Reply To: Miłości niema!
Home › Forums › Pasje i zainteresowania › Miłości niema! › Reply To: Miłości niema!
Może jako ten który przynależy do KK i za katolika się uważa, nie powinienem tego mówić, ale już dość dawno doszedłem do pewnych wniosków. Nie patrzę ślepo na dogmaty Kościoła, nie ze wszystkim co głosi się zgadzam, wszak mam swój własny rozum, ponadto znam pokręconą historie tej wspólnoty, więc mam pewne, WŁASNE rozeznanie.
Miłość braterska, jak ja już ująłem, od tej małżeńskiej wg mnie rożni się jednak jednym – fizycznym zbliżeniem. To właśnie pociąg seksualny bardzo często skłania dwoje osób do zawarcia związku, w przyjaźni jak wiemy jest inaczej. Tyle że taki pociąg kiedyś mija i zostaje (jak dobrze pójdzie) jakieś przywiązanie, przyzwyczajenie, albo po prostu oboje są na siebie skazani z różnych powodów. Za moją teorią przemawia tez fakt, że jeśli masz przyjaciela, najczęściej wie on o Tobie wszystko i wzajemnie. Z żoną, dziewczyną czy kochanką nie można porozmawiać o wszystkim – czasem nawet dla dobra małżeństwa, rodziny czy związku. Nawet jeśli na początku znajomości przysięgaliście sobie że będziecie szczerzy wobec siebie, ze względu na zobowiązania nie da się tego dotrzymać. To tworzy bariery, oddala obie strony od siebie i związek nie jest już tym, czym był w pierwszych chwilach, dniach czy latach nawet. Stan jaki gaśnie z czasem trwania związku nazywamy miłością – wg mnie to błąd. Taka miłość, taki stan utrzymuje się do śmierci tylko w książkach, filmach i balladach miłosnych. Rzeczywistość jest jednak inna i polecam się z tym pogodzić – tak jest łatwiej. „Miłości” niema!













Komentarze są wyłączone.