Szczury… ja jebie
13 grudnia, 2011, Autor: KistosJak ja kurwa nienawidzę szczurów. Opowiem wam najpierw epizod z mego życia a potem przyczynę mojego aktualnego wkurwienia. Jak łatwo domyślić się po zjebanej nazwie dotyczy szczurów
Tak więc 3 lata temu mieszkałem w okolicach Nowego Dworu Gdańskiego. Nie powiem, fajna okolica. Ludzie spoko i wszystko pod ręką. Ale niestety trzeba było się przeprowadzić. Tak więc wyemigrowałem na jakieś zadupie w okolicy Malborka. Miałem mieszkać w nawet fajnej chacie. Ale ona była nie do użytku. Więc przez kilka tygodni mieszkałem u ciotki i wujka. To były najgorsze tygodnie mojego życia. Codziennie awantury, codzienne słuchanie i przypierdalanie. A to tego codziennie obrabiali dupę mojemu staremu któremu bali by się w oczy spojrzeć. Po jakimś czasie nie wytrzymałem i powiedziałem że jak jeszcze raz wyzwą moich starych to wezmę im wszystkim mordy skuję….
Po tej rozmowie przeniosłem się do wspomnianej wyżej chałupy. Prądu nie było, wody nie było. Ogólnie masakra ale nie to było najgorsze. Dom był totalnie zaszczurzony. Jebane miały kurwa tam 2-3 gniazda. Było ich kurwa od zajebania. Codziennie jak kurwa kładłem się spać to słyszałem chrobotanie dookoła mnie, piski i kurwa jak coś biega w pobliżu mnie. Codziennie kurwa kładąc się spać zastanawiałem się czy nie obudzę się z szczurem siedzącym mi kurwa na poduszce. Ale chuj tam… trutkę kupiłem i jakoś się tych skurwieli pozbyłem. Potem załatwiło się prąd, wodę i jakoś leci.
Od tamtej pory minęły 3 lata. Ale kurwa ostatnio jak się kładę to znowu słyszę chrobotanie w sufit, podłogę. Zastanawiałem się z kąd te kurwy się biorą. Ale jak zobaczyłem strych od razu się dowiedziałem. Mój pierdolony sąsiad któremu życzę aby któryś z tych gnoi go upierdolił. Najebał tam mnóstwo starych gratów, siana i wiele innego dziadostwa. Ogólnie raj dla gryzoni.
Tłumaczę tej kurwie ludzkiej żeby się tego pozbył albo coś to ten ma wylane. No jak można być takim skurwielem ?. Gdyby nie fakt że za pobicie można mieć sprawę w sądzie to bym poszedł do tego chuja i przywitał się z partyzanta. A tak to mogę tylko trutkę znowu kupić i modlić się dalej.
Kategoria Chujowo, Dom, Ludzie, Zwierzęta, Życie