Włosy
8 lipca, 2014, Autor: KruQMiało być trochę bardziej na poważnie, o tym co mnie wkurwia już od dłuższego czasu, no ale dzisiejsza kurwica przeszła samą siebie.
Jak wszyscy wiedzą, mamy piękne lato. Ptaszki śpiewają, gówna parują na chodnikach, a słoneczko przygrzewa nasze plecki. A w autobusach stoją czterdziestoletni panowie z puszczą pod pachami i zaśmierdzają cały pojazd. I nie, nie będę pisał o włosach pod pachami… W żadnym wypadku. Chociaż to też jest wkurwiające…
Mianowicie, od paru miesięcy noszę długie włosy. I kurwica strzela mnie wtedy, kiedy parę godzin po umyciu wyglądają jak myte jakiś tydzień temu. Nie wiem, może to wina hormonów; bądź co bądź jestem dopiero szczeniakiem, no ale kurde ile można? Włosy w strąkach, kołtuny na głowie. I jeszcze gorzej jest w lato, kiedy pocę się jak świnia. I wiem, że najlepszym wyjściem byłoby ścięcie tych nieszczęsnych kłaków, ale od razu mówię że wyglądam jeszcze gorzej bez nich. Teraz stosuję praktykę nie mycia ich przez jeden dzień, i mycia je w następny, bo mycie ich, a potem suszenie też jest niesamowitą bolączką.
I tak przy okazji, jak już się wkurwiam na swój wygląd, żeby nie spamować, napiszę jeszcze, że wkurwiają mnie pryszcze które mam na ryju od dwóch lat. No ile można?! Wsmarowywuję w siebie te gówniane kremy, mydła inne gówna, i nadal mam to kurestwo na ryju. Ostatnio wyskoczył mi taki w chuj wielki pryszcz na nosie, to przez tydzień ze wstydu nie wychodziłem z domu, dopóki pryszcz a potem strup po wyciśnięciu nie zszedł. Ja nie wiem, może to normalne żeby przez tyle lat mieć te cholerne gówna na twarzy.
Co nie zmienia faktu, że się wkurwiłem. I to mocno.
Bez odbioru.
Tagi: pryszcze, śmierdziele, włosy
Kategoria Życie
8 lipca, 2014 o godzinie 19:06
Ja mam krótkie włosy więc u mnie spoko a jak mam ciut dłuższe to od razu mnie wkurwiają co do pryszczy to no cóż ponoć znikają wraz z pierwszym sexsem…:)
8 lipca, 2014 o godzinie 21:37
Albo wygląd albo spokój – w tym wkurwiającym świecie nigdy nie ma idealnego rozwiązania .
Co do pryszczy : Też jestem jeszcze szczeniakiem , większość zwalczyłem prawie-nie jedzeniem czekolady i żarciem jakiegoś gówna przez pół roku . Bądź co bądź czasem jeszcze pojawia się jeden czy dwa na mojej mordzie więc muszę spróbować Twojej metody Aspiryna :)
9 lipca, 2014 o godzinie 11:51
fachowaporada: nie dotykaj twarzy(głównie swojej) a przed snem kladz czysty ręcznik na poduszkę. nie chlej za duzo % i z czekolada tak jak piszesz. jak się tego trzymam to ryk w miarę czysty, a że rzadko aż tak mi się chce więc pryszczaki sa.
jak zalozyles długie pióra to na lato gumka a nie nozyczki, bo sobie trzy zaepsujesz!
12 sierpnia, 2014 o godzinie 19:04
Zetnij, wiem co mówię! Sam nosiłem długie kilka ładnych lat. Tnij, nie pierdol bracie!