Pierdolona sobota .
11 maja, 2011, Autor: rybuszCześc i czołem wszystkim wkurwionym. Wczoraj Szanowny Admin się troszkę opierdalał i dodał mnie zbyt późno, więc dziś napiszę o tej zjebanie chorej sobocie.
Sobota jak sobota, piękna pogoda słoneczko. Umówiłam się z kolegą z innego miasta, że do niego pojadę. Sam ten fakt już mnie wkurwił, bo musiałam jechać 80 km. No nic, mówię chuj. przełamię się. Odjebałam się. Założyłam 10 cm szpilki, z myślą, że odbierze mnie z dworca i mieliśmy jechać do niego, bo taki był kurwa pierdolony plan. Dochodzę na dworzec? Patrze? Stoi pks[ sorry, to coś co kurwa 100 lat temu powinno przestać jeździć] więc wsiadłam. Był tak masakrycznie zapełniony spoconymi wieśniakami, że odór gnoju i zjełczałego potu roznosił się po całym pks-ie. Mówię chuj ide do kierowcy, żeby otworzył okno na co słyszę? Że on tego nie zrobi, bo jest klimatyzacja. No kurwaa! Klimatyzacja? Gdzie się pytam! próbuję ustawić ten pierdolony nawiew i co? i kurwa nie działa! Pierdolone 1,5 godziny jechałam z głową wklejoną w szybę, bo usiadł obok mnie Pan który był 10000 razy taki jak ja. Dobra. Dojechaliśmy. Wysiadlam. Dzownię do kolegi kolega mówi, że się spóźni. Chuj usiadłam czekam, i czekam. Już byłam taka wkurwiona, że dziekuje a nie wiedziałam, że za trzy godziny to mnie rozjebie z tego wkurwienia. 20 minut później podchodzi kumpel i informuje mnie, że idziemy na zakupy, bo on chce jakieś ciuszki sobie kupić. Stanęłam. Myślę co do chuja? Wiedziałam, że moje nogi jeszcze 20 minut i wylecą w kosmos, ale mówię chuj. Kolega fajny trzeba się czasami poświęcić. Powiedzmy była godzina 15 jak spotkałam się z kumplem. Poszliśmy do jednej galerii, tam jakoś na lajcie, przeszłam choć czułam jakby mnie już but zaczął opierdalać, ale mówię niiic się nie dzieje. Nic się nie odezwałam szłam dalej. Kurwa w jednej galerii zeszło nam z dwie godziny i nic chuj nie kupił. Spytał się czy chce coś zjeśc. Mówię no kurwa. Chociaz odpocznę. No pewnie to chodźmy na kurczaka. Poszliśmy. Wchodzimy i co? Podchodzi ta pierdolona kelnereczka i zaczyna cieszyć japę do kolegi :D Jakby nie wiem, kurwa daawno kija w dupsku nie miała. Dosłownie śliniła się. odwróciłam głowę i powiedziałam, że kurwa własnie mi się odechciało jeśc ale chętnie posiedze i napije się soku. Chuj zjadł, wyszliśmy i przez caaałą głóówną ulicę aby przedostać się z jednej galerii do drugiej na pieszo. Miałam wrażenie, ze moje nogi już są w stanie agonalnym, zaczynałam kurwa kuleć tak mnie już bolało. Coś ci się stało? Nie, nic chodźmy dalej. [no co kurwa mialam powiedzieć? Słuchaj moje nogi własnie zalewa pierdolona krew i jak zaraz nie zdejme butów to kurwa się nie ruszę?] i znowu cała galeria przechodzona. Kurwa do godziny 20 łaziłam po pierdolonym mieście zamiast cieszyć się radością życia u niego w domu. Kurwa, kurwa, kurwa. Stoimi już na dworcu jak czekałam na pks powrotny to zdążyłam powiedzieć, błagam kurwa, żeby nie jechał przez pierdolone wsie tylko trasą. i co? Jeb:D podjeżdza? Lukam. Wszystkie pobliskie wsie zaliczone. Na domiar złego to był sobotni wieczór więc były hamówy, więc te wszystkie skurwysynskie wiesniaki zajely pks. I znowu kurwa krzyk jakies wiesniackie nuty przez 2 godziny. Ja pierdole. O 23 jak doszłam do domu próbowałam ściągnąć szpilki. Ja pierdole. moje nogi nie dość, że były całe we krwi, to całe w pierdolonych 1000 warstwowych odciskach. Dziś jest środa a ja jeszcze nie mogę kurwa chodzić. Chodzę w jakiś pierdolonych bandażach i okładach, żeby to ogarnąć i chuj nic. To mega wkurwienie mnie wlasnie natchnęło, żeby tu napisać.
kurwa rada na przyszłość. Zakładaj pizdo trampki.
Pozdro dla wszystkich wkruwionych.
