Pe ka pe…
27 sierpnia, 2009, Autor: zopertoDobry!
Ostatnio miałem nieprzyjemność podróżować naszą piękną polską koleją…….no i…
nie obeszło się bez lekkiego wkurwienia.
Kurwa! Nie wiem od czego to zależy – podejrzewam ze od spierdolonych torów, ze pociąg jedzie raz 10km/h a raz kurwa 100…
juz dobra tam, 100 moze jechać, ale jak kurwa słysze te napierdalanie przy zabójczej prędkości 10km/h to juz kazdy tutaj dobrze wie co mnie chwyta…
I tak przez całą droge, rozpedzi sie, to zaraz hamuje i jest 100 , 10,100,10,100,10[…]uff, w końcu. Trasa katowice-cieszyn [a i pominąłbym ze chyba 2 pociągi na dzien kursują no ale chuj…] czyli coś ponad 2h…
Właśnie, coś ponad.Droga powrotna Dojeżdżam to Tychów. Pociąg się spóźnia, juz sie wkurwiam ze nie zdąże na przesiadke, ale zapierdziela znowu ze 100km/h i …… kurwa jebana w dupe mać 3 zadupia przed katowicami zwalnia moze do 20km/h wiec rowerem bym go wziął nawet jakbym jechał pod górę…i taki sam odcinek który pokonał w 5 minut teraz będzie dupił 10.
Plus jest taki, ze pkp ze zniżkami jakoś się nawet opłaca, więc już nie bedę tak po nich jechał bo jeszcze jakbym miał stać w korkach czy się gnieździć w samochodzie to juz w ogole…
nie wkurwiajcie sie tyle, pozdro ;]
Kategoria Różności
27 sierpnia, 2009 o godzinie 21:49
a wiesz co znaczy kurwa PKP…..”Po-coś Kurwa Pojechał” ja kiedyś jechałem pociągiem który się zjebał po drodze…..i tak zostało…nie chce mi się rozpisywać na temat PKP bo to byłby post na kryminał:)
28 sierpnia, 2009 o godzinie 01:14
Wiadomo ze tanio jest PeKaPe, a na slasku jest tak wszystko rozjebane ze pociagi zwalniaja do chorych predkosci przez co pociagiem np z Poznania do Krakowa napierdala sie 8 godzin w jednym przedziale ze stara baba i gosciem ktory wpierdala kanapki z gotowanym jajem.
Chuj czlowieka strzela, ale co zrobic, przez 8 godzin to mozna kurwa do stanow samolotem zaleciec, ale dla PKP 8 godzin to podroz do Krakowa :(
28 sierpnia, 2009 o godzinie 07:45
a w ogóle to pociągi jeszcze jeżdżą !!! bo przypomniała mi się pewna historia chodzi o DB niemieckie pociągi ….a konkretnie to mój brat który kupę lat mieszka w Niemczech opowiadał mi jak w jego miejscowości otworzyli dworzec kolejowy i był festyn kurwa z wielką pompom piwo w kuflach i żarcie za darmo mówił mi że ten dworzec tylko w tym dniu widział ludzi!!!do dziś stoi pusty i nikt z niego nie korzysta nawet psy omijają to miejsce z daleka!ot taka ciekawostka podróżnicza!