.
15 kwietnia, 2015 o godzinie 10:12
A kurwa, miałem to skomentować w jakiś przyzwoity sposób, ale niechybnie poruszyłem temat naszej gospodarki, potem społeczeństwa i mało nie rozkurwiłem komputera… Tak że ograniczę się do 10 w ocenie i krótkiego podsumowania :
„Wszystko chuj.”
Pozdrawiam!
15 kwietnia, 2015 o godzinie 10:22
Dlaczego masz rozkurwić komputer? Przecież – wszystko co dzieje się w otoczeniu jest toczone zgodnie z prawem :-) Liczą się PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ ewentualnie ZGODA I BEZPIECZEŃSTWO :-) a nie kurwa Twoja lodówka czy kieszeń! A ja właśnie nadal szlifuję Angielski, Niemiecki, Włoski, Francuski, Hiszpański, Rosyjski. W kilku mówię już dość dobrze a szlifuję nadal i szlifować będę bo kurwa nigdy tu nie mam zamiaru wrócić. To jedyne co mogę mieć tanim kosztem bez jakichkolwiek nakładów czyli kajet i książka. Tak się zastawiam na przyszłość by po 50-tce nie zostać boso w razie czego. Jeszcze kilkanaście kursów muszę wykonac ale nie w PL bo te z Polski to zachód koło chuja ma czyli prawie że się ie liczą. Ponoć w Polsce można wszystko kupić…