Nocne kurwa wycie syreny…
18 lipca, 2010, Autor: ASPIRYNAWiem pewnie myślicie ze to jakaś morska syrena wyła w takt pieśń marynarskiej ale taki chuj nie mieszkam nad morzem tylko w głębi lądu wiec wycie syreny zawdzięczam piorunowi który jebnął w pobliżu jakiegoś zaparkowanego gruchota któremu się alarm włączył i cała noc słyszałem ..pi,pi,pi,pi,pi,pi,pi,pi,pi,pi,pi,pi,kurwa szlag by tego chuja właściciela trafił gównem Kurwa zamontował sobie taki autoalarm i który w pizdziec zaczął wyć jak by się dwa koty kociły do kurwa nędzy tylko pi,pi,pi,pi,pi,pi,pi,pi,pi,pi,pi,pi i skurwysyn nawet nie raczył zejść w laćkach by włączyć ten jebany autoalarm ,przez co się kurwa nie wyspałem bo musiałem zatkać uszy korkami przez co uciskało mnie na mózg! przez chuja sąsiada ,A najgorsze jest to ze taki ma alarm i wyje i kurwa nawet nie reaguje na to by wyłączyć go tylko ma wszystko w dupie!
Kategoria Różności
19 lipca, 2010 o godzinie 19:41
Ja bym obwaliła tego faceta, że nie wyłączył alarmu. U mnie sąsiad ma alarm i wyłącza jak piorun mocno walnie.