Wkurw na pewną grupę zawodową.
16 listopada, 2016, Autor: drawaWyobraźcie sobie takie warunki pracy:
– 8 h pracy (często można było ją wykonywać po pijaku), z czego dotarcie na miejsce pracy nieraz zajmowało około godziny, zatem faktycznie pracowało/pracuje się 6h minus przerwa.
– 14 pensji na rok (z czego ta 14 wynosiła ok. trzykrotność normalnej pensji).
– ołówkowe dla dzieci, tj. dopłata kilkuset zł. do zakupów szkolnych dla dzieci we wrześniu.
– corocznie 6 ton produktu tworzonego przez firmę z możliwością jego natychmiastowej odsprzedaży firmie (obecnie tona tego produktu kosztuje ok. 630 zł.).
– jeśli się nie brało chorobowego przez cały rok, to przysługiwało 32 dni urlopu wypoczynkowego.
– codzienne kartki na żywność w wysokości 14 zł/dzień do zrealizowania w dowolnym markecie.
– możliwość przejścia na emeryturę po przepracowaniu 25 lat i na wcześniejszą po przerobieniu 20 lat.
– nagrody jubileuszowe po przepracowaniu 20 lat.
– coroczna podwyżka pensji – tzw. wysługa lat.
– 2 tony produktu corocznie (oczywiście z możliwością odsprzedaży), po przejściu na emeryturę
Matrix ? Nie, to kurwa nasze górnictwo, które jeszcze kilka lat temu tak wyglądało !!
A teraz te „chuje-górniki” mają po 3000-4000 tys. emerytury. Po przepracowaniu 20-25 lat !! Moja matka przerobiła lat 38 i ma 1500 zł. Przykłady górników znam z autopsji. Najmłodszy górnik, o jakim słyszałem, gdy przeszedł na emeryturę miał….UWAGA!!!! …..38 lat !!!! I obecnie ma coś kolo 4000 emerytury. I teraz mają te chłopy na Śląsku po 45-50 lat, pracują w firmach budowlanych, ochroniarskich, wykończeniowych, itp, zabierając pracę młodym. A piją przy tym na potęgę !! I mówią, że pieniędzy nie mają, mając po 6000-7000 zł./m-c (emerytura + wypłata). Oczywiście ich kobiety nigdy nie pracowały, bo i po co….
I jeszcze teraz „emeryty górnicze” beczą, że im źle, bo im zamrożono wydawanie tych 2 ton deputatu węglowego.
Wkurwiają mnie ci górnicy niemiłosiernie !! Wystrzelałbym chujów w pizdu i ulżył Zusowi. I nie dajcie się zwieść teoriom mówiącym o ich ciężkiej pracy i zagrożeniu życia w pracy, bo w takich warunkach pracowało/pracuje może z 10 % z nich. A umierają przedwcześnie (50-60 lat) nie z powodu szkodliwych warunków pracy, ale z powodu przepicia !! Te „przypadki”, które znam piją codziennie (!!!!) po 4-5 piw, a w dni weekendowe po 6-7 puszek/butelek chmielnego napoju. Oczywiście wódki do zlewu nie wylewają i gdy tylko mają okazję, to chleją na potęgę.
Chuj im w dupę i rozbite szkło między oczy !!!!
Kategoria Różności
16 listopada, 2016 o godzinie 15:51
Jeszcze jak któryś z nich jest przedstawicielem związku zawodowego górników. Wtedy taki to pożyje! Łączę się we wkurwie. Cwaniactwo nic po za tym.
16 listopada, 2016 o godzinie 23:16
Kurwy. A ja zapierdalam za 8 zł/h xDDD
23 listopada, 2016 o godzinie 15:14
sram na polski węgiel, jeżeli firma jest nierentowna to ją się zamyka – nie dotyczy to kurwa kopalni – kurwa pierdolona komuna i pierdoleni komunistyczni górnicy – chuj wam w te czarne od węgla dupy!