Święta, czyli jak wyciągnąć kasę.

13 grudnia, 2009, Autor:

Wkurwia mnie magia tych świąt, atmosfera tych świąt i cała ta szopka przedświąteczna. Tym razem wkurwił mnie do szpiku kości, jak dzisiejszy mróz, jarmark przedświąteczny. Kolejny rok się z tym mierzę, ale walka ta nierówna, bo co roku coraz więcej tego badziewia. Nastawiali budek ze wszystkim i z niczym na pół ogromnego rynku i cały deptak prowadzący do niego. Przejść nie mogę, bo dzieci, rodzice i emeryci stoją w zachwycie. W budach nic ciekawego, czyli bombki za 10 zł, które w supermarkecie są po 2 zł. Chleb ze smalcem a w następnej budzie smalec z chlebem. Ser żółty po 9 zł za 100 gram!! Ja pierdole, z czego ten ser jest?! Wata cukrowa w wiaderkach. Do tego mini wesołe miasteczko, czytaj 2 karuzele i jakieś takie przeszklone kontenery, w których siedzi np. lalka królewny śnieżki i macha ręką a głos z głośnika opowiada bajkę. I po chuj opowiada tą jebaną bajkę jak jest tak kurwa zimno, że nikt nie wysłucha całej, bo prędzej zamarznie.

Ludu, co nie miara. I co wszyscy robią?! Zdjęcia, se kurwa robią. No jak bym dorosła i miała takie zdjęcie w albumie, to rodziców bym się wyrzekła. No żenada jak diabli.

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 7 raz(y), średnia ocen: 9,00 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!

Tagi: ,

Kategoria Miejsca, Zwyczaje, Życie

komentarze 4 do “Święta, czyli jak wyciągnąć kasę.”

  1.  Marks pisze:
    13 grudnia, 2009 o godzinie 16:01

    Osobiście nienawidzę takich przedstawień i dziwie się że ludzi to w jakiś sposób kręci… Robienie kasy na siłę na tandetnych gówienkach pod każdym względem i w każdej postaci. Żenada w chuj. Jeszcze żeby to było porządnie wszystko zrobione ale jak widzę starego gościa przebranego za kurwa mikołaja w brudnej czapce i podartych z tamtego roku spodniach robiącego z siebie i przy okazji z dorosłych ludzi bez najmniejszej klasy pajaca w centrum handlowym…nie kurwa nie moge. Nie bawi mnie coś takiego.

  2.  admin pisze:
    13 grudnia, 2009 o godzinie 18:18

    A ja się zastanawiam, dlaczego już na dobre kupiliśmy tego amerykańskiego błazna, zwanego mikołajem. Polska tradycja była inna, nasz Mikołaj wywodził się od faktycznego Świętego Mikołaja z Miry. A ten stary obrzydliwy gruby cap w czerwonym kubraku został wymyślony przez Coca-Colę w latach 30stych ubiegłego wieku. Po to, żeby lepiej się to gazowane coś sprzedawało.

    Ale oczywiście nasze społeczeństwo jest tak głupie, że musi wszystko kupić, co amerykańskie. Jak mnie to wkurwia. Jak słyszę o Halloween albo, o niebiosa, o obchodzeniu w Polsce świąt dziękczynienia, to mnie coś trafia.

  3.  Marks pisze:
    13 grudnia, 2009 o godzinie 23:10

    Tak kurwa bo teraz w galeriach spotkać można mikołajów siedzacych na krzesłach jak w USA, hallowen to samo. To przykre

  4.  Kircia pisze:
    13 grudnia, 2009 o godzinie 18:30

    Zanika prawdziwa atmosfera świąt jak takie coś jest. Właśnie chciałam o tym samym napisać. Wszystko dla kasy, a zero uczynków z serca, a jak tak to na pokaz.

Napisz komentarz