Myślałam, myślałam i wymyśliłam wkurw egzystencjalny.

29 listopada, 2010, Autor:

Czy wiesz, że za używanie prezerwatyw grozi Ci piekło? No, to nie są przelewki. Ja się przestraszyłam, tak na serio. Wieczność w otchłani piekielnej? Tego bym nie chciała. Jaką mam alternatywę? Piekło na ziemi, czyli wstrzemięźliwość seksualna. No normalnie wybór jak w mięsnym w PRL’u.

Dobra a tak poważnie, wkurwiające to jest. Co to jest za strasznie to raz, a dwa co za głupi i bezsensowny zakaz? Zatrzymajmy się na straszeniu. Co za głupia (a może raczej ograniczona?) wiara (tak, takie jest moje zdanie w tej kwestii i jak kogoś obrażam to proszę o argumenty) która straszy swoich wiernych? Budujmy miłość i jedność na straszeniu? Bóg was wszystkich kocha, ale jak nie będziecie grzeczni to do piekła? No słabe to jest. Poza tym dlaczego te prezerwatywy i inne metody są złe? No co w tym złego? Że mogło być dziecko a go nie będzie? Jak jestem w stanie się zastanowić nad aborcją tak seks z zabezpieczeniem nie powinien podlegać dyskusji. Skoro człowiek, wg religii katolickiej, jest stworzony tylko i wyłącznie do miłości pomiędzy kobietą i mężczyzną a cała reszta wariantów to choroba, to idąc tym tropem wstrzemięźliwość seksualna z wielu powodów jest też zła, a czasami nawet bardzo zła. Czy nie można zaakceptować faktu, że to jedna z potrzeb człowieka i dla zdrowotności powinien to robić? A żeby nie płodził za każdym razem dzieci, których nie będzie w stanie wychować, to pozwolić na środki zapobiegające rozmnożeniu? Skoro mamy taką „technikę” to korzystajmy z niej.

A jak za 200 lat papież Mariusz 31, sorry – Mariusz XXXI, pozwoli na prezerwatywy to wszystkie te dusze, w tym moja, zostaną uwolnione z piekła? I ile będzie wynosić moje odszkodowanie za niecałe 200 lat w piekle? No jak to będzie? Kto wie, no kto?

Podsumowując, wkurwia mnie mamienie tych wszystkich ludzi, opowiadanie im pierdół, zakazywanie, nakazywanie i straszenie bez sensownego wytłumaczenia, bez dostosowania „programu do panujących warunków”. Wkurwia mnie osądzanie wszystkich tylko nie samych siebie. Wkurwia mnie to, że ta religia ma taki wpływ na moje marne ateistyczne życie. I na miejscu wierzących wkurwiałoby mnie to, że nagrodą na to wszystko jest życie wieczne bez prezerwatyw.

* wkurw zainspirowany Tomasz (tłuste włosy) Lis na żywo.

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 10 raz(y), średnia ocen: 5,70 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!
Kategoria Ludzie, Religia, Życie

komentarzy 9 do “Myślałam, myślałam i wymyśliłam wkurw egzystencjalny.”

  1.  luke pisze:
    29 listopada, 2010 o godzinie 23:35

    też kiedyś o tym myślałem, ale jak oddaliłem się od łona kościoła a przybliżyłem do łona mojej żony to mam to gdzieś ;)

  2.  luke pisze:
    30 listopada, 2010 o godzinie 00:06

    a z tym XXXI Mariuszem to święta racja, bo już w historii było tak, że papież miał syna i ten syn też został papieżem – to może o to chodzi z tymi gumami?