Kategoria Megawkurw Dobra Rada, Zdrowie
11 maja, 2011 o godzinie 11:53
ja to nominuję do „zaiste wykurwiste” – czysty klasyczny oldschoolowy wkurw :)
11 maja, 2011 o godzinie 11:59
POPIERAM !!!laska poszła ostro,pierwszy wkurw i zaiste sie należy !!!
11 maja, 2011 o godzinie 12:49
boskie.
11 maja, 2011 o godzinie 12:50
a, rada na przyszłość- albo trampki, fakt, bo kolo pewnie nawet nie zauważył, ze się odjebałas :) albo znaleźć fajnego miejscowego i masz z głowy pekaesy i wieśniaków :)
11 maja, 2011 o godzinie 13:03
nie no na szczęśćie zauważył, bo bym go chyba musiała pierdolnąć gdyby nawet nie zwrócił uwagi :D Kurwa moje nogi. Masakra.
11 maja, 2011 o godzinie 18:13
Kurwa 80km PKSem zapierdalalas, z on Cie na zakupy zabral i po sklepach pochodziliscie ? :D MA fantazję kolega :D
11 maja, 2011 o godzinie 21:23
no to możesz wiedzieć jak ja się np wkurwiłam. :D
11 maja, 2011 o godzinie 23:20
Galerianek ;)
12 maja, 2011 o godzinie 09:02
nie nie kurwa galerianek, tylko ktoś kto lubi zakupy i nie przewidzial skutków ubocznych. Ja pierdolę.
12 maja, 2011 o godzinie 11:18
Dobry typ :D
Normalnie to jest dla mnei wpis roku.
Kobieta w trudzie i pocie jedzie poł dnia do niego, a ten sobie z nią na zakupy (ale nie jej cos kupic tylko sobie) idzie jeszcze do tego spózniony :D W jakim my swiecie zyjemy? :D
Mistrz!
Ja to bym na Twoim miejscu mu przypierdolil na koniec dnia z liścia chyba, gdybym byl na Twoim miejscu :P
12 maja, 2011 o godzinie 11:34
Pubuss to już nie chodzi o to, że dla siebie a nie dla mnie, bo na to też mam wyjebane, ale o fakt, że cały dzień poświęciliśmy pierdolonym zakupom do chuja. O nie sorry. mielismy 10 minut dla siebie, tak na prywatnie :D 10 minut. kurwa. wiesz jaka wkurwiona wracałam? :D no jak chuj.
12 maja, 2011 o godzinie 20:06
ułańska fantazja ;D
12 maja, 2011 o godzinie 22:10
Już pomijając arogancję eleganta i jego MegaGościnność..
A wyobraź sobie, jak by to wyglądało, gdybyś się nie zachowała jak większość dziewczyn, które uważają, że jesteśmy w stanie was zrozumieć i normalnie kurwa po ludzku powiedziała
-Coś ci się stało?
-Słuchaj moje nogi własnie zalewa pierdolona krew i jak zaraz nie zdejme butów to kurwa się nie ruszę!
I tu mogłaby się rozwinąć akcja jak w telenoweli, zawiózłby cię do domu, kąpiel i masaż stóp i śniadanie.
Chociaż z tym elegancikiem to wątpię, by cokolwiek do niego doszło.. ale spróbować byś mogła.
12 maja, 2011 o godzinie 22:35
10-cio centymetrowe szpilki o boże,,,z której on to planety jest ze cie zabrał do galerii…
13 maja, 2011 o godzinie 10:24
:D ale ze co? nie podobają Ci sie moje 10cio cm szpilki ? A szkoda gadac wogóle. :D
13 maja, 2011 o godzinie 21:59
ja jak widzę kobietę w 10-io cm szpilkach to gotów jestem takie szpilki wylizać..:))nie wspomnę o tym ze na widok taaakich bucików działają na mnie pożądająco ..!!Każda szpilka wpływa na mnie bardzo erotycznie ile razy jestem w galerii to ogląda takie fajne butki ..
14 maja, 2011 o godzinie 18:03
aha ;P no to chyba, że tak :P To jest nas dwoje :D bo ja też mam fioła na punkcie butów na wysokim obcasie :D
15 maja, 2011 o godzinie 17:20
ale aj jestem an tym punkcie zboczony a ty nie…:))
25 maja, 2011 o godzinie 21:09
Kurwa, po chuj Ci te obcasy? Chcesz być wyższa czy ki skurwysyn? Mnie to wkurwia i bym Ci pojechał, jeśli bym był kurwa zalogowany. Co Ty pierdolisz koleżanko. Buty na obcasie wynalazła jakaś pierdolnięta na głowę dziwka, która miała 1,30 cm i chciała mieć głowę wyżej niż jaja swojego chopa. Więc pierdole szpilki kurwa.