własne obżarstwo
12 kwietnia, 2011, Autor: wujawentylekKurwa,jestem wkurwiony,
hehehe pewnie co niektórzy pomyślą ale nowość,ale naprawde hehehe
a mianowicie doczekałem sie tygodniowego urlopu,oczywiście pojechałem na działkę ,codziennie rybki alkohol w dużych i lościach i ?
i kurwa mania grilowania mnie dopadła,
szaszłyczki,karkóweczki,kiełbaski i inne wygibaski i co?
jajco! urlop sie skończył a ja siedzę w robocie ze sraczką i czuję że moja wątroba jest na L4
kurwa nawet jak siedzę to pierdzę potwornym smrodem,i już jest 4 dzień jak urlop sie skończył a ja wpierdalam verdin,hepatil i inne gówna i wpierdalam kaszke z cukrem!!!
Co za sprawiedliwość!! człowiek chce sie odchamić,nażreć porządnie mięcha i pochlać a tu zaraz rachunek organizm wystawia!!!!
nawet własne ciało kurwa musi człowieka wyruchać na kase bo te cudowne leki oczywiście drogie w kurwe
i co?
i tyle skoczyłem .