  3.  McKlaxxon pisze:
    30 listopada, 2010 o godzinie 00:10

    Ehh jestem w stanie wdać się z Tobą w polemikę ale już mi się trochę nie chce bo wyjdę tutaj zaraz na religijnego oszołoma, którym nie jestem. Podsumuję więc tego wkurwa krótko : Skoro, jak piszesz, jesteś ateistką to co Cię jakieś piekło za prezerwatywy interesuje ? Przecież wg. Ciebie piekła nie ma ;p…a i ja osobiście nie słyszałem jeszcze, żeby ktoś piekłem straszył za prezerwatywy.. stwierdzenie, że jest to moralnie złe to nie synonim piekła Pozdro

  4.  joawel pisze:
    30 listopada, 2010 o godzinie 00:23

    No wreszcie jakiś ruch,
    A może to jest tak, że chciałabym uwierzyć ale ludzkie oblicze Kościoła mi to uniemożliwia, no to straszenie. Może to martwienie się o sumienie i trudne wybory osób wierzących a mi bliskich? Nie moralne zło tylko grzech, a za grzechy idzie się do piekła jeśli się nie nawróci. Czy tak to działa?

  5.  McKlaxxon pisze:
    30 listopada, 2010 o godzinie 00:56

    Jeśli jest w Tobie chęć uwierzenia to dobrze, może coś kiedyś z tego będzie. Zgadzam się, nikt nie lubi być straszonym, ja też wole jak mi ktoś powie : dobra nawaliłeś ale chcesz się poprawić więc jest ok, a nie straszy mnie piekłem, potępieniem itp. Księża to jednak wciąż tylko ludzie a wiesz jacy są ludzie,, tacy i siacy i nie można wszystkich do jednego worka wrzucić. Nie jestem teologiem, nie potrafię wejść jeszcze głębiej w temat, sam mam też parę pytań na które jeszcze mi nikt sensownie nie odpowiedział ale czekam, może w końcu trafię na taką osobę… do piekła można trafić za wiele rzeczy ale możesz mi wierzyć, nie za prezerwatywy. Prawda, wg. Kościoła jest to grzech ale czymże jest prezerwatywa wobec mordowania niewinnych ( nie mam na myśli aborcji, żeby nie było nowego wątku ;p) ? Wiarę trzeba mieć w sobie, kościół ma pomagać tą wiarę umacniać ale w kościele też są ludzie tacy jak my, więc trzeba umieć oddzielić niektóre rzeczy i nie brać wszystkiego do siebie ;) Peace, idę spać, jutro coś ew. odpiszę ;p

  6.  tyrq">tyrq pisze:
    30 listopada, 2010 o godzinie 06:11

    dzizas oddzielcie w koncu wiarę od kościoła. Kościół zawsze się mylił od niepamietnych czasów, nie przeszkadza mi to w wierzeniu i używaniu prezerwatyw. Jakoś nie gryzie mnie po tym sumienie. Po prostu co księża mają wiedzieć o czymś czego sami teoretycznie nie robią ? Kiedyś grzechem była transfuzja krwi i szczepienia, a dziś jest cacy ale to przecież nijak ma się do wiary, sumienia gryzienia, trzeba to brać na swój własny rozum, a nie ślepo trzymać się tego co księżulo powie, bo o tym, że oni się mylą to nawet Bóg wie.

  7.  garbar pisze:
    30 listopada, 2010 o godzinie 10:04

    Joawel, chłopaczku – piekła nie ma, w tym sensie, że piekło to nicość, nieistnienie, to pliki już nawet nie w koszu, już nawet nie na dnie komputera, to pliki totalnie wymazane ze wszystkich dostępnych wszechświatów. Wybryki natury wymazuje się absolutnie. Pliki do naprawienia naprawia się w czyśćcu. Pliki gotowe – są gotowe. Hough!!!

  8.  prywatnyKat pisze:
    30 listopada, 2010 o godzinie 15:43

    ta a pliki ukryte są widoczne, jak się je odkryje xD

  9.  luke pisze:
    23 grudnia, 2010 o godzinie 15:13

    a ja pierwszy raz zgodzę sie z Kościołem – mamy zajebisty niż demograficzny – niebawem nie będzie miał kto w Polsce pracować ani bulić ZUS’u na emerytów – precz z gumami – rozmnażajmy się na potęgę, bo inaczej zaleje Polskę fala emigrantów z Białorusi,Chin, Meksyku czy Korei – tej złej, bo czasami i kałach sie zacina i co setny Koreańczyk smyknie przez granicę – precz z gumami – ja swoje marki KillBill zostawiam na sylwestra w charakterze baloników – niech żyje wolność – precz z lateksowymi ciemiężcami!

Napisz komentarz