Wkurwy oznaczone tagiem: ‘wesele’

Wesele po polsku

29 września, 2009, Autor:

Wkurwiają mnie wesela.

Najlepsze w tym jest to, że bardzo szybko zapominam o tym, jak bardzo nie lubię wesel, i na kolejne idę kompletnie nieprzygotowana psychicznie na ilość megawkurwów, jakie zwalą mi się na głowę. No bo ludzie!

Najpierw w kościele – ile można słuchać tych kazań na jedno kopyto? O budowaniu domu na skale miłości. Albo – moje ulubione – o tym, jak to Bóg stworzył mężczyznę, a potem (żeby się chłopu nie nudziło) stworzył mu konia, krowę, kurę, kaczkę (i drogę na Ostrołękę) itp. No ale mężczyźnie cały ten inwentarz nie wystarczał, więc Bóg dorzucił mu gratis kobietę (w ramach serwisu wymienił za żebro). Ilekroć słyszę, łzy w oczach mi stają.

Punkt drugi – weselne zabawy i orkiestra, która, jak bardzo niewieśniacka by była, i tak zawsze jest wieśniacka. Po prostu na polskich weselach nie da się uniknąć żenujących kapel i wodzirejów, wygrywających kaczuchy, chusteczki haftowane i inne takie. Czy naprawdę jest ktoś, komu ta żenua sprawia frajdę w wieku dalekim od przedszkolnego?? Czy marzeniem każdego polskiego 30latka jest złapanie swojego sąsiada za kostki tudzież łydki, albo kręcenie kuprem w rytm irytującej melodii? Ludzieee!! Czy ja po to robiłam magistra, żeby teraz latać wokół panny młodej siedzącej na krześle i łapać welon, a wcześniej oczywiście wziąć udział w tuzinie upokarzających konkurencji – tylko po to, żeby się jakieś stare wujkodziadki mogły poślinić?

Punkt trzeci – jedzenie. Po cholerę tyle tego żarcia? Dlaczego ja muszę mieć wyrzuty sumienia, że nie dojadłam 10tego z kolei dania, skoro dzieci w Afryce głodują? Już pomijam fakt, że jak dla mnie całe wesele to wyrzucanie kasy w błoto – ale czy nie możnaby jakoś skromniej? Kto zje 12 potraw w 10 godzin? Szlag mnie trafia na takie marnotrawstwo, normalnie!

No i wisieńka na torcie, czyli rodzina. Wujek, który (odkąd skonczyłam 18 lat) wypytuje, czy już ma składać na wesele. Każda ciotka z dobrą radą i setką pytań. Wyliczanie, kto w rodzinie już ożeniony, kto jeszcze został, kto ma dziecko, a kto nie. Oczywiście, jeśli się jest po ślubie, ale bez dziecka, to wypytywanie, kiedy będzie. Jak jest chłopak, ale jeszcze nie mąż, to naciskanie, kiedy wesele. A jak się nie ma ani dziecka, ani męża, ani chłopaka – to normalnie koniec świata, Apokalipsa! Ciotki rwą włosy z głowy, wujkowie dają na mszę.

Łoszaleć można!!!

1 Wkurwik2 Wkurwiki3 Wkurwiki4 Wkurwiki5 Wkurwików6 Wkurwików7 Wkurwików8 Wkurwików9 Wkurwików10 Wkurwików (oceniano 19 raz(y), średnia ocen: 8,89 na 10)
Loading...
Lubisz to, kurwa?!
Tagi: ,