Oszusty jebane kurwy…

21 listopada, 2011, Autor:

Miałem pewien epizod konkretnie to nie ja ale ojciec i teraz kurwa powiem wszystkim co robią w tym „kapitalistycznym” kraju pierdolone chuje cwane.

W każdym bądź razie zaczynam opowiastkę kurwa nie na gwiazdkę…

Był sobie chuj, samochód TP S.A przyjechał zawrzeć umowę na internet. Dobra jedzie kurwa. Wyciąga paipery, podpisy, oryginalne pieczątki pisma. Normalny chuj zbuciorały przedstawiciel handlowy. Wydawałoby się że prawdziwy. Zawarł umowę, pojechał, dał 2 niedziałające numery telefonu, wytłumaczył (pewnie napierdolił) gdzie mieszka i ucieszony wykurwił z mojej pipidówy.

Mija tydzień…Mijają dwa tygodnie. Modemu nadal kurwa nie ma! Ojciec dzwoni do TP się pyta czy jest taki ktoś jak ten skurwysyn co był u nas. Okazało się że nie i najwidoczniej jakiś oszust kurwysyński jebany wiperz. Skurwiały knur jebany przez młode prosięta  fiut zdziczały. Dobra ojciec napisał odowłanie od umowy bo do miesiąca jest czas i chuj by było na tyle z tym. Tyle kurwa że:

Zanim skurwysyny pierony zajebane w Katowicach przeczytają odwołanie, zanim kurwa odwołają umowę, zanim jakieś cosik kurwa cosik to minie już kurwa 3 tygodnie, a umowa z poprzednim dostawcą wycofana i neta nie będzie kurwa bo skąd? Z dupy kabel wezmę kurwa? Wypierdole komuś jelita i zrobie z nich przewód czy chuj wie co?  Tak więc przez jebanego oszusta internetu nie będzie, bo zanim TP da swoją prawdziwą taryfę i modem to minie w kurwe czasu, a interentu kurwa nie będzie! I co ja mam kurwa uczynić?

Jakby ten złamany kutas dzwonił do mnie do domu jeszcze raz, to powiem ,,tak tak przyjedź daj ten modem yhmm” Przyjedzie oj się kurwa mocno zdziwi. Oj się kurwa bardzo mocno skurwysyn psi zdziwi.

Tak zagadam. ,,O ty kurwo, wypierdalaj za bramke moją chodź ty kurwo ty kurwa psie jebany, skurwysnu chuju… O tak ładnie. Weź ten jebany telefonik kurwa do rrrrączki bo Ci e łapy wypierdole z tych kurwa stawów, a nóż Stainless Steel wyląduje w Twojej aorcie szyjnej, ładnie zadzwonisz przedstawisz się jako jebany oszust, naciągacz ludzi, skurwysyn, przeprosisz za swoje winy, pocałujesz mnie w stopę, po czym sam kurwa wykręcisz jebany numer 997 (jakby co nienawidzę polizei ale kurwa w tym przyapdku psy sie przydadzą, zwłaszcza że w mojej mieścinie to chłopy raczej swojskie, jak kiełbasa z lokalnej masarni, czy może teraz elektrowni masarniczej, chuj wie jak zwał tak zwał) i po wizycie Panów kurrwo z policji opowiesz o całym zajściu. A wcześniej Ci najebie w ten pusty, jebany, natrętny, zapluty, skurwiały pysk”

Co za bezczelne chuje… Czujecie kurwa to?

Takich skurwysynów na świecie pełno chodzi. Na tartaku na Syberii to dla nich mały chuj. Wyjebać na Kamczatkę i trzymać o pajdzie chleba i szklance 240 ml letniej wody na dzień przez 50 lat. Jak wrócą to bez emerytur, bez rent, bez przyszłości stare dziady będą oglądać jak żyją niektórzy ludzie którym nie przyszło na myśl żyć tak jak kiedyś oni.

Psie chuje…

Niebawem jeszcze sie zbiorę i napisze Wkurwa głównego, długiego jak jasny skurwysyn. Pzdr jak zwykle idę zrobić kurwa herbatę.

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 11 raz(y), średnia ocen: 5,82 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!

Tagi:

Kategoria Biurokracja, Firmy, Ludzie, Zachowanie

komentarzy 5 do “Oszusty jebane kurwy…”

  1.  Kistos pisze:
    22 listopada, 2011 o godzinie 17:56

    masz rację… jebanych oszustów nie brakuje a kurwy tylko chodzą i ludzi w chuja robią

  2.  ewelina pisze:
    22 listopada, 2011 o godzinie 19:01

    nie do końca jestem trzezwa co prawda ale powiem Ci że mimo całej popierdolonej sytuacji, masz szalenie wciągający charakter wypowiedzi, w pewnym momencie tak się wciągnełam w całą sytuację że mimo gromkiego śmiechu poczułam autentycze wkurwienie na tych oszustów. neta może nie masz ale zawsze możesz siedzieć na wordzie:)

  3.  Pubuss pisze:
    23 listopada, 2011 o godzinie 11:51

    A ja to przeczytałem i nic z tego nie zrozumiałem. Kto tu kogo oszukał?

  4.  luke pisze:
    24 listopada, 2011 o godzinie 02:30

    to jest chuj – mnie najbardziej rozpierdolił kiedyś faszywy ginekolog, który leczył seksem – to się nazywa powolanie :)

  5.  Belfer pisze:
    24 listopada, 2011 o godzinie 17:47

    Co za parszywy skurwysyn.

Napisz komentarz