Bo z dziewczynami nigdy nie wie, oj nie wie się…

12 października, 2009, Autor:

Dziewczyna ma przyjaciela – chłopaka. Znaczy to, że on czuje do niej coś więcej i dlatego spędza z nią dużo czasu. Ona natomiast widzi w nim wyłącznie przyjaciela. Mówi mu zresztą często, że jest świetnym facetem, ale „w tej roli” go nie widzi.
To tak, jakby facet przyszedł na rozmowę kwalifikacyjną do firmy i usłyszał: „Ma pan fantastyczne referencje, odpowiednie kwalifikacje, ale nie mamy zamiaru pana przyjmować. Będziemy jednak wykorzystywać pana kwalifikacje do porównywania z innymi kandydatami. Przyjmiemy kogokolwiek, o możliwie najniższych kwalifikacjach, może nawet alkoholika. Jeśli z nim się nie uda, weźmiemy kogoś innego, ale nie pana. W rzeczy samej nigdy pana nie zatrudnimy, ale będziemy do pana od czasu do czasu dzwonić, żeby pożalić się na tych, których zatrudniliśmy.”

Ja tak zostałem potraktowany już kilkakrotnie i wkurwia mnie to niemiłosiernie…

A tekst  „zostańmy przyjaciółmi”, po tym jak się spotykasz z panną przez miesiąc czy dwa, przywołuje na me usta tylko ciąg słów: „do kurwy nędzy i chuja wafla, po kiego grzyba się spotykasz, skoro nie chcesz niczego więcej, no po chuja !!?? ” Dziewczyny, wytłumaczcie mi to…

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 21 raz(y), średnia ocen: 10,00 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!

Tagi:

Kategoria Ludzie, Życie

komentarzy 7 do “Bo z dziewczynami nigdy nie wie, oj nie wie się…”

  1.  joawel pisze:
    12 października, 2009 o godzinie 15:14

    Bo to wszystko nie jest takie proste. Baby to zawiły układ i to co się przemieli i wyjdzie nie jest zrozumiałe nawet dla nich samych.

  2.  AniAuek pisze:
    12 października, 2009 o godzinie 20:59

    Ja też tego nie rozumiem. Dla mnie to jest jeden wielki suchar. Ja jestem szczera i zawsze mówię facetom, że nie mają na co liczyć już na samym początku. Później to już tylko ich sprawa, czy chcą się dalej ze mną kumplować, czy może mają już mnie totalnie w dupie. Wsio!

  3.  MalaMi pisze:
    13 października, 2009 o godzinie 04:47

    Po pierwsze za szybko dopuszczasz (nie m,ówię tu tylko o łóżku, ale bardziej o Twoim życiu), a po drugie, przecież faceci mają tyle sztuczek, żeby tę babę rozwalić na łopatki i z każdej „przyjaciółki” zrobić laskę, która lata za nimi jak suczka w cieczce ;) Aż mnie dziwi, ze tego nie wykorzystałes… :) Nie dzwonić codziennie – zacznie sama dzwonić. Nie odebrać każdego połączenia, a potem oddzwonić jakby nigdy nic. Jak już dojdzie do wniosku, że masz ją gdzieś i się załamie, zadzwonisz, a jej świat znowu zacznie obracać się w normalnym tempie… Jeny, no jest tyle zabiegów stosowanych z powodzeniem, tak przez jedną jak i przez drugą stronę… Polecam lekturę „dlaczego mężczyźni kochają zołzy” ;) Wbrew pozorom, nie tylko dla kobiet :) Kiedyś poleciłam tę lekturę facetowi i stwierdził, że mądre to wbrew pozorom i że działa faktycznie na babki (książka docelowo jest przecież kierowana DO kobiet)
    Wiem, ze zdradzam własną płeć, ale jakoś tak mnie te wszystkie gierki, w które grają ludzie, bawią, jako początkującego trenera NLP.

    powodzenia kurwa :)
    ps. A jak Cię ta laska interesuje na serio (bo pytanie sobie zadaj, czy warto było) to… no cóż, nie ma takiej rury, której się nie da odetkać ;), oraz nie ma takiego wagonu, którego się nie da odczepić ;) Trzeba tylko wiedzieć jak :)

  4.  AniAuek pisze:
    13 października, 2009 o godzinie 09:07

    Takie coś to chyba tylko działa na idiotki, które same nie wiedzą czego chcą…

  5.  Rzeźnik znad Bobru">Rzeźnik znad Bobru pisze:
    13 października, 2009 o godzinie 09:26

    „Wszystkie kobiety to kurwy!”

    No…oprócz nas, naszych matek i sióstr ;)

  6.  Hunter28 pisze:
    5 sierpnia, 2011 o godzinie 18:25

    zgadzam sie:)

  7.  Hunter28 pisze:
    5 sierpnia, 2011 o godzinie 18:26

    zgadzam się w 100% :)

Napisz komentarz