FOREVER ALONE ?!
7 stycznia, 2013, Autor: BornToBeWastedwitajcie hej, pozdrawiam wszystkich ! kurwa jest godzina 1:12, wreszcie koniec bożego dnia, pierdolonej niedzieli dnia cweli, nie ma gorszego dnia, no dobra kurwa poniedziałek, za 4:30 godz trzeba wstać i jechać do jebanej pracy, chuj damy rade z biegiem czasu idzie przywyknąć, jednak korci mnie dalej myśl o zwolnieniu się kurwa ale jeszcze przetrzymam ją w zanadrzu, dzisiaj sobie wyobraźcie minął pierwszy weekend bez alkoholu !!! jest okej, myślałem ,że będzie gorzej jednak moja silna wola jest silna :D nie to nie, muszę Wam się przyznać ,że odmówiłem popijaw w piątek jak i w sobotę, na samą myśl o strzeleniu sobie lufy w głowie wyjebało mi się wielkie BŁE :D i tak ma pozostać, jutro w sumie to już dzisiaj, mam zamiar rzucić palenie uwaga !! od rana spróbuje nie palić, mam ostatnie 2 szlugi które zaraz wyjaram i chuj od jutra po jebanych siedmiu latach spróbuje to rzucić w pizdu, co z tego będzie ? nie wiem, jedno wiem ,że jutro pierwszy dzień w piwnicznym bunkrze mnie czeka, lecz nie pod względem egzystencji i upajania się w samotności, lecz kurwa pod względem formy, tak FORMY otóż od jutra zaczynam następny cykl który tak przekładałem przez ponad półtora roku, i powiem Wam ,że jestem kurwa z tego zadowolony, jednak trapi mnie myśl jak ja kurwa w pracy wytrzymam bez papierosa :( jak taki chuj głupi szefuncio produkcji wielki kurwa miSZcz znowu będzie mi pierdolił wywody tamto sramto i owamto, chociaż ostatnimi czasy jest to już rzadkością gdyż normalnie chujowi wygarnąłem pięknego dnia pewnego, jednak zdarza się.. i w ogóle tak sobie myślę, jutro pewnie kurwa znowu do piątej przyjdzie robić więc chuj wróce do domu 17:30 będzie, zjem kurwa ogarne się i jest już 18 ! ide do piwnicy poćwicze godzine mamy 19 stą, no to co zrobie ? prysznic, kolacja, jakiś film czy pograć w coś i spać, i tak dzień za dniem na tygodniu mi normalnie wygląda.. ehh kurwa aż sobie wspomne słowa świętej pamięci wujka „chcesz żyć normalnie ? nie w polsce…” coś w tym kurwa musi być i jest, faktycznie, w sumie tutaj normalnie żyć się da ale potrzeba MONEYI kurwa których ja nie posiadam powiem szczerze aby pławić się w niewiadomo jakich luksusach.. w ogóle o żadnych nie ma mowy w moim przypadku :D jednak temat jest forever alone (odbiegłem kurwa wiem, rozpisałem się :D) wiecznie sam.. haha:) kurwa wiecie z czego mi się chcę śmiać normalnie ?? to taki żałosny śmiech (rozpierdalający samego siebie) wiecie ? z tego ,że mija 4 ty rok odkąd nie miałem żadnej partnerki … ja pierdole no kurwa czwarty rok, co najlepsze leci piąty :) kurwa jak miałem 16 lat to byłem głupim gimbusem, bardzo głupim kurwa, nabroiłem zamkneli mnie, wyszedłem dzień po osiemnastce aktualnie na zwolnieniu warunkowym jestem i od tamtego czasu, nie mam, nie znalazłem nikogo ! kurwa mać, aż mnie to boli.. chciałbym czasem się do kogoś przytulić, kurwa porozmawiać nie chodzi mi tu o pierdolony instynkt byle w coś włożyć o nie, chodzi mi właśnie o takie jebane poczucie, w którym odczuwam ,że brak mi takiej właśnie drugiej osoby ! która by przy mnie była !!! i chuj, jak kamień w wode, jak mieczem w pochwę forever alone pozostane ? nie wiem kurwa, i powiem Wam szczerze ,że im dłużej tak się dzieje tym bardziej obojętne mi to.. w dupie mam, co ma być to będzie !!!
pozdrawiam serdecznie i idę spać bo tu szarże zrobiłem i mi 4 godz snu zostały kurwa !!! za przekleństwa przepraszam jeżeli kogoś szczypią po oczach, jednak kurwa .. no nie potrafię tego opisać, to jest ze mną zsynchronizowane !!! idę spać, może mi się przyśni jakaś kobieta to we śnie bynajmniej samotny nie będę hehehe :D kurwa:) trzymajcie jutro za mnie kciuki może mi coś wyjdzie z tymi szlugami nieszczęsnymi ! ciao
Tagi: wszystko znowu samotność kurwa żal smutek chuj wie co
Kategoria Różności
7 stycznia, 2013 o godzinie 08:51
Kurwa mam to samo… Chodzi oczywiście o dziewczynę. To zajebiście wkurwia. Chciałoby się mieć kogoś komuś można wszystko powiedzieć ale ni huja! pozostaje megawkurw :(
7 stycznia, 2013 o godzinie 13:40
Z tymi „rażącymi po oczach przekleństwami” to dojebałeś po całości :D Od tego masz megawkurwa! Nikt Cię za to ganił nie będzie, uwierz mi. ;)
Heh, ja jak już wiesz też mam 20 kurwa lat i jak jeszcze nie wiesz, też nie mam dziewczyny. Pierdolić to! czasem smutno jak psu, ale kurwa jakoś musimy idąc przez życie samemu sprostać kurestwu jakie nas spotyka – po swojemu kurwa, przynajmniej po swojemu. Co do fajek, pale (choć nie 7 lat, bo jakieś 2 z hakiem), ale nie zamierzam rzucać – prędzej alkohol, który ostatnio mi zbrzydł nie wiedzieć czemu…
Pozdrawiam!
7 stycznia, 2013 o godzinie 14:29
O kurwa, widze ze tu wiele ludzi z jakże zajebistego rocznika 93! :D
7 stycznia, 2013 o godzinie 15:10
Oj powiem Ci, że o taką dupę, której możesz wszystko powiedzieć to ciężko.
7 stycznia, 2013 o godzinie 18:41
Czytam, czytam i natchnąłeś mnie, aby dodać wpis. I nawet bym się rozpisała, gdyby nie to, że właśnie idę biegać… Trzeba odreagować trochę!
7 stycznia, 2013 o godzinie 18:49
Ja 92, ale w listopadzie urodzony…
16 stycznia, 2013 o godzinie 00:39
kolego życzę powodzenia w rzuceniu fajków
kurwa nie przejmuj się przeszłością myśl o tym co przed Tobą. pierwszy krok zrobiłeś – nie pijesz, drugi krok robisz – rzucasz palenie, to dobry początek!!! teraz zbieraj kasę i spierdalaj z tego kurwidołka jak najdalej!!!
a Polacy dzielą się na takich co dali się złapać i na tych co nie dali się złapać, a kto kurwa nie ma nic na sumieniu niech od dziś przestanie rzucać chujami. nie zapomnij zmienić obywatelstwa bo kurwa to wstyd być dziś polakiem. pierdolę czy to się komuś podoba czy nie ale takie mam zdanie