Pożyczanie

10 października, 2009, Autor:

Jak to jest z pożyczaniem czegokolwiek? Czy ja mam na twarzy wypisane „nie oddawać”? Co to kurwa za kultura? Pożyczam trzy książki i potem proszę o ich oddanie jak głupek. A co słyszę za każdym razem? „Tak, spoko, teraz Ci na pewno oddam”. Tylko, że te na pewno słyszę już od trzech lat!
O pożyczaniu kasy to już w ogóle nic nie mówię! Jadę na chlanie na jakieś zadupie i dzwonią do mnie – „kup nam 30 piw, oddamy kasę”. 5 osób, po 6 piwek dla każdego. 4 z nich oddało mi kasę, ale ten jeden zawsze MUSI nie oddać. Bo to przecież byłoby jakieś zjawisko nadprzyrodzone, gdyby wszyscy nagle oddali pieniądze… On nie może teraz, bo coś tam, coś tam. A co mnie to obchodzi? Już naprawdę, nie chcę tych paru groszy, bo biedniejsza nie będę. Ale chodzi o samą kulturę, szanowanie się, nie robienie w chuja… A potem głupio mi jest przypominać komuś, o oddaniu należnej kasy. A komu to powinno być głupio? No temu jełopowi!

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 11 raz(y), średnia ocen: 9,27 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!

Tagi: ,

Kategoria Zwyczaje

komentarzy 5 do “Pożyczanie”

  1.  admin pisze:
    10 października, 2009 o godzinie 09:59

    Zgadzam sie w 100%. Mnie też to strasznie wkurwia, jak komuś coś pożyczę, a potem muszę się prosić. Bo ja zawsze pamiętam, żeby oddać, ale niektórzy mają to totalnie w dupie i nigdy, kurwa, NIGDY nie oddają na czas, a potem jak potrzebuję to muszę sam iść i się prosić, i jeszcze drapać po głowie, że sorryyy…, bo wiesz… normalnie to bym się nie upominał, ale akurat tak głupio wypadło, że coś tam robię i potrzebuję tego, no wiesz jak jest, czy mógłbyś mi oddać na chwilę moją rzecz, obiecuję, że przyniosę ci z powrotem jak skończę…

    Kurwa, mój brak asertywności czasem mnie poraża, i w takich chwilach najbardziej, a pasowałoby powiedzieć: Nie oddałeś raz, nie oddałeś drugi raz, więcej ci kurwa nie pożyczę!

  2.  ASPIRYNA pisze:
    10 października, 2009 o godzinie 12:19

    Ja to zawsze mówię, jak ktoś chce pożyczyć ode mnie kasę np.30 zł, to się go pytam czy ma wydać z 200zł :) A najlepiej mówić że się dziś zapłaciło ratę i chcieliście pożyczyć kasę od tego co chce od was pożyczyć.

  3.  joawel pisze:
    10 października, 2009 o godzinie 17:29

    Ja pierdolę, mam to samo. Myślałam, że może ja jestem jakaś pierdolnięta i się czepiam, ale kurwa widzę, że jednak nie. Ja mam jeszcze jedno, jak coś potrzebuję (a to już musi być mus, bo nie lubię komuś pożyczać, ale i od kogoś również) i chcę coś od tego, co ma moją własność, bo po chuj oddać, to on mi kurwa nie chce pożyczyć tego co ja potrzebuję. Nie dość, że palant nie oddal i ma u mnie dług, to kurwa nie pomoże jak potrzebujesz.

  4.  zoperto pisze:
    10 października, 2009 o godzinie 20:09

    Uuuuu… dokładnie!
    Celniej ująć tego nie szło.
    Ale gdyby z drugiej strony tak popatrzeć, to przecież żaden wstyd upominać się o swoje.
    FUCK! Od poniedziałku zaczynam działać! Nie popuszczę!

  5.  zoperto pisze:
    18 listopada, 2009 o godzinie 14:53

    Nikt się nie bawi w „Best of the best”, no to ja się pobawię.
    Moim skromnym zdaniem ten post jak najbardziej się nadaje ;)

Napisz komentarz