Wkurwy oznaczone tagiem: ‘mazury’
Mazury…
29 lipca, 2009, Autor: RobJakże pięknie jest na Mazurach, bawisz się w sternika, codziennie piwko, port jest tam gdzie chcesz, śpiewasz niecenzurowane pieśni żeglarskie i kurwa nagle … chce ci się srać. No ja pierdolę, nic gorszego jak sranie w dzikich lasach i wysokiej trawie, gdzie tysiące komarów, żab i innego robactwa czai się na twoją wypiętą, białą dupę. A gdy przy okazji chcesz oddać mocz i masz spuszczone majty do kostek – polejesz je na mur beton. Dobra, zrobiłeś kupona i co teraz, trzeba czymś wytrzeć. Skaczesz do przodu i do tyłu niczym żaba, łapiesz kurwa równowagę trzymając się gałęzi lub trawy. Ręka, w której trzymasz papier (o ile go kurwa zdążyłeś zabrać ze sobą) o mało nie zanurzyła się w tym co przed chwilą z wielkim mozołem wywaliłeś z siebie. Polerka dziury nie wchodzi w rachubę, bo czujesz kurwa jak szybko tracisz siły w pozycji kucającej. Masz dość. Generalnie kurwa nie polecam czynności, która w domu z gazetą w ręku jest poniekąd przyjemnym przeżyciem, zaś na mazurskiej wolnej przestrzeni czymś kurwa … przesranym. Dlatego, choćby nie wiem co – noś w sobie resztki przemiany materii, aż na horyzoncie pojawi się jakieś mazurskie miasto/wieś i zapłać za tą przyjemność babci klozetowej, bo inaczej to kurwa mać!
Tagi: kupa, mazury