14-12-2014
15 grudnia, 2014, Autor: JakumoSiemanko Wszystkim Wkurwionym i nie tylko… Trochę czasu mnie tu nie było niestety, ale postaram się nadrobić stracony czas bo strasznie wkurwiony ostatnio chodzę. Na teściową, samochód, pogodę… Ogólnie na wszystko :D
Zatem zacznijmy może od tego, że…
Był piękny, chłodny poranek gdy otworzyłem swoje zaspane ślipia i jak co rano wyszedłem na balkon zapalić. Ptaszki ćwierkały, jakiś bezdomny grzebał w osiedlowym śmietniku… Koty jebały się na środku trawnika w dość dziwny sposób no co przyglądał się temu jakiś mały jeżyk który wyszedł coś zjeść… Bezdomny wygrzebał coś ze śmietników i uradowany spierdolił nurkować na inne osiedle… Koty zauważyły, że ich orgii przygląda się jeż i również spierdoliły w jakieś krzaki… Jeżyk zaś znieruchomiał i chyba jebnął na zawał jak ujrzał tak paskudne, jebiące się koty, bo przez pół godziny mojego stania na balkonie, nie ruszył się w ogóle z miejsca… No ale chuj… Może po prostu srał a widząc, że ja patrzę po prostu się speszył… Wracając do sypialni zauważyłem, że na moje łóżko wpierdolił się pies który zajmuje całe dwa metry jak się na nim rozpierdoli : / Na szczęście czy też nie, spała na nim moja Narzeczona więc pies zajął tylko część łóżka, moją część… Pierdolona, wredna suka… Nienawidzę tego psa co rano chociaż później mi przechodzi by ponownie wkurwić się na nią po godzinie… No nic… Wkurwiony doszedłem do wniosku, że nie ma sensu się kłaść, bo niby kurwa gdzie? Na podłodze? Może wpierdolę się do szafy spać, na półkach kurwa…? Nienawidzę tego kundla :/ Po zweryfikowaniu sytuacji w której zostałem bez wyjścia, udałem się z powrotem do salonu i odpaliłem TV, bo co można innego robić o 7 rano w niedzielę, skoro pies wyjebał mnie na miejscówkę a ja nie mogę nic zrobić, bo moja Kobieta się obudzi… Jakoś zatem minął poranek i przyszedł czas gdy moje Kochanie wstało. Oczywiście masa pytań, dlaczego siedzę w salonie a nie w sypialni, dlaczego to, dlaczego tamto… Jeszcze tego brakowało, żeby i ona zaczęła mnie wkurwiać… Na szczęście szybko wyjaśniłem o co chodzi i poszła pod prysznic. Po śniadaniu poszliśmy na spacer, później na łyżwy a po powrocie do jej siostry. Jednak przed jej siostrą wróciliśmy jeszcze do domu zostawić łyżwy i auto pod klatką, bo szkoda beny by wszędzie jeździć bryką a po za tym, mam rozpierdolony przegub w prawy kole i jak ostatnio chciałem go wymienić i wydałem w chuj kasy na nowy to kurwa pogoda przestała jakoś nagle dopisywać i muszę puki co zapierdalać na rozjebanym :/ . Zostawiliśmy zakupy które zrobiliśmy na obiad i poinformowaliśmy jej mamę a moją teściową, że ja dziś robię obiad więc nich nic nie gotuje, bo to bez sensu skoro i tak nie jemy tego co ona zrobi, bo nawet pies tego nie chce jeść nigdy, a uwierzcie, że jest takim żebrunem i wpierdala wszystko co może, że nie raz mam ochotę wyjebać ją z domu. Ale do rzeczy… Zakupy zrobione a teściowa poinformowana, że ma się do garów nie wpierdalać, bo będzie zmuszona wyjebać wszystko w kibel, bo ja dziś gotuję a nie ona. Przystała na to i powiedziała, że nie będzie więc gdy zapytała co robię na obiad, wyjaśniłem. Jakież było moje wkurwienie gdy po powrocie od szwagierki zobaczyłem, że teściowa wszystkie moje zakupy przerobiła na jedno wielkie GÓWNO i stwierdziła, że chciała zrobić, bym ja się nie męczył… Z rzeczy, z których miałem przygotować zajebisty obiad zostało zrobione coś, co samym wyglądem zabijało, nie wspominając o zapachu… Nosz KURWA!!! Wydarłem się na cały głos… Co pani kurwa od jebał, czy cię kobieto popierdolił? Tłumaczyłem, nie ruszaj kurwa jebanych zakupów, powiedziałaś okej a teraz co to kurwa w ogóle jest? Rzygi kurwa? Nie rozpierdalaj mnie kobieto, serio… co to kurwa jest? Bo nie wiem czy chcesz mnie wkurwić czy rozśmieszyć w tym momencie… Mówię jej, że kurwa specjalnie zrobiłem takie a nie inne zakupy, bo kurwa miałem ochotę na to z czego miałem to zrobić a nie na jakieś pierdolone flaki świni wyrwane żywcem z jej odbytu :/ A ona do mnie, to co, mam to teraz wywalić? Przecież tyle pieniędzy wydałeś… No w kurwę jebana mać!!! Wydałem kurwa i właśnie dlatego nie powinna tego ruszać jebana zgrzybiała bezmózga nierozumna zdebilowaciała patologiczna niedojebana fizycznie i niedorozwinięta psychicznie siwa pizda :// Czy ona jest tak debilna, głucha czy głupia, że nie rozumie co się do niej mówi… Mam jej kurwa po dziurki w nosie :/ Jeszcze pierdolona oburzona, że mi obiad nie pasuje… No kurwa… Myślałem, że jej łeb rozpierdolę, ale nie mogłem oczywiście, bo moja Kobieta później płakałaby w poduszkę, że siedzę za kratkami… Wkurwieni ja i moja Kobieta wyszliśmy z domu zjeść coś na mieście, bo przecież jak byśmy zjedli to co odpierdoliła teściowa, to byśmy pozdychali jak po sromotnikowym czy innym trującym grzybie :/ Na obiad zatem zamiast głównego składnika którym były krewetki zjedliśmy pierdolonego McDonald’s-a którego jemy prawie codziennie, bo całe dnie spędzamy w pracy i to najszybszy sposób pożywienia się podczas 12 godzinnej zmiany… Aż się rzygać chce na samą myśl… Do końca dnia nie wróciliśmy do domu, żeby nie widzieć tej starej pokraki, ale w końcu trzeba było, bo rano do pracy… Na szczęście jak wróciliśmy to już spała, ale usłyszała, że jesteśmy i dalej z tym pierdolonym obiadem wyjeżdżała… Tam macie obiad, zjedzcie go, bo przecież go nie wypierdolę… Za dużo pieniędzy macie? No kurwa… Jeszcze będzie mnie z moich pieniędzy rozliczać pierdolony pigmej :/ Jeśli jeszcze raz się obudzi i coś do mnie powie to już tu nie zawitam przez najbliższe 25 lat bo przysięgam, że ją zajebie za ten obiad i jej pierdolone mądrości niczym mistrz zen z MTV który wkurwiał mnie swoją głupotą tak, że kiedyś wypierdoliłem telewizor przez okno…
WKURWIONY i GŁODNY
Jakumo
15 grudnia, 2014 o godzinie 14:12
Heh, trochę smutna historia. Ale wiesz, nie żebym krakał, czy coś, ale istnieje takie porzekadło: chcesz zobaczyć swoją żonę za 20 lat? Popatrz na teściową.
15 grudnia, 2014 o godzinie 15:51
Jakumo:
Myślę, że można okrzyknąć Cię jednym z najbardziej(jak nie najbardziej)wkurwionym człowiekiem na MW :D Ale Cię rozumiem.Nie dziwię się, że się wkurwiłeś, skoro wydałeś tyle pieniędzy na jebany obiad a tu Ci teściowa odpierdoliła cuda…Moje babcie akurat dobrze gotują i ojciec cieszyłby się gdyby babcia coś ugotowała, ja zresztą też :D Na ogół chyba teściowe dobrze gotują, ale jak widać nie twoja ;) Trzymaj się.
16 grudnia, 2014 o godzinie 02:15
Jakumo, sprawiłeś że chociaż pod koniec dnia się szczerze uśmiałem. Dzięki za to! To już nie pierwszy Twój wkurw na teściową, z tego co widzę :D. Cały czas mam obraz Bogu ducha winnych domowych zwierzątek, nieomal zroszonych Twoim moczem, więc tym bardziej trzymaj się tam chłopie. Daj na wstrzymanie i oszczędź je, lej po ścianach w razie „W”! :D
Dycha!