Nazwy Mercedesa i spółki…
21 stycznia, 2011, Autor: PiotrMiszaWitajcie.
Ostatnio uświadomiłem sobie, jak bardzo popierdolone nazwy aut wymyśla Mercedes. No zobaczcie, chociażby taka klasa kurwa ,,C”: Jest jakieś kurwa: CLK Kompressor, CLK, CLS (ale co dziwne, CLS-owi bliżej do E klasy niż do C!), CDI 220… Wiadomo, CDI. Możliwe, że z dieslem pod maską. Ale kurwa, jak babcia idzie sobie ulicą z laską w dłoni, powinna odróżniać modele (o ile ma sprawny wzrok), a możliwe, że zrobi to nawet po nazwie (choć to rzadkie zjawisko)… Ale nie. Nie Mercedesa. Jego nawet ja, wielki fan motoryzacji nie potrafię kurwa czasami odróżnić. Zastanawiam się po chuj takie skomplikowane nazwy. Nie wiadomo skąd się kurwa biorą, co w nich jest podane, czy długości fiuta projektanta, pojemność silnika, a może kurwa zasięg na pełnym zbiorniku paliwa. No po prostu chuj jasny by to strzelił. Nie można zrobić po prostu klasy C, oraz klasy C 63, albo 55 AMG, tylko kurwa CLK, CLS… Jeśli zrobili tego CLS i jeśli bliżej mu do klasy E, to czemu nie nazwali go kurwa ELS. Bo co, chyba dlatego, bo by to trochę gorzej brzmiało, ale ludzie wiedzieliby o co chodzi. Jak ja chcę iść kurwa do salonu dealera Mercedesa, przypuśćmy w Wa-wie, to kurwa ja nie chcę słuchać jakiegoś kutasa, który będzie mi podawał dane kurwa: Mercedes E 350 BlueEfficiency… Ja chcę kurwa mieć konkretnie podane co i jak. C klasa to C klasa, E to E klasa itd. A jeszcze kurwa jest model SLK. Po chuj ja się pytam go tak nazwali, skoro jemu z kolei bliżej do C klasy, niż do klasy S. No po chuj? Aż żal pisać na takich popierdoleńców. Albo jakieś Blue Efficiency, po chuj to? Skąd ja mam wiedzieć kurwa co to oznacza? No, a jakby oznaczało, że to kurwa model bez foteli, albo kierownicy, albo eklektryczny, a gdybym się na niego napalił…? To co kurwa wtedy? No właśnie. Dlatego drogi właścicielu firmy Mercedes, zrób z tymi popierdolonymi nazwami, bo Twoich klientów trafia na to szlak. :/
Pozdrawiam!
Kategoria Samochody
21 stycznia, 2011 o godzinie 22:11
kurwa tak samo Peugeot te kurwy zarezerwowały sobie wyłączne prawo do używania zera w środku przy 3-cyfrowych nazwach modeli fur no ja pierdole, pewnie wszystko jest zarezerwowane przez inne firmy dlatego takie chujowe nazwy modeli dają xD
21 stycznia, 2011 o godzinie 22:36
Nazwy to chuj, ale jak ludzie je wymawiają! Szwagier mojego brata podjarany jest Skodą! I kurwa opisuje mi swój ulubiony model Skoda „Super B”!Mówie baranowi, że to raczej jest „Superb” – kurwa mało mnie nie zajebał wzrokiem znawca Skody w dupe jebany!
21 stycznia, 2011 o godzinie 23:45
miałem beczkę 123 i to był Mercedes przez duże M – nie do zajebania ;) i nazwę miał prostą…
22 stycznia, 2011 o godzinie 11:42
No skurwysyny… Beczki to kurwa było to. Bez gwiazdy nie ma jazdy, jak zwykli mawiać fani Mercedesa. :) A teraz kurwa? Teraz to jest chuj nie Mercedes. To znaczy śą dalej Merc. ale kurwa nazwy mają jak zjebańce…
22 stycznia, 2011 o godzinie 19:29
Luke, i ten 3-litrowy diesel, o żywotności 1000000 km… poezja. To było jedyne auto, w którym tolerowałem diesla.
A wracając do tematu, to kurwa po chuj te pretensje? Jak się człowieku interesujesz marką, to powinieneś wiedzieć o niej wszystko, i po co ta panika?
Mnie śmieszy zawsze przy ubezpieczeniu: agent do mnie: 2,5 litra – to w dieslu jest? Nie w dieslu, w benzynie. I nie 2,5 litra, lecz 5,2 litra. Obserwowanie jak mu mina rzednie jest bezcenne :D
22 stycznia, 2011 o godzinie 19:50
Zapomniałem dodać, że to czym jeżdżę to było produkowane tylko w 4,0, 5,2 i 5,9 w benzynie
22 stycznia, 2011 o godzinie 19:53
nie ma jak fiat 126p kurwa silnik sam do piwnicy znosiłem i robiłem buheeheh
22 stycznia, 2011 o godzinie 20:16
o się wzruszyłem – 3 litry diesel – 5 cylindrów – na jedynce bez dawania gazu przyczepę 1,5 tony ciągnął :..(…
22 stycznia, 2011 o godzinie 20:17
to mój silnik waży tyle ile ten twój fiat
22 stycznia, 2011 o godzinie 20:20
Luke, prawda wkurwiająca najprawdziwsza
22 stycznia, 2011 o godzinie 20:30
Kenel_Merewski. Ale nie każdy się kurwa zna tak na marce, jak choćby ja. Tu nie chodziło głównie o mnie, chodziło o przeciętnego człowieka, który chuja wie o Mercedesie, a nazwy mu w tym w cale nie pomagają!
22 stycznia, 2011 o godzinie 20:32
jebać nazwy – żaden taksówkarz nie chce nowym mercem jeździć – chyba nie muszę wyjaśniać dalczego …
22 stycznia, 2011 o godzinie 20:51
Luke, ale ty masz teraz większe możliwości, R5 R6 V8 V12 itede. Mustangi, Chargery, Camaro, normalnie ci kurwa zazdroszczę. Nie wspomnę o większym kalibrze, w stylu oldskulowego RAMa… W tym naszym zapiździałym kraju mieć V8 to nie dość że to źre swoje, to ci jeszcze obesrani sąsiedzi w renówkach 0,8 co noc rysują zderzaki. Kurwa co za kurewsko pierdolona gmina! I chuj, za to mam kurwa jedyne miejsce na parkingu gdzie żaden chuj nie wjedzie, bo jest jebitna dziura błotnista w parkingu, i to tylko moje jest i wypyerdalać z tymi kurwa rowerami renówkami. Ja chcę kuźwa sobie pojeździć, a nie żyłować się kurwa na pięć litrów wachy na miesiąc. Jak będę chciał pojechać chujowo do pracy to pojadę autobusem. I za chuja nie zagazuję mojej fury, bo kurwa na gaz to kuchenki są do dupy cara, no!
22 stycznia, 2011 o godzinie 20:53
Kenel – Ty chyba przeceniasz możliwości mojego portfela – mam Pathfindera 3 litry chyba – i to jest jak na amerykę samochód małolitrażowy – cha cha cha
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:07
Belfer, ale ja cię nie chcę wcale wkurwiać, po prostu jak kupowałem poprzednie auto to się zainteresowałem, jak kupowałem obecnego mojego smoka to się zainteresowałem. Ja jeżdżę klasycznymi autami, więc wiedza jest tu niezbędna, bo to stare graty są. A wystarczy tylko na forum marki zerknąć, dla przeciętnie ogarniającego kolesia to nie jest zbyt dużo wiedzy, orientować się w symbolach. A powiem ci, że wiedza forumowa na prawdę daje radę, bo często jesteś w stanie zrobić coś sam, za co w ASO skasują cię na xxxx papierów. I sam potrafię dużo zrobić w mojej furmance, co tak na marginesie sprawia mi dużo frajdy.
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:08
Luke, kurwa jeździsz po Ameryce kitajskim autem?
Ale mnie wkurwiłeś!
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:11
kurwa a co amerykanie robią takiego? same kurwa gówna niemcy i japońce żądzą kurwa!
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:13
Kenel – a Ty myślisz, że tu jeżdżą amerykańskie auta – chyba Ci muszę zdjęcie z highway’a przesłać boś się filmow z hollywood naoglądał : Acura, Toyota, Subaru, Kia, trochę niemców i co 10 może amerykański … taka Ameryka proszę państwa
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:14
no to kurwa wracaj do Polski :D:D:D
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:16
bo dla amerykana amerykańskie auto jest jak dla Polaka polonez, syrena czy kurwa żuk – sam mi jankes powiedział że ich samochody to junk, tylko w Europie jak ludziska widzą coś z ameryki to uszami z radochy klaszczą – ameryka to bullshit – kto nie wierzy – zapraszam
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:17
chujowe samochody mają co dodge i chevrolet reszta kurwa na śmieci się nadaje xD
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:19
Buick – jeszcze daję radę , bo Pontiac zdycha – a i oni mówią : poniak
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:19
japonce+niemcy vs cała reszta buhehehe tak to widze i tak wygrają
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:21
e ja bym chciał DMC – nie kurwa GMC a DMC ale kurwa niżej niż 20 kola za 30 letnie auto nie schodzą – kurwa to marzenie mojego życia – karoseria nierdzewka, rama włókna – tylko silnik chujowy żabojadzki – bleh
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:22
ja subarynke sti 2.0
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:24
e tam – DeLorean DMC 12 – marzenie kurwa moje od ćwierć wieku – a i tłukli go w irlandi i buch statkiem do usa
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:25
i powrót do przyszłości hehe
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:26
kurwa ja chcę DMC – idę kurwa wysłać totka – kurwa czy ateista może sie pomodlić?
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:27
zależy do kogo xD
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:28
albo czego heheehhe
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:30
Luke, jak kurwa szukałem ze dwadzieścia lat temu auta dla siebie, mając w pizdu skromny budżet i zaszedłem na plac gdzie stał taki kuźwa wpizdu długi chyba na 50 metrów lincoln, który miał zamiast zamka w drzwiach klawiaturę, w środku oczywiście skóra, klima, automat, elektryka… A mnie było stać na kurwa zardzewiałego malucha…
Owszem, teraz to takie bajery wszystkie auta mają. Ale cooooo… gówno – plastik i tandeta. Stare amerykańce mają kuźwa taki klimat w sobie że nawet mi nie mów. To co jest teraz to wcale ci się nie dziwię, w końcu podobno chińczyki kupili zylion pierdylionów obligacji od Obamy. Ameryka się kończy, wracaj do naszego gnoju.
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:33
menel zgoda kurwa, ale zobacz jakie to ma silniki kurwa przy takich cenach wachy to jest kurwa nie do ogarnięcia, chyba, że cię kurwa stać na 3litrowa beme to szcun kurwa
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:34
jakkupię DMC to wracam kurwa – ta stre fury amerykanskie maja klimat i mozna je kupić za grosze a jak maja więcej niż 25 lat to w Polsce cła nie ma , bo zabytek
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:35
i chuj 4 litry pojemności ciekawe za co wlejesz i oc zapłacisz buheheeheh
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:36
prywatnyKat, ja mam 5.2
Luke, tego się trzymaj i przywieź kilka więcej to zarobisz
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:36
a chuj posiedzę se w środku powącham a w niedzielę do kościoła SPECJALNIE pojadę ;)
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:38
kurwa dobrą furę nie problem kupić tylko potem są schody…
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:40
no mi za merola baba wrzasła w pzu 3000 samego oc przy 60% zniżek – powiedziałem jej że jest pojebana – a było to 8 lat temu w karju nad wisłą kurwa
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:42
Och nie Luke badz soba. Nie rob nic na sile. A w totka zdraj to zonie Bentleya kupisz. :)
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:43
kurwa jak sąsiad kupił bemke 1.4 i zdrapywał znaczek kurwa lamus jebany buheheeh
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:44
to pożycz mi 10$ na wysłanie – dobra inwestycja nie ?
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:45
prywatnyKat, ale kurwa jak już raz pojedziesz V8 to kurwa nie ma bata, do gównianego plaskacza nie wsiądziesz. I uwierz mi da się pielęgnować tą miłość, wiem – bo mimo kryzysu w firmie ciągnę temat trzeci rok. Tylko z głową trzeba… mieć coś nie tak :D:D:D
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:47
no ja to się jeszcze porscheakami nie rozbijam i chyba nie będę… xD
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:49
Ni chuja. Co twoje to moje. Czy to moje $10 czy twoje $10. Jak wygrasz to i tak moje. Buehehehehehehe
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:49
a co to za beemka 1.4, ja znam najmniejszą 1.6?
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:49
kat – stare porsche to za grosze tu można nabyć, ale jebany kontener do Polski 2500$ – zdziercy kurwa z polamer’u
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:52
jakieś gówno chuj go wie
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:53
jak zapakujesz 5 do jednego to się zwróci
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:56
dolicz cło
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:59
to nie rowery – do jednego kontenera to jeden wlezie plus troche gratow i to wszystko :(
22 stycznia, 2011 o godzinie 21:59
nogą upchniesz :D
22 stycznia, 2011 o godzinie 22:00
jeden na drugim albo bokiem i chuj xD
22 stycznia, 2011 o godzinie 22:01
akurat porsche to nie jest temat dla mnie, ja lubię fury które felgami obrywają klamki w osobówkach
22 stycznia, 2011 o godzinie 22:03
no i idę lulu, dziękuję panom za wielce wkurwiającą i megawypiździałą dyskusję, fajnie było! dozo!
22 stycznia, 2011 o godzinie 22:05
uuuu kamazy? hehehehe
22 stycznia, 2011 o godzinie 22:07
WuBek – Ich protestire!
22 stycznia, 2011 o godzinie 22:12
coś w ten deseń prywatnyKat :)
no to idę lulu, dziękuję panom za wielce wkurwiającą i megawypiździałą dyskusję, fajnie było! i dozo!
22 stycznia, 2011 o godzinie 22:14
ja też kurwa lecę jeszcze browar czeka…nero kurwa!
22 stycznia, 2011 o godzinie 22:15
see you