Owady aby je chuj strzelił
1 maja, 2012, Autor: KistosJak ja kurwa nienawidzę pszczół, bąków, szerszeni, komarów, much kurwa i wszystkiego co lata i kurwa bzyczy. Wychodzę sobie kurwa na dwór, pogoda ładna jak nigdy w tym kraju. Pomyślałem że się trochę opalę. Wszystko ładnie pięknie ale nad głową co chwile lata mi a to kurwa pszczoła a to osa albo kurwa szerszeń. Lata i wkurwia, a złe doświadczenia mam z tymi jebanymi owadami i automatycznie przyjemność chuj strzela. Kurwa kurwa kurwa…
Kategoria Chujowo, Pogoda, Życie
1 maja, 2012 o godzinie 16:24
Letnia inwazja robactwa! Masakra! Też się wkurwiam bo się brzydzę tego paskudztwa! Jebane mrówki nie dadzą spokojnie poleżeć i się chilloutować. Plugawe robactwo bezczelnie pałętające się po moim ciele :/ Wczoraj mnie ujebała w tylek szmata jedna! Znam Twój ból… wiem co czujesz, łączę się z Toba w bólu i cierpieniu… FUCK! jebać! Może założymy jakis ruch na rzecz harmonii zywota ludzkiego pozbawionego inseckich utrapień ???
1 maja, 2012 o godzinie 22:04
Jakieś kurestwo wplątało mi się dzisiaj we włosy… Kurwa co przeżyłem, to tylko chuj jeden raczy wiedzieć :/
4 maja, 2012 o godzinie 13:48
Kurwa to jest najgorszy aspekt lata. Spałem sobie przedwczoraj w szałasie, praktycznie na ziemi, myślałem, że mnie chuj strzeli. Nie dość, że w chuj mrówek, to jeszcze rano wleciała jakaś osa czy chuj wie co i brzęczała jak pojebana. To samo następnego dnia, tyle, że już w domku. A ile razy było, że wleciała do pokoju jedna mucha i cały czas napierdala tuż nad głową. Jak jeszcze na kacu wstajesz, to masz wrażenie jakby meserszmity nad łbem latały.
4 maja, 2012 o godzinie 18:53
Albert Einstein powiedział, że „gdy zginie ostatnia pszczoła na kuli ziemskiej, ludzkości zostaną tylko cztery lata życia”.
4 maja, 2012 o godzinie 21:45
bąk niby taki gruby i wypasiony i wszyscy myślą, że jak upierdoli to zaraz ręka do amputacji, a mnie ujebał i nie miałem większych sensacji jak po komarze, może ten bąk był chory czy co…
4 maja, 2012 o godzinie 22:06
Może za oceanem jakieś inne, mniej szkodliwe ścierwa latają :D
4 maja, 2012 o godzinie 22:33
ale ten mnie ujebał jeszcze w Polsce :)
25 czerwca, 2014 o godzinie 14:42
Pirdolita. Chuj tam z szerszeniami, komarami czy innymi bzyczkami. Na urlopie w Espanioli – włażę to namiotu a tam kurwy-syn długi na metr i cały czarny. Wężyk jebany. Żem tak podskoczył i wyjebał stamtąd że szok. Któryś to kolejny dzionek, pakuję dupsko pod pościel a tam pajączydło jak z buszu. Wielki skurwiel jak pół dłoni. Oczywiście zjebał gdzieś pod podłogę ale go kurwa dopadłem gdzieś o 3 już – nad ranem bo inaczej bym spać nie poszedł w takim sąsiedztwie. Bzyczki polskie – dobreee bzyczki prócz tych kurwów komarófff zjebanych – wiecznie głodnych. Czasami zastanawiam się jak to funkcjonuje. Lata takie popierdoleństwo – bzyczy – i jak tylko żarcie wyczuje to nie popuści póki nie zdechnie. Wychodzi na to że owady rozum mają bo kurwa jak mrówkę pogonisz to spierdala a komar ni chuja